Była zbrodnia, musi być kara - czyli czego żądać od banku gdy ten zawini

Jeśli bank zawini, wiesz już, że możesz złożyć reklamację, ale dowiedz się co Ci się należy.

Nie wiesz jakiego zadośćuczynienia żądać w reklamacji? Ile należy Ci się za opieszałość lub niedopatrzenie banku? W jaki sposób powinna zostać naliczona rekompensata? Co to są odsetki ustawowe? Te informacje mogą Ci się przydać, więc przeczytaj koniecznie.

Na moim blogu pisałem już o wytaczaniu dział wobec banku i o tym jak mocną bronią w Twoim ręku jest reklamacja, tak abyś wiedział jak walczyć o swoje, gdy bank Ci podpadnie.

W swym praktykowaniu bankobrania wielokrotnie przyłapuję banki na nieprawidłowościach, niedopatrzeniach i błędach. Każde takie działanie piętnuję, zgłaszam i dochodzę swych praw. Warto przy tym wiedzieć kiedy i na co można liczyć. 

Niesłusznie naliczone opłaty i prowizje

Opłaty za konto czy kartę są dość niewielkie - to kilka, czasem kilkanaście złotych. Nigdy nie odpuszczam sobie jednak uważnego śledzenia, jak bank je nalicza. Nie po to walczę o zarobienie każdej złotówki z premii i moneybacków, by tracić je na opłaty, tym bardziej niesłusznie pobrane. A bankom zdarza się to od czasu do czasu. Zawsze warto w takich sytuacjach składać reklamację. 

W pewnym banku, w którym okres rozliczeniowy dla konta nie jest tożsamy z miesiącem kalendarzowym (sic!), nie spełniłem wymogu regularnego wpływu. Pojawił się on, ale nieco później. Korzystając z poczty wewnętrznej w bankowości internetowej zgłosiłem zapytanie o powód pobrania opłaty. Gdy w odpowiedzi uzyskałem ogólną odpowiedź, w dodatku zawierającą nieprawidłową wysokość opłaty, nie odpuściłem. Żądając w końcu kompetentnej i rzeczowej odpowiedzi, uzyskałem informację zwrotną od banku, iż "w ramach dalszej współpracy, zgłoszenie zostało rozpatrzone pozytywnie". Opłata została zwrócona.

Moneyback niespełniony, a jednak zaliczony

Różne sytuacje spotykają bankobiorcę. Pewnego razu, na stacji benzynowej, mając do zapłacenia ok. 260 zł, sięgnąłem po kartę debetową, dającą zwrot wydatków na paliwo. Transakcja została odrzucona (i ostatecznie zapłaciłem kartą kredytową). Jednak środki zostały na rachunku zablokowane, a po kilku dniach nawet zaksięgowane. Reklamacja została uwzględniona, transakcję anulowano, a - szczerze powiedziawszy nawet ku memu zaskoczeniu - bank pozytywnie przychylił się do zaproponowanego w reklamacji rozwiązania. Naliczył moneyback i zwolnił z opłaty za kartę (choć de facto nie wydałem kartą wymaganej comiesięcznej sumy). Piękna postawa banku, przyznasz?

Zaginiony tysiąc złotych, zaprocentował dla mnie niczym... dwa tysiące złotych

Niektórzy z Was być może znają i pamiętają Konto Skarbonkowe w Getin Online. Złotówka wpadała od banku za różne czynności, m.in. za założenie lokaty. Tym samym nie opłacało się zakładać jednego depozytu, a maksymalnie możliwą ilość, czyli po prostu lokaty w kwocie minimalnej - po tysiąc złotych. 

Po zakończeniu okresu umownego, depozyty spłynęły na mój rachunek osobisty i jakież było moje zaskoczenie... brakowało tysiąca złotych! Interwencje na infolinii banku poskutkowały zwrotem pieniędzy dopiero po... tygodniu. Ale za to była to najzyskowniejsza lokata, jaką kiedykolwiek posiadałem, bo oprocentowana na poziomie 13% w skali roku, podczas gdy oprocentowanie lokat kształtowało się wówczas na poziomie ok. 6% w skali roku. Jak to możliwe?

Odsetki ustawowe to odszkodowanie za zwłokę w świadczeniach pieniężnych. Stawka w wysokości 13% w skali roku obowiązuje od 2008 r, a zmianę rozporządzeniem może wprowadzić Rada Ministrów. 

Odsetek ustawowych można żądać bez konieczności wykazywania strat. Należą się zawsze gdy bank pobierze środki niesłusznie, zablokuje dostęp do Twoich środków lub nie wypłaci w terminie określonego świadczenia.




Źródło grafik: freedigitalphotos.net