Tym razem o promocji jakiej na blogu jeszcze nigdy nie było, bo dotyczącej kredytu hipotecznego (lub gotówkowego).
Uprzedzę na wstępie o tym, co nie będzie odkrywcze. Dla samej premii specjalne wzięcie kredytu się nie opłaca ;) Ale być może ktoś z Czytelników albo Wasi znajomi właśnie przymierzają się do zakupu mieszkania lub domu i szukają kredytu hipotecznego. Przy okazji tej promocji możliwe jest wybranie najlepszej z ofert, a dodatkowo uzyskanie 10-procentowego rabatu na zakup części wyposażenia w sklepach Leroy Merlin.
Promocja "10% rabatu na pierwsze zakupy dla klientów Open Finance SA" skierowana jest do osób, które w okresie od 1.09.2016 do 30.06.2017 r. skorzystają z kredytu hipotecznego (lub gotówkowego) za pośrednictwem wspomnianej firmy Open Finance (lub w Home Broker).
Warunki promocji są dość proste. Kredyt powinien być zaciągnięty w celu niezwiązanym z działalnością zawodową lub gospodarczą. Podstawą do uzyskania rabatu - zgodnie z regulaminem - jest:
Rabat na zakupy nie jest jedyną korzyścią jaką można aktualnie uzyskać w przypadku skorzystania z kredytu za pośrednictwem Open Finance. Jest bowiem również dostępna promocja "Wizualizacja mieszkania za 1 grosz dla klientów Open Finance S.A." oferowana we współpracy z Leroy Merlin.
Zasady tej akcji są zbieżne z warunkami promocji z 10-procentowym rabatem na zakupy. Również wymagane jest przystąpienie do programu lojalnościowego Dom i okazanie listu intencyjnego. Wizualizację mieszkania przygotuje pracownik sklepu w oparciu o sugestie i propozycje klienta, ale jedynie z wykorzystaniem towarów dostępnych w ofercie Leroy Merlin. Zgodnie z regulaminem wizualizacje są wydawane klientom w postaci kolorowych wydruków A4.
Umów się na spotkanie dot. kredytu hipotecznego w Open Finance
Firmy doradztwa finansowego, takie jak Open Finance, działają na zasadzie porównywania ofert dla klientów i pośrednictwa w składaniu wniosków do banków. Klient korzystający z produktów bankowych za pośrednictwem tego typu firm nie ponosi dodatkowych kosztów. Doradcy finansowi zarabiają na prowizjach otrzymywanych od banków za skuteczne zawarcie umowy przez klienta.
Ważną kwestią jest jednak zachowanie uwagi i czujności przez klienta. W momencie gdy ja zaciągałem kredyt hipoteczny, miałem już rozeznanie rynku i wybranych faworytów (dwa banki z najkorzystniejszą dla mnie ofertą). W moim przypadku liczyły się takie kwestie jak: możliwość bezpłatnej przedterminowej spłaty kredytu, brak dodatkowych ubezpieczeń oraz nieobligowanie do skorzystania z promocyjnej oferty wiążącej z innymi produktami (typu długoterminowe programy oszczędzania połączone z ubezpieczeniem). Z ciekawości wybrałem się jednak również na spotkanie z doradcą finansowym. W przedstawionej trójce najlepszych dla mnie propozycji wg Open Finance znalazły się dwa upatrzone przeze mnie banki. Więc porównaniu nie mogę czegokolwiek zarzucić. Aczkolwiek pamiętam usilne namowy doradcy, który oprócz tej pierwszej trójki próbował zachęcić również do złożenia wniosku o kredyt w banku X. Wskazując na pozorne korzyści doradca tłumaczył, że właśnie ta oferta mimo wyższego oprocentowania oraz konieczności wykupienia dodatkowego ubezpieczenia może być finalnie lepsza. Oczywiście tym argumentom się nie dałem. Ale przytaczam tę historię celem zachęcenia do zachowania czujności.
Pamiętaj bowiem, że porównania są dobre i pomocne, ale wyboru dokonuj samodzielnie. Gdy nie wiadomo o co chodzi (doradca usilnie próbuje przekonać do oferty banku X) to zapewne chodzi o pieniądze. Czyli wysokość prowizji jaka będzie do zgarnięcia przez doradcę właśnie za zawarcie umowy z danym bankiem przez klienta. Jednak gdy firma doradztwa finansowego jest tylko pośrednikiem - co nie wpływa na koszt zaciąganego przez Ciebie kredytu - to nie ma znaczenia fakt czy z kredytu skorzystasz za pośrednictwem takiej firmy czy bezpośrednio w banku. Ale skoro możliwe są dodatkowe korzyści to oczywiście warto skorzystać z okazji i tam gdzie jest promocja ;)
Umów się na spotkanie dot. kredytu hipotecznego w Open Finance
Bądź na bieżąco z promocjami. Obserwuj @bankobranie i polub na Facebooku:
Warunki promocji są dość proste. Kredyt powinien być zaciągnięty w celu niezwiązanym z działalnością zawodową lub gospodarczą. Podstawą do uzyskania rabatu - zgodnie z regulaminem - jest:
"wypłata przez bank będący stroną umowy o kredyt co najmniej pierwszej transzy kredytu, w przypadku kredytu hipotecznego lub wypłata kwoty kredytu przez bank będący stroną umowy kredytu, w przypadku kredytu gotówkowego."Uczestnik promocji otrzyma od Open Finance list intencyjny, który będzie należało najpóźniej w okresie do 12 miesięcy okazać pracownikowi Leroy Merlin podczas przystępowania do programu lojalnościowego Dom oferowanego dla klientów tejże sieci sklepów. Dzięki promocji zyskasz jednorazowy rabat w wysokości 10% na pierwsze zakupy (w standardzie program lojalności Leroy Merlin daje "na start" rabat w wysokości 5%; różnica przy zazwyczaj sporych zakupach związanych z budową lub wyposażaniem mieszkania/domu robi się więc całkiem spora).
