Dzisiejszego wpisu nie poświęcam kolejnej promocji bankowej, ale wskazówkom dla wybierających się za granicę.
Część czytających ten artykuł być może właśnie wyleguje się na leżaku w promieniach gorącego słońca. Sezon urlopowy w pełni, więc zwłaszcza Ci, którzy wybrali się już zagranicę, nie mają czasu do stracenia, by poznać i wykorzystać wskazówki z wakacyjnego cyklu poradników przygotowanego przeze mnie wspólnie z serwisem wymiany walut Walutomat.pl. A jeśli wczasy masz dopiero przed sobą to jeszcze lepiej! Możesz ze spokojem zapoznać się z podpowiedziami i ostrzeżeniami, by urlop był czystą przyjemnością.
Cykl rozpoczął się od wpisu na blogu Bankobranie (tutaj), a z czasem pojawiały się jego kolejne odsłony w postaci e-booków. O nich donosiłem na bieżąco, ale poniżej znajdziesz ich całościowy przegląd.
Jedziesz za granicę i myślisz... gotówka czy karta. Jeśli gotówka to miejscowa, euro czy dolar amerykański? Gdzie wymienić? W Polsce? Na miejscu? Stacjonarnie czy internetowo? No a może lepiej jednak wziąć kartę. Tylko jaką? Debetową (wydawaną do konta) czy może jednak kredytową? Albo walutową? A czy to będzie kosztować? Ile? Kiedy wymienić? No a może "saszeta"? 😉 Już głowa boli od tych pytań. Tylko czy tak na prawdę jest czas to wszystko przeanalizować? Bo przecież jeszcze w głowie masz inne formalności (rezerwację biletów, hotelu), pakowanie, sprawdzenie dojazdu na lotnisko, a nawet zadbanie o to, by ktoś podlewał domowe roślinki pod Twą nieobecność. Kto wyjeżdżał choć raz na dłuższy czas, świetnie wie, ile spraw się kumuluje. By więc w temacie przygotowań finansowych było łatwiej, powstał pierwszy z e-booków, który naświetla możliwości i podpowiada co, gdzie i kiedy.
Przejdź do e-book na stronie Walutomat.pl >>
Drugi z e-booków dotyczy finansowych niuansów. Na mniej lub bardziej skomplikowane przepisy prawne w tym zakresie, jak i lokalne obyczaje natknąć można się bowiem nie tylko na antypodach, ale i w Europie. A można się przy tym niesamowicie zaskoczyć (choć mając na uwadze m.in. ryzyko odpowiedzialności karnej, lepiej zawczasu zapoznać się z regulacjami, by uniknąć przykrych konsekwencji). W tym poradniku dzielę się informacjami o limitach wwozu jak i wywozu gotówki. I o ile w Europie w znacznej mierze możemy mówić o ujednoliconych zasadach, to już na innych kontynentach wygląda to zupełnie inaczej. Piszę m.in. o kraju, z którego wywiezienie lokalnej waluty może zakończyć się... niepożądanym wydłużeniem pobytu. Za próby wywiezienia środków w lokalnej walucie o równowartości zaledwie ok. 30 zł zdarzały się bowiem wyroki miejscowych sądów skazujące nawet na kilka lat więzienia! Tak, realia bywają bardzo różne i choć podróże kształcą... to jednak lepiej nie uczyć się na własnych błędach.
Przyznam, że poza Europę nigdy nie wyjeżdżałem. Ale zgromadzenie materiałów w celu przygotowania tego wpisu pozwoliło mi poznać świat odrobinkę więcej. Dowiedziałem się o rzeczach dotąd mi nieznanych, a czasem i niewyobrażalnych, więc do zapoznania z tą częścią chociażby z czystej ciekawości zachęcam szczególnie.
