Moje zarabianie na bankach - podsumowanie lutego 2016 roku

W wielkanocną niedzielę... czas podsumować bankobranie.

Poniżej, jak co miesiąc, przedstawiam swoje wyniki z zarabiania na bankach. Dzielę się informacjami o tym ile pojawiło się zysków, ale też ile przy tym wszystkim wydałem. Przy tej okazji przypomnę też o kilku niebawem kończących się promocjach.

Jeśli tu jesteś i czytasz ten wpis w święta, odrywając się od świątecznego stołu i rodzinnych spotkań, bardzo mi miło :) Ja w dni świąteczne odpoczywam, ale jak w każdą ostatnią niedzielę publikuję wpis z podsumowaniem mego bankobrania. Przygotowany tuż przed świętami, ale publikowany dziś.

Po raz kolejny największe zwroty przyniósł mi moneyback Banku BPH. 3-procentowy zwrot naliczany - dzięki niedostępnej już promocji "Pieniądze Cię lubią! - za płatności kartą w dowolnym miejscu zaowocował maksymalnymi premiami. Na dwóch kontach, które posiadamy w ramach gospodarstwa domowego wpadły dwie maksymalne premie - po 50 zł. Takiego wyniku nie udało mi się osiągnąć nigdy dotąd. No ale w końcu by dostać cały przysługujący na jednej karcie zwrot w miesiącu trzeba nią wydać ok. 1 667 zł. To dużo. Ale poprzedni miesiąc sprzyjał wydatkom z powodu... remontu jaki przeprowadza moja mama. Jedna wizyta w dużym sklepie z wyposażeniem wnętrz pomogła osiągnąć taki wynik.

Zwroty z BPH powoli jednak dobiegają końca. Z założenia program zwrotów ma trwać 12 miesięcy. Czy bankowi będzie zależało na utrzymaniu klientów i zaproponuje coś nowego? Trudno powiedzieć, bo na razie w temacie cicho sza. Przy tej okazji taka "kartka z kalendarza", bo przypomniała mi się historia sprzed dwóch lat... Bank BPH mógłby wziąć wzór z Toyota Banku, który po tym jak w 2013 roku dawał klientom 10-procentowy zwrot, po upływie promocyjnego okresu, celem zatrzymania klientów postanowił dawać zwrot 5-procentowy przez okres kolejnych 6 miesięcy. Ten miły gest banku opisywałem tutaj i dobrze by było gdyby inne banki postępowały podobnie.

Jeśli nie pojawi się nic przekonującego, konto w BPH zastąpi konto w mBanku, dające możliwość zdobycia nawet 500 zł zwrotów i premii. [Aktualizacja: pojawiały się próby różnych interpretacji regulaminu w zakresie możliwości udziału w promocji dotychczasowych klientów mBanku, jak i klientów Orange Finanse - który jest bankiem powstałym w wyniku mariażu telekomu Orange i mBanku właśnie. Są już jednak komentarze Czytelników, którzy sprawdzili jak jest naprawdę ;) Czyli w praktyce. I są to komentarze bardzo optymistyczne. Jeden z nich:

"Informacja dla wszystkich którzy mają wątpliwości i pytania: 

Miałem konto w mBanku (zamknąłem jakoś w grudniu ub.r.), a aktualnie mam konto w Orange Finanse. Założyłem teraz eKonto w powyższej promocji i 10 zł już wpadło. Więc wszystko gra!"]

Na szczęście już kilka miesięcy temu dla moneybacku Banku BPH pojawiła się już alternatywa w postaci aż 5-procentowego zwrotu jaki daje T-Mobile Usługi Bankowe. Ten zwrot jest limitowany do 25 zł miesięcznie na jednym koncie, ale klient może posiadać dwa rachunki w tym banku, a tym samym zebrać można nawet 50 zł miesięcznie. Więc jest to godziwa promocja. Problem pojawia się jednak w sytuacji, gdy ktoś konto w T-Mobile Usługi Bankowe (lub wcześniejszym Alior Syncu) już posiadał i zamknął. Bank przywołuje zapis z regulaminu, który pozwala zawrzeć wyłącznie dwie umowy o rachunek z bankiem i nawet jeśli taka umowa została wcześniej rozwiązana to wlicza się do tego limitu. To chyba ewenement na skalę ogólnopolską - nie kojarzę by gdziekolwiek indziej znajdował się tak kuriozalny zapis (czy też była stosowana tak kuriozalna interpretacja regulaminu). Teraz mamy jednak dwa konta w T-Mobile Usługi Bankowe (i możliwość założenia trzeciego o czym zaczynam myśleć). Dzięki temu za luty zarobiliśmy 2 razy po 25 zł.

W dzisiejszym wpisie padła już nazwa mBanku i padnie jeszcze raz. Bo konto w mBanku już posiadam i w promocji "mobilni mają lepiej - II edycja" wpadła kolejna premia 10 zł za... logowanie do aplikacji mobilnej. Łatwiejszego bankobrania niż to nie ma ;) Szkoda, że niebawem wygaśnie.

