Nowy bank wkroczył do walki o klientów. Do gustu powinien przypaść bankobiorcom.
Orange Finanse to mariaż Orange oraz mBanku. Ideą takiego tworu są prostsze rozwiązania, niż skomplikowana oferta banków tradycyjnych. Obrazować ma to chociażby jedno z haseł reklamowych Orange Finanse: "zwykły bank? a po co to komu".
Konto osobiste w nowym banku jest właśnie prowadzone na takich zasadach: bezpłatne otwarcie i prowadzenie, darmowe przelewy oraz 0 zł za kartę płatniczą. Bez żadnych warunków do spełnienia. Ale jeśli będziesz wypłacać pieniądze z bankomatów to pięknie jest tylko przez pierwsze 60 dni od daty otwarcia konta. Wtedy wypłaty będą bezpłatne. Później za każdorazowe wyjęcie gotówki zapłacisz 5 zł, no chyba że wykonasz co najmniej pięć transakcji bezgotówkowych to wtedy bank zwolni Cię z tej opłaty. Ten niuans kładzie się jednak cieniem na przejrzystości oferty debiutanta, podobnie jak z pozoru super oferta konta oszczędnościowego Orange Finanse, o którym pisałem już na blogu odsetkobranie. Ale kto chce zarabiać na moneybacku, nie powinien szukać problemu w powyższej opłacie.
Promocja "Klienci Orange zyskują więcej w Orange Finanse" już z nazwy wskazuje, że forowane są osoby posiadające umowę z operatorem telefonii Orange. Promocja ma trwać do 31.08.2015 r., możliwość przystąpienia do niej istnieje wyłącznie do 3.11.2014 r.
Moneyback w wysokości 5% naliczany będzie od sumy płatności zbliżeniowych wykonywanych telefonem, a miesięcznie można w taki sposób uzyskać do 100 zł, maksymalnie przez sześć kolejnych miesięcy.
Zgodnie z regulaminem promocji: "Warunkiem wypłacenia MoneyBacka jest dokonanie przez Uczestnika w każdym z 6 miesięcy (...) co najmniej 5 Płatności bezgotówkowych oraz opłacenie w każdym z tych miesięcy z Konta Osobistego w Orange Finanse, przynajmniej jednej faktury, na rzecz Orange Polska, za usługi realizowane pod marką Orange".
Moneyback nie będzie jednak wypłacany jak w większości banków co miesiąc, ale dopiero do ostatniego dnia siódmego miesiąca kalendarzowego, liczonego dnia zawarcia umowy o konto.
W Orange Finanse mogą jednak też zyskać użytkownicy telefonów z doładowaniem prepaid. Dla nich przewidywane są promocyjne doładowania.
Również są one naliczane w wysokości 5% za sumę płatności zbliżeniowych wykonanych telefonem. Maksymalnie będzie można zyskać po 20 zł, jednak wyłącznie przez trzy kolejne miesiące. Warunkiem naliczenia doładowania jest wykonanie w danym miesiącu minimum pięciu płatności bezgotówkowych. Promocyjne doładowanie zostanie wykonane po doładowaniu telefonu przez klienta, wykonanym z serwisu transakcyjnego Orange Finanse.
Promocyjne doładowania łączą się z promocją moneybacku.
Moim zdaniem samo powstanie Orange Finanse pokazuje trend w bankowości. Tworzone są banki nastawione na ograniczony zakres świadczonych usług: bez funduszy inwestycyjnych, kredytów hipotecznych czy szerszego wyboru kont i kart różnego typu. Z drugiej strony są to od razu banku z gigantyczną bazą klientów: abonentów operatora. Nie ma się co oszukiwać. Jeśli posiadasz abonament w Orange wkrótce odbierzesz telefon od konsultanta, który na różne sposoby będzie starał się zachęcić do skorzystania z usług banku.
Wcześniej pole to zagospodarowali inni. Wszak mamy już Plus Bank (choć w tym przypadku to raczej rebranding, bo bank kontynuuje działalność Invest Banku) oraz T-Mobile Usługi Bankowe, będący kontynuatorem Alior Sync. Bez "swego" banku zostaje zatem już tylko Play. Ale to pewnie kwestia czasu. Pozostaje tylko pytanie: który bank skusi się na współpracę z tym operatorem?
W ostatnim czasie mamy do czynienia z wysypem promocji bankowych. Aby ułatwić Wam odnalezienie się w gąszczu promocji i dobrać najlepsze dla siebie, niebawem na bankobraniu znajdziecie innowacyjne rozwiązanie. Więcej szczegółów niebawem.
Źródło grafiki: orangefinanse.com
Ma ktoś pomysł jak łatwo wyrobić wielkie płatności zbliżeniowe?
OdpowiedzUsuńprzy tym pozostaje chyba tylko gorliwe płacenie. I tyle
OdpowiedzUsuń