Przejdź do e-booka na stronie Walutomat.pl >>
Ostatni z serii poradnik zawiera masę trików i wskazówek, które pozwolą, by na wakacjach mieć odrobinę więcej poczucia spokoju i bezpieczeństwa. Podpowiadam co robić, by ograniczyć ryzyko związane z utratą portfela i znajdujących się tam środków czy kart płatniczych. A tych sposobów jest sporo... i czasami trzeba "walczyć" cwanymi metodami. Podpowiadam więc dlaczego - mimo ostrzeżeń, które są zazwyczaj stosowane - warto jednak jedną z kart zostawić w hotelu. Powszechnie uważa się, że to rozwiązanie skrajnie nierozsądne, bo nieraz zdarzają się włamania do pokoi turystów. W e-booku znajdziesz jednak wskazówki, jak to zrobić bez ryzyka. Warto się tego dowiedzieć, bo taka karta może być ostatnią deską ratunku, jeśli spotkałaby Cię niepożądana (rzecz jasna!) sytuacja utraty portfela z wszystkimi dokumentami i środkami posiadanymi na wczasach.
Ale to nie wszystko, co znajdziesz w e-booku. Są tam również informacje o wszystkich - na co dzień może nieznanych lub przy najmniej mniej popularnych - sposobach ograniczania ryzyka, zmniejszania limitów lub wprowadzania blokad niektórych funkcjonalności karty płatniczej. Piszę również o metodzie "na 3 PINy", która przechytrzy złodzieja karty.
Przejdź do e-booka na stronie Walutomat.pl >>
Zachęcam do lektury poradników. A zainteresowanym internetową wymianą walut po korzystnym kursie, przypomnę o wakacyjnej promocji serwisu Walutomat.pl, który dla nowych użytkowników tnie prowizję za pierwszą wymianę o połowę (wyniesie ona więc nie więcej niż 0,1%).
Część czytających ten artykuł być może właśnie wyleguje się na leżaku w promieniach gorącego słońca. Sezon urlopowy w pełni, więc zwłaszcza Ci, którzy wybrali się już zagranicę, nie mają czasu do stracenia, by poznać i wykorzystać wskazówki z wakacyjnego cyklu poradników przygotowanego przeze mnie wspólnie z serwisem wymiany walut Walutomat.pl. A jeśli wczasy masz dopiero przed sobą to jeszcze lepiej! Możesz ze spokojem zapoznać się z podpowiedziami i ostrzeżeniami, by urlop był czystą przyjemnością.
Cykl rozpoczął się od wpisu na blogu Bankobranie (tutaj), a z czasem pojawiały się jego kolejne odsłony w postaci e-booków. O nich donosiłem na bieżąco, ale poniżej znajdziesz ich całościowy przegląd.
Jedziesz za granicę i myślisz... gotówka czy karta. Jeśli gotówka to miejscowa, euro czy dolar amerykański? Gdzie wymienić? W Polsce? Na miejscu? Stacjonarnie czy internetowo? No a może lepiej jednak wziąć kartę. Tylko jaką? Debetową (wydawaną do konta) czy może jednak kredytową? Albo walutową? A czy to będzie kosztować? Ile? Kiedy wymienić? No a może "saszeta"? 😉 Już głowa boli od tych pytań. Tylko czy tak na prawdę jest czas to wszystko przeanalizować? Bo przecież jeszcze w głowie masz inne formalności (rezerwację biletów, hotelu), pakowanie, sprawdzenie dojazdu na lotnisko, a nawet zadbanie o to, by ktoś podlewał domowe roślinki pod Twą nieobecność. Kto wyjeżdżał choć raz na dłuższy czas, świetnie wie, ile spraw się kumuluje. By więc w temacie przygotowań finansowych było łatwiej, powstał pierwszy z e-booków, który naświetla możliwości i podpowiada co, gdzie i kiedy.
