700 zł od Santandera800 zł od mBanku1070 zł od BNP Paribas1000 zł za kartę Citi650 zł od Millennium500 zł od ING

25.02.2014

Lutowa rewolucja - karty płatnicze

Jedną z podstawowych zasad owocnego bankobrania jest konieczność unikania stagnacji. Aby zyskiwać jak najwięcej, trzeba na bieżąco śledzić nowe oferty na rynku. A, że nie ma ich mało to są momenty, gdy w portfelu zachodzi kartowa rewolucja. Tak stało się właśnie w moim przypadku na przełomie stycznia i lutego.


Get(in/OUT)bank


Końcówka stycznia to przykra korespondencja wyjęta ze skrzynki pocztowej. Getin Bank przesłał informację o zmianie zasad w naliczaniu premii przy karcie paliwowej. Dotąd cieszyłem się zwrotem w wysokości wynikającej z różnicy średniej ceny litra paliwa Pb95 oraz kwoty 3,95 zł, przemnożonej przez 30 – bo właśnie z tylu litrów zatankowanego paliwa miesięcznie wynosił zwrot od Getinu. W miesiącu, gdy średnie ceny benzyny poszybowały na stacjach do poziomu aż 5,64 zł za litr, z karty dało się „wycisnąć” aż 50 zł 70 gr. Karta paliwowa w znacznym stopniu wpływała na moje zyski co najmniej od połowy 2013 r., miała również niemały udział w bankobraniu za styczeń 2014 r. Po systematycznych spadkach cen paliwa, miesięczny zwrot paliwa i tak wyniósł wówczas 40 zł 20 gr. Zważywszy na przemnożenie tej kwoty przez 3 (bo tyle właśnie kart paliwowych było w dotychczas moim portfelu rodzinnym), zyski okazywały się spore. Z nieskrywanym smutkiem odwiedziłem więc oddział Getinu i zamknąłem konta, bo przy okazji tankowania na stacjach benzynowych można zyskać sporo, ale teraz już korzystając z innych kart.


Rozstanie z Aliorem i Eurobank


W ostatnich dniach pożegnałem się również z Kontem Rozsądnym. Powodem jest zapowiedziana przez Aliorbank redukcja moneybacku z 5 do 3%.  Dopełnieniem (chwilowej) redukcji  kart w moim portfelu była likwidacja „plastiku” wydanego przez Eurobank. Jego moneyback w wysokości 1% od płatności w dowolnym miejscu jest niewątpliwie ciekawą ofertą. W podsumowaniu za 2013 rok przyniósł mi ok. 100 zł. Jednak w innych bankach z moneybacku zyskać można nawet więcej. Rachunek w Eurobanku zostawiam, być może jeszcze powrócę do karty.

Idzie nowe: Toyota i Raiffeisen Polbank


Chcąc nadal czerpać zyski z moneybacku, w połowie stycznia założyłem (a raczej założyliśmy) 2 konta w Toyota Banku, do których wydane są karty „oddające” 10%. Oferta jest promocją dla użytkowników serwisu Groupon – obecnie już niestety nieaktywna. Ale być może bank postanowi ją przywrócić – styczniowa promocja była reedycją zeszłorocznej oferty. Uzyskiwanie 10-procentowego zwrotu jest ograniczone czasowo – przez 6 miesięcy. Możliwość uzyskania w tym czasie do 600 zł premii nie mogła przejść mojej uwadze. 



Podobnie zresztą jak Konto Wygodne w Raiffeisen Polbank, które założyłem w styczniu. Póki co nie przynosi profitów. Ważne jednak, że jest bezpłatne, podobnie jak wydana do niego karta (pod warunkiem spełnienia warunków – odpowiednio: wpływu 1500 zł oraz 6 transakcji kartą na dowolną kwotę). To konto nazywam bardziej inwestycją na przyszłość, bowiem dopiero w maju Raiffeisen Polbank powinien zacząć naliczać mi moneyback w wysokości 1% oraz takiej samej wysokości premię za wpływające wynagrodzenie. Po trzech miesiącach moneyback i premia wzrosną do 2 procent, a po kolejnych trzech miesiącach (czyli od listopada) do 3 procent. Mimo ograniczonych kwot, jakie bank zamierza zwracać (15 zł miesięcznie od moneybacku przy płaceniu kartą oraz 40 zł w trzymiesięcznym okresie naliczania premii od wpływającego wynagrodzenie) i dość długiego regulaminu promocji „Wygodne Zarabianie”, oferta jest ciekawa i całkiem dochodowa, zwłaszcza pod koniec roku. Co ważne, w promocji doceniani są dotychczasowi klienci banku, bo oni z bonusów mogą skorzystać wcześniej niż nowi. Ci ostatni będą nagradzani dopiero po upływie trzech miesięcy korzystania z konta. 



Konta w Toyota Bank i Raiffeisen Polbank prawdopodobnie nie są końcem zmian. Planuję jeszcze wizytę w Credit Agricole. Ale o ofercie francuskiego banku, którego moneyback może być nawet trzycyfrowy (!!!) napiszę w kolejnym wpisie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz