Spełnia się marzenie bankobiorców. Biedronka nareszcie umożliwia płacenie kartą.
Sieć sklepów Biedronka uporczywie unikała wprowadzenia terminali płatniczych. Ale wreszcie się to zmienia. Płatności kartą można dokonać już w ponad 330 lokalizacjach. Do końca lipca możliwość tą powinno dać kolejne 2 tysiące sklepów.
Zważywszy na liczebność sklepów, częste promocje i niejednokrotnie atrakcyjne ceny produktów w sieci dyskontów, dla bankobiorców z trudnością przychodziło omijanie Biedronki. Możliwy do uzyskania na kartach płatniczych 10-procentowy moneyback nieraz niwelował różnicę cen między siecią dyskontów, a sklepami konkurencji akceptującymi płatności kartą. Teraz nie dość, że będzie można kupować tam gdzie taniej, to będzie można korzystać z moneybacku.
Od pewnego czasu rozwiązaniem było wykorzystywanie płatności mobilnych za pomocą telefonu z aplikacją iKasa. Taką możliwość daje chociażby Getin Online, zwracając 10% także za wszystkie płatności dokonywane telefonem w Biedronkach. Jednak tego typu wydatki nie wchodziły w sumę płatności kartą, która zwalniała z opłaty za prowadzenie konta. Bank co prawda zapowiedział wprowadzenie zmian w tym zakresie i ma sumować płatności zarówno kartą, jak i aplikacją, ale zrobi to dopiero w najbliższym czasie.
Sklepy, które umożliwiają płacenie kartą można odnaleźć na stronie internetowej sieci sklepów Biedronka. Na chwilę obecną są to punkty zlokalizowane przede wszystkim w największych miastach.
Moim zdaniem wprowadzenie - długo zresztą wyczekiwanej - możliwości płacenia kartą w sklepach Biedronka jest świetnym ruchem. Zyska na tym sama sieć, zapewne zwiększając obroty, bo niektórzy klienci mogli omijać sklepy właśnie w związku z wymogiem płacenia tylko gotówką. Zyskają banki, bo zapewne odnotują zwiększoną ilość transakcji dokonywanych za pomocą plastików. No i zyskamy przede wszystkim my, bankobiorcy. Wreszcie będzie można zgarniać moneyback także za zakupy w sklepach Biedronka - płacąc już nie tylko aplikacją mobilną, ale także dowolną kartą,która nam taki zwrot daje. Niezadowoleni mogą być wyłącznie... operatorzy bankomatów, które znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie lub na terenie sklepów. W nich zapewne zmaleje liczba wypłat gotówki.
Moim zdaniem wprowadzenie - długo zresztą wyczekiwanej - możliwości płacenia kartą w sklepach Biedronka jest świetnym ruchem. Zyska na tym sama sieć, zapewne zwiększając obroty, bo niektórzy klienci mogli omijać sklepy właśnie w związku z wymogiem płacenia tylko gotówką. Zyskają banki, bo zapewne odnotują zwiększoną ilość transakcji dokonywanych za pomocą plastików. No i zyskamy przede wszystkim my, bankobiorcy. Wreszcie będzie można zgarniać moneyback także za zakupy w sklepach Biedronka - płacąc już nie tylko aplikacją mobilną, ale także dowolną kartą,która nam taki zwrot daje. Niezadowoleni mogą być wyłącznie... operatorzy bankomatów, które znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie lub na terenie sklepów. W nich zapewne zmaleje liczba wypłat gotówki.
CO SŁYCHAĆ W BANKOBRANIU. Po rekordowym wysypie premii za maj, nastąpił czas robienia porządków. Zamykam trzy konta w ING Banku Śląskim, które przyniosły mnie i "zwerbowanym" do zadania najbliższym członkom rodziny aż 300 zł. Jeśli Ty chcesz skorzystać z aktualnej promocji ING, przeczytaj o aktualnej propozycji 100 złotych za otwarcie konta.
Wypowiadam też umowy z BGŻ Optima. Tu po wypłacie dwóch premii po 100 zł, zamierzam wyczekiwać kolejnych ciekawych propozycji banku już jako "nowy" klient. A promocji BGŻ Optima było w ostatnim czasie sporo. Niektóre z nich są nadal aktywne.
Jako, że bankobranie nie znosi pustki, intensyfikuję swe aktywne korzystanie z nowego programu poleceń Inteligo, w którym nowi klienci mogą zgarnąć 100 zł za otwarcie rachunku przy spełnieniu niezbyt wymagających warunków, a polecający zarabia 50 zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz