Moje zarabianie na bankach - podsumowanie listopada 2016 roku

Co miesiąc raportuję swoje wyniki z bankobrania, więc dziś dwunasty w tym roku przegląd tego ile wydałem i ile dzięki promocjom bankowym do mnie wróciło.

A to kolejny miesiąc z którego jestem zadowolony. Może nie było w nim spektakularnych wypłat jak w miesiącach poprzednich (np. od jednego banku po 240 i 250 zł), ale było sporo zwrotów mniejszych, które zdobywałem małym zaangażowaniem. Zapraszam do lektury i sprawdzenia tego jak banki wsparły mój budżet domowy przed świętami.

Comiesięczny bilans mego zarabiania na bankach dzięki różnego rodzaju promocjom z gwarantowanymi nagrodami, zwrotami czy premiami publikuję od niespełna trzech lat, czyli od początku bloga Bankobranie. Te wpisy są równowagą dla prześwietlanych na co dzień promocji, by pokazać, że promocje bankowe to nie tylko teoria, ale i praktyka, która przy okazji codziennych zakupów pozwala zaoszczędzić całkiem dużo. Bo kto przekonuje się do bankobrania ten szybko uświadamia sobie, że nie wymaga ono aż takiego zaangażowania - jak z początku mogłoby się wydawać - a po prostu towarzyszy codziennemu życiu. Bo przecież na co dzień i tak robimy zakupy czy opłacamy rachunki za media, a czasem zmieniamy bank. Kluczem do sukcesu jest jednak to by robić to w odpowiedni sposób.

W mym przypadku płatnościom w sklepach, na stacjach paliw czy w innych punktach handlowo-usługowych, a także w Internecie towarzyszą karty ze zwrotem części wydatków. W tym zakresie w ostatnim czasie największe znaczenie mają posiadane przez nas konta w T-Mobile Usługi Bankowe (banku będącym efektem współpracy T-Mobile z Alior Bankiem). Piszę, że "posiadane przez nas", gdyż do zestawienia uwzględniam również konta założone przez moją żonę. Zwroty wypłacane przez T-Mobile Usługi Bankowe są równowartością 5% wydatków wykonanych za pomocą karty, a w przypadku Konta Premium wygląda to tak, że za wydatki na sumę min. 500 zł, bank oddaje 25 zł. Każdy klient może posiadać dwa konta tego typu, więc łącznie posiadamy cztery takie rachunki, co dało za zeszły miesiąc zwrot na poziomie okrągłych 100 zł.

Bonusy na trzycyfrową sumę pojawiły także w BZ WBK. Choć były zdecydowanie bardziej rozdrobnione :) Dzięki promocji "20 zł nagrody za płatności z Cyfrowym portfelem BZ WBK MasterPass" dwukrotnie wpadła tytułowa nagroda (konta w BZ WBK posiadam i ja, i żona). Wysiłku przy tym wiele nie było potrzebne. Wystarczyło jednokrotnie zapłacić za zakupy online na sumę co najmniej 30 zł z wykorzystaniem bezpłatnego portfela elektronicznego MasterPass. W naszym przypadku nie były to żadne wymyślne zakupy, ale po prostu opłacenie i za drugą płatnością nadpłacenie faktury za Play, gdzie umożliwione jest płacenie portfelem MasterPass.

W ostatnim czasie drugą z promocji dla aktualnych klientów BZ WBK była akcja "Jesień z BLIKiem". Tu również do wzięcia było 20 zł za wykonanie kilku transakcji właśnie za pomocą systemu płatności mobilnych BLIK. Nagrody również odnotowuję dwie.

Jeden za to wpadł zwrot z tytułu opłacenia faktury za nc+ z konta, które niedawno zostało założone w BZ WBK. Bez względu na wysokość opłacanej faktury, zwrot wynosi 20 zł. Uzupełnieniem bankobrania z BZ WBK były zwroty za opłacenie rachunków za media z Konta 1|2|3. Tutaj wpadło 0,97 zł.

Do mych zysków doliczam również bonus w wysokości 50 zł za polecenie konta Inteligo. Konto w tamtym banku posiadam już od dłuższego czasu (bez karty jest ono darmowe i nie wymaga żadnej aktywności). Opłaca się to dzięki cyklicznie powtarzanej promocji "Mam Inteligo", dzięki której bank płaci osobie polecającej 50 zł, a poleconej 100 zł za spełnienie prostych warunków. Z mego wiarygodnego i sprawdzonego kodu polecenia możesz konto założyć także Ty (użycie kodu jest niezbędne do uzyskania premii 100 zł). W podsumowaniu mego zarabiania na bankach uwzględniam jednak wyłącznie jedno skuteczne polecenie konta Inteligo, które miało miejsce w relacji do członka rodziny. Tych poleceń było więcej dzięki zainteresowaniu Czytelników, ale moje raporty bankobrania mają na celu ukazywanie możliwości zarabiania na bankach jakie ma każdy z nas (bazując w tym przypadku na znajomych czy na rodzinie) bez uwzględniania dodatkowych możliwości jakie daje prowadzenie bloga. Sprawdź jak zarobić 100 zł za otwarcie konta Inteligo i po 50 zł za jego polecanie (bez ograniczeń).