Rabat na zakupy nie jest jedyną korzyścią jaką można aktualnie uzyskać w przypadku skorzystania z kredytu za pośrednictwem Open Finance. Jest bowiem również dostępna promocja "Wizualizacja mieszkania za 1 grosz dla klientów Open Finance S.A." oferowana we współpracy z Leroy Merlin.
Zasady tej akcji są zbieżne z warunkami promocji z 10-procentowym rabatem na zakupy. Również wymagane jest przystąpienie do programu lojalnościowego Dom i okazanie listu intencyjnego. Wizualizację mieszkania przygotuje pracownik sklepu w oparciu o sugestie i propozycje klienta, ale jedynie z wykorzystaniem towarów dostępnych w ofercie Leroy Merlin. Zgodnie z regulaminem wizualizacje są wydawane klientom w postaci kolorowych wydruków A4.
Umów się na spotkanie dot. kredytu hipotecznego w Open Finance
Kredyt w Open Finance - opinie
Firmy doradztwa finansowego, takie jak Open Finance, działają na zasadzie porównywania ofert dla klientów i pośrednictwa w składaniu wniosków do banków. Klient korzystający z produktów bankowych za pośrednictwem tego typu firm nie ponosi dodatkowych kosztów. Doradcy finansowi zarabiają na prowizjach otrzymywanych od banków za skuteczne zawarcie umowy przez klienta.
Ważną kwestią jest jednak zachowanie uwagi i czujności przez klienta. W momencie gdy ja zaciągałem kredyt hipoteczny, miałem już rozeznanie rynku i wybranych faworytów (dwa banki z najkorzystniejszą dla mnie ofertą). W moim przypadku liczyły się takie kwestie jak: możliwość bezpłatnej przedterminowej spłaty kredytu, brak dodatkowych ubezpieczeń oraz nieobligowanie do skorzystania z promocyjnej oferty wiążącej z innymi produktami (typu długoterminowe programy oszczędzania połączone z ubezpieczeniem). Z ciekawości wybrałem się jednak również na spotkanie z doradcą finansowym. W przedstawionej trójce najlepszych dla mnie propozycji wg Open Finance znalazły się dwa upatrzone przeze mnie banki. Więc porównaniu nie mogę czegokolwiek zarzucić. Aczkolwiek pamiętam usilne namowy doradcy, który oprócz tej pierwszej trójki próbował zachęcić również do złożenia wniosku o kredyt w banku X. Wskazując na pozorne korzyści doradca tłumaczył, że właśnie ta oferta mimo wyższego oprocentowania oraz konieczności wykupienia dodatkowego ubezpieczenia może być finalnie lepsza. Oczywiście tym argumentom się nie dałem. Ale przytaczam tę historię celem zachęcenia do zachowania czujności.
Pamiętaj bowiem, że porównania są dobre i pomocne, ale wyboru dokonuj samodzielnie. Gdy nie wiadomo o co chodzi (doradca usilnie próbuje przekonać do oferty banku X) to zapewne chodzi o pieniądze. Czyli wysokość prowizji jaka będzie do zgarnięcia przez doradcę właśnie za zawarcie umowy z danym bankiem przez klienta. Jednak gdy firma doradztwa finansowego jest tylko pośrednikiem - co nie wpływa na koszt zaciąganego przez Ciebie kredytu - to nie ma znaczenia fakt czy z kredytu skorzystasz za pośrednictwem takiej firmy czy bezpośrednio w banku. Ale skoro możliwe są dodatkowe korzyści to oczywiście warto skorzystać z okazji i tam gdzie jest promocja ;)
Umów się na spotkanie dot. kredytu hipotecznego w Open Finance
Bądź na bieżąco z promocjami. Obserwuj @bankobranie i polub na Facebooku:
Ten rabat 10% w Leroy można zdobyć za punkty.
OdpowiedzUsuńTylko, że uprzednio musisz wydać 5 tys. zł. Bo żeby dostać ten rabat trzeba uzbierać 1 tys. pkt., a 1 pkt jest za wydanie 5 zł. Więc promocja świetna. Kto się buduje lub urządza mieszkanie wie, że każdy procent rabatu powoduje nawet setki zł oszczędności.
UsuńTyle że liroy to najdroższy sklep budowlany (przynajmniej w Warszawie) - ale castorama od pewnego czasu depcze mu po piętach.
OdpowiedzUsuń3 lata temu Castorama była najtańsza. Teraz to różnie bywa. W tym roku kupowałem trochę rzeczy potrzebnych do remontu. Farby tańsze w Castoramie, ale już taśmy już w Leroyu. Tam samo płytki czy oprawy LED taniej w Leroy. Ale znów baterie umywalkową taniej znalazłem w Castoramie. Jak to w tego typu sklepach, pozorna konkurencja, jedno tańsze, drugie droższe.
UsuńWysłałem zgłoszenie i oddzwonili po 10 minutach! Spotkanie umówione na czwartek. Mam już określony kredyt i bank wybrany samodzielnie ale w tej sytuacji wniosek złożę przez Opena.
OdpowiedzUsuń