Przejdź do e-book na stronie Walutomat.pl >>
Drugi z e-booków dotyczy finansowych niuansów. Na mniej lub bardziej skomplikowane przepisy prawne w tym zakresie, jak i lokalne obyczaje natknąć można się bowiem nie tylko na antypodach, ale i w Europie. A można się przy tym niesamowicie zaskoczyć (choć mając na uwadze m.in. ryzyko odpowiedzialności karnej, lepiej zawczasu zapoznać się z regulacjami, by uniknąć przykrych konsekwencji). W tym poradniku dzielę się informacjami o limitach wwozu jak i wywozu gotówki. I o ile w Europie w znacznej mierze możemy mówić o ujednoliconych zasadach, to już na innych kontynentach wygląda to zupełnie inaczej. Piszę m.in. o kraju, z którego wywiezienie lokalnej waluty może zakończyć się... niepożądanym wydłużeniem pobytu. Za próby wywiezienia środków w lokalnej walucie o równowartości zaledwie ok. 30 zł zdarzały się bowiem wyroki miejscowych sądów skazujące nawet na kilka lat więzienia! Tak, realia bywają bardzo różne i choć podróże kształcą... to jednak lepiej nie uczyć się na własnych błędach.
Przyznam, że poza Europę nigdy nie wyjeżdżałem. Ale zgromadzenie materiałów w celu przygotowania tego wpisu pozwoliło mi poznać świat odrobinkę więcej. Dowiedziałem się o rzeczach dotąd mi nieznanych, a czasem i niewyobrażalnych, więc do zapoznania z tą częścią chociażby z czystej ciekawości zachęcam szczególnie.
Przejdź do e-booka na stronie Walutomat.pl >>
Ostatni z serii poradnik zawiera masę trików i wskazówek, które pozwolą, by na wakacjach mieć odrobinę więcej poczucia spokoju i bezpieczeństwa. Podpowiadam co robić, by ograniczyć ryzyko związane z utratą portfela i znajdujących się tam środków czy kart płatniczych. A tych sposobów jest sporo... i czasami trzeba "walczyć" cwanymi metodami. Podpowiadam więc dlaczego - mimo ostrzeżeń, które są zazwyczaj stosowane - warto jednak jedną z kart zostawić w hotelu. Powszechnie uważa się, że to rozwiązanie skrajnie nierozsądne, bo nieraz zdarzają się włamania do pokoi turystów. W e-booku znajdziesz jednak wskazówki, jak to zrobić bez ryzyka. Warto się tego dowiedzieć, bo taka karta może być ostatnią deską ratunku, jeśli spotkałaby Cię niepożądana (rzecz jasna!) sytuacja utraty portfela z wszystkimi dokumentami i środkami posiadanymi na wczasach.
Ale to nie wszystko, co znajdziesz w e-booku. Są tam również informacje o wszystkich - na co dzień może nieznanych lub przy najmniej mniej popularnych - sposobach ograniczania ryzyka, zmniejszania limitów lub wprowadzania blokad niektórych funkcjonalności karty płatniczej. Piszę również o metodzie "na 3 PINy", która przechytrzy złodzieja karty.
Przejdź do e-booka na stronie Walutomat.pl >>
Zachęcam do lektury poradników. A zainteresowanym internetową wymianą walut po korzystnym kursie, przypomnę o wakacyjnej promocji serwisu Walutomat.pl, który dla nowych użytkowników tnie prowizję za pierwszą wymianę o połowę (wyniesie ona więc nie więcej niż 0,1%).
Wpis powstał w ramach współpracy komercyjnej. Walutomat.pl spełnia
kryteria niezbędne do podjęcia takiej współpracy: wiąże się z tematyką
bankowości i finansów osobistych, oferuje przejrzyste zasady, nie pobiera
stałych opłat oraz oferuje dodatkowy bonus dla nowych klientów.
|
Jadąc za granicę i planując wypożyczenie samochodu warto mieć kartę kredytową. W USA wypożyczenie bez tego nie przejdzie. Nawet gdyby w zastaw chcieć dać większą kwotę $ w gotówce niż chcą zablokować na karcie. Takie zasady. Płatność wtedy też niekorzystna bo z kursami i opłatami za przewalutowanie.
OdpowiedzUsuńZależy gdzie chcesz wypożyczać auto. Na Majorce wystarczy pokazać dokument tożsamości, zapłacić gotówką (od 20 paru euro) i jazda. No ale to pewnie dlatego, że wyspa mała i trudno z niej autem uciec ;)
Usuń