Było już o zyskach związanych z korzystaniem z BLIKa. Ale to nie wszystko. Bo odrębnie dostępna była też promocja, w której zyskać można było rabat w wysokości 20 zł na kolejne zakupy na Allegro właśnie dzięki BLIKowi (bo ten sposób płatności jest od niedawna dostępny we wspomnianym serwisie). Przy okazji zakupów świątecznych prezentów udało się zaoszczędzić 40 zł. Na marginesie dodam, że promocja musiała cieszyć się ogromnym zainteresowaniem - pula aż 100 000 sztuk rabatów została wykorzystana przed upływem terminu końca akcji.

Nie od banków, ale dzięki aplikacji Sprytny Bill udostępnionej przez firmę uPaid, na me konta wpadło 30 zł (dokładnie trzy razy po 10 zł). To efekt opłacenia faktur za media za pomocą wspomnianej aplikacji. Co prawda zarobek jest nieco niższy ze względu na prowizję z tytułu takiej płatności, ale 0,97 zł wobec zwrotu w wysokości 10 zł nie jest dużą opłatą (o koszcie uzyskiwania niektórych premii z powodu prowizji czy opłat szczegółowej piszę nieco niżej). To pierwszy miesiąc zwrotów od Sprytnego Billa - przede mną jeszcze kolejne. Sprawdź promocję "Rachunki sprytnie tańsze o 30 zł".

Wracając do gratyfikacji wypłacanych przez banki to po raz ostatni odnotowuję moneyback za cashback, w którym do zdobycia było 10 zł za jedną wypłatę gotówki podczas zakupów w sklepie. Premie te również zyskaliśmy dwukrotnie. W przypadku konta żony jest to finalizacja premiowania z mBankiem, które zaczęło się od 100 zł w ramach Money manii za otwarcie konta, poprzez zwroty za płatności kartą i BLIKiem, aż po premię dodatkową, która wyniosła aż 240 zł. Oj dało się dużo zarobić :)

Klienci mBanku otrzymują również mOkazje - to propozycje wiążące się z rabatami lub zwrotami przy okazji zakupów towarów lub usług w sugerowanych miejscach. W ostatnim czasie wykorzystałem jedną z takich propozycji. Za płatność kartą na sumę min. 50 zł w Pepco, na Statoil lub Allegro.pl wróciło do mnie 10 zł. W mOkazjach najgorsza jest jednak ich loteryjność. Na ten temat wywiązała się dyskusja na facebookowym profilu Bankobrania, gdzie doniosłem o przedświątecznych propozycjach mBanku. Okazuje się, że te mOkazje które potencjalnie mogłyby się cieszyć największym zainteresowaniem niestety nie pojawiają się u każdego klienta.

Dyszka wpadła również od PKO BP, gdzie zasady promocji również były bardzo proste i nie generowały kosztów :) Wystarczyło wykonać dwa przelewy na telefon w ramach aplikacji IKO i... już. Za to bank zapłacił 10 zł.

Domknięciem mego raportu będzie tradycyjnie zwrot najskromniejszy, wynikający z 5-procentowego zwrotu za opłacenie faktury za pośrednictwem robota finansowego BM.PL. W ten sposób wpadło 3,85 zł.

Wszystkie zebrane przeze mnie bonusy, zwroty i premie znajdziesz w poniższej tabeli:

Gdzie?	W jaki sposób?	Ile wydałem?	Ile zyskałem?
T-Mobile Usługi Bankowe	Konto z moneybackiem 5%	Ok. 2 040 zł	4 x 25 zł
BZ WBK	Promocja „20 zł nagrody za płatności z Cyfrowym portfelem BZ WBK MasterPass”	Ok. 70 zł	2 x 20 zł
	Promocja „Jesień z BLIKiem”	Ok. 85 zł	2 x 20 zł
	„Promocja dla klientów nc+KONTO” – bonus za opłacenie faktury nc+	-	20 zł
	Karta kredytowa 1|2|3 – moneyback za płatności w wybranych miejscach	-	0,97 zł
Inteligo	Program poleceń „Mam Inteligo” – premia za polecenie	-	50 zł
BLIK	Promocja "Kupuj na Allegro płać BLIKiem" z rabatem 20 zł na kolejne zakupy	Płatności pokryły się z transakcjami w innych promocjach	2 x 20 zł
Sprytny Bill	Promocja "Rachunki sprytnie tańsze o 30 złotych" ze zwrotem po 10 zł za opłaconą fakturę	-	3 x 10 zł
mBank	Promocja "Wypłacaj podczas zakupów" z moneybackiem za cashback	Ok. 15 zł	2 x 10 zł
	mOkazja	50 zł	10 zł
PKO BP	Promocja "Przelewaj na telefon" – premia za 2 przelewy zlecone przez IKO	-	10 zł
BM.PL	Robot finansowy – zwrot 5% płatności za media	-	3,85 zł