W ramach programu poleceń "Mam PKO" (aktualnie dostępnego) otrzymałem premie z tytułu polecenia: 50 zł. To program w którym zarabiają zarówno obecni klienci (premia we wspomnianej kwocie), jak i osoby, które konto z polecenia założą i zrealizują płatności na sumę co najmniej 210 zł. W programie poleceń obowiązuje 3-letni okres karencji. Jeśli tego warunku nie spełniasz, sprawdź alternatywną promocję: 100 zł za Konto za Zero i płatności na sumę 10 zł (słownie: dziesięć złotych). Promocja ta dostępna jest już tylko do 31.03.2016 r. (lub do wyczerpania puli promocyjnych wniosków - jednak licznik na stronie akcji cały czas pozwala bez obaw załapać się na premię).

W lutym zyskałem też dzięki usłudze PayU Express. W promocji dostępnej na Allegro możliwe było zyskanie kuponu rabatowego o wartości 20 zł na kolejne zakupy i kupon ten zdobyłem i wykorzystałem :)

Uzupełnieniem lutowego bankobrania są zwroty w BZ WBK i dzięki robotowi finansowemu BM.PL. W obydwu przypadkach są one naliczane z tytułu opłacania faktur za media. W BZ WBK była to kwota 10,00 zł, a w BM.PL 7,70 zł, ale tym razem liczone podwójnie, bo jednego z tych zwrotów nie umieściłem w podsumowaniu bankobrania opublikowanym w ubiegłym miesiącu.

W zestawieniu brakuje premii od Orange Finanse. Bank ten ma jednak czas na wypłatę premii do końca miesiąca i z tego prawa korzysta, bo póki co premii brak. Mam tylko nadzieję, że nie będzie tego czasu naginał tak jak to miało miejsce w poprzednim miesiącu, gdy premia za grudzień wpłynęła dopiero na początku lutego.

Wszystkie zwroty, premie i bonusy za zeszły miesiąc, zbiorczo przedstawia poniższa tabela:

Gdzie?	W jaki sposób?	Ile wydałem?	Ile zyskałem?
BPH	Lubię to! Konto otwarte w promocji „Pieniądze Cię lubią!” – 3% moneybacku za płatności kartą w dowolnym miejscu	Ok.  3500 zł (wystarczająca kwota dla uzyskania maksimum zwrotów to 3 334 zł)	2 x 50 zł
T-Mobile Usługi Bankowe	Konto z moneybackiem 5%	1 000 zł	2 x 25 zł
mBank	Premie za logowanie do aplikacji mobilnej – promocja „Mobilni mają lepiej – II edycja”	-	10 zł
PKO BP	Program poleceń „Mam PKO”	-	50 zł
PayU	Promocja „Zapłać PEXem”	Wydatki pokrywają się z płatnościami w/w kartami	20 zł
BZ WBK	Konto 1|2|3. Zwrot 1-3% płatności za media	-	10 zł
BM.PL	Robot finansowy – zwrot 5% płatności za media	-	2 x 3,85 zł

Dokumentujące print screeny wpływów na konta prezentują się następująco:

Łącznie z lutowego bankobrania uzbierało się 247,70 zł. Nie odnotowuję żadnych kosztów utrzymania kart, ani kont, gdyż takowych nie było. Wszystkie aktywności wymagane do spełnienia warunków promocji idealnie pokrywały się z warunkami zwalniającymi z opłat za konto i/lub kartę.

Gdy powyższą kwotę odnieść do kwoty oszczędności jaką musiałbym posiadać i ulokować na na najlepszych kontach oszczędnościowych, by uzyskać z nich po całym miesiącu taką samą kwotę odsetek jak mój wynik z bankobrania to suma ta wyniosłaby 119 905,43 zł.

Ostatnie chwile na okazje do bankobrania

Korzystając ze sposobności przy dzisiejszym wpisie, przypomnę o promocjach, które niebawem dobiegają końca. Wyłącznie do 31.03.2016 r. można załapać się na następujące akcje:

• Moneymania 4: 100 zł za Konto 360º lub Konto 360º Student w Banku Millennium

• Kamera samochodowa + do 3000 punktów Payback do karty Citibank BP-Payback

• Zwrot 900 zł z mBiznes konto Start lub Komfort i obsługą księgową (to propozycja wyłącznie dla osób prowadzących działalność gospodarczą)

Dzień dłużej, tylko do 1.04.2016 r. można z kolei zarejestrować się w innej promocji Citibanku. To bardzo popularna wśród Czytelników bloga akcja, w której za wyrobienie bezpłatnej karty kredytowej i płatności nią czeka nagroda do wyboru: tablet Lenovo lub telefon Samsung.

Dowiaduj się o tym co pojawia się na blogu, a także o nowościach i zmianach w bankowości: Obserwuj @bankobranie