Wpłaty na konto radujące oko i duszę (w części odpowiedzialnej za finanse) wyglądały następująco:

Łącznie uzbierało się 344,82 zł. W tym miejscu uwzględniam jednak też koszty związane z posiadaniem kont, kart czy wykonywanych dyspozycji. I o ile spełnianie warunków promocji owocujących zarabianiem na bankach jednocześnie przy posiadanych przeze mnie kontach zwalnia z opłat za ich posiadanie, to pojawiły się w tym miesiącu pewne opłaty, które musiałem ponieść na drodze do uzyskania premii. W przypadku płatności portfelem MasterPass dwukrotnie opłacałem wspomnianą fakturę za Play. Udostępniona przez operatora forma płatności za pośrednictwem Blue Media wiąże się jednak z prowizją przy płaceniu kartą (w wysokości 1 zł). Więc "na czysto" z bonusu 20 zł zrobiło się 19 zł.

Część zysków z opłacania rachunków za pomocą aplikacji Sprytny Bill "zjadła" wspomniana już prowizja w wysokości 0,97 zł za jedną płatność. Przy trzech poniosłem więc koszty na poziomie 2,91 zł.

Kwotą, która pozostała więc do mej dyspozycji z zeszłomiesięcznego bankobrania jest 339,91 zł. Ten wynik tradycyjnie odnoszę do kwoty, którą musiałbym posiadać i przez cały miesiąc ulokować na najlepiej oprocentowanych kontach oszczędnościowych, by tyle samo zyskać z odsetek. Przy aktualnie dostępnym oprocentowaniu odsetki będące równowartością mych zarobków z bankobrania uzyskałbym dopiero przy kwocie 170 041,72 zł.

Bieżąco podsumowanie - celem porównania - odnoszę również do miesiąca poprzedniego oraz analogicznych okresów w latach poprzednich. I tak dla przypomnienia: miesiąc temu raportowałem o zysku na poziomie 485,80 zł. Zaś rok temu donosiłem o zarobku 382,29 zł, a dwa lata temu aż 672 zł. Można więc zauważyć w mym przypadku spadek zysków z bankobrania, który zdarza się po raz pierwszy, bo w kilku poprzednich miesiącach zyski odnoszone do wyników z lat poprzednich okazywały się wyższe.

Na czym zarabiać? Najpopularniejsze promocje 

Jeśli szukasz sposobów na to by sobie dorobić to okazji ku temu nie brakuje. Obecnie banki serwują wiele promocji - przede wszystkim z kontem lub kartą kredytową. Jest więc z czego wybierać. Okazjami do bankobrania cieszącymi się największą popularnością wśród Czytelników są:

• Mam Inteligo XII edycja. Czyli powraca promocja w której bank płaci 100 zł za otwarcie konta i po 50 zł za polecenia - popularna i sprawdzona akcja, w której 100 zł trafia do osoby, która założy konto i wykona płatności na sumę min. 210 zł. Dodatkowo można też (ale to dobrowolne) zarabiać na polecaniu konta znajomym.

• Bezwarunkowo darmowa karta kredytowa Citi Simplicity z prezentem do wyboru od Citibanku. A może to być:

• telefon LG K8 LTE o wartości 549 zł - warunkiem uzyskania gwarantowanej nagrody rzeczowej jest wykonanie płatności kartą na łączną sumę min. 3 000 zł (będziesz mieć na to trzy miesiące). I już. Za to otrzymasz smartfon. Co dalej zrobisz z kartą? Wybór należy do Ciebie, bo bank nie zobowiązuje do jej utrzymywania.

• voucher o wartości 400 zł na zakupy na Mall.pl - w tym przypadku nagrodę otrzymasz za samo wyrobienie karty i jedno logowanie do bankowości internetowej. Kartę trzeba jednak utrzymywać przez 12 miesięcy i pamiętać w każdym z tych miesięcy o wykonaniu co najmniej jednej płatności na dowolną kwotę.

• voucher o wartości 400 zł na zakupy w perfumerii Douglas - z wszystkich propozycji Citibanku ta zdecydowanie jest najłatwiejsza. Wystarczy wyrobić kartę, zalogować się do bankowości internetowej i... tyle. Dalej otrzymasz już voucher na zakupy. W tej promocji bank nie zobowiązuje do utrzymywania karty w dłuższym okresie

Jeśli prowadzisz działalność gospodarczą to również możesz wybierać spośród promocji z rachunkiem firmowym w roli głównej.


Bądź na bieżąco z tym co na blogu. Obserwuj @bankobranie na Twitterze i zapisz się na bezpłatny newsletter. To zero spamu, a wyłącznie powiadomienia o nowościach (mail wysyłam średnio co kilka wpisów):

Adres e-mail