Nadszedł moment na czystą przyjemność czyli zliczenie zysków z promocji bankowych.
Koniec miesiąca bliski, więc po wielu wpisach o promocjach i zazwyczaj ich stricte teoretycznym prześwietlaniu, czas na stronę praktyczną bankobrania. Pokazuję, ile zarobiłem a także, ile przy tym wydałem, co zmienia się w mym portfelu posiadanych kart i kont oraz przypominam o najlepszych okazjach do zarobku, które niebawem przestaną być dostępne.
A zeszły miesiąc był całkiem dobry. Co ciekawe i dość wyjątkowe (konfrontując z innymi miesiącami), to brak jakiejkolwiek premii w 3-cyfrowej kwocie. Jest jednak sporo różnych bonusów (po kilkadziesiąt złotych), które zrobiły swoje i ostateczny wynik wyszedł satysfakcjonujący. Lista premii, bonusów, i zwrotów jest tym razem baaardzo długa, a przecież bywały miesiące z podobnym łącznym zyskiem miesięcznym, a ograniczające się np. do pięciu pozycji. Wyjątkowo dużo zarobiłem też dzięki aktualnie posiadanym kontom - bez konieczności zakładania kolejnych na potrzeby osiągnięcia zysku w promocjach. Jest więc tym razem wiele wyjątków, które powodują, że zestawienie nieco różni się od podobnych, które publikuję co miesiąc.
Przegląd wypłaconych bonusów zacznę od T-Mobile Usługi Bankowe. Tu na Konto Premium wpadło kolejne 25 zł za wydanie kartą min. 500 zł w miesiącu (osobom zainteresowanym tym kontem przypomnę, że zakładając je teraz zyskać można nie tylko zwrot za płatności kartą, ale też 3% na koncie oszczędnościowym). Pośrednio dzięki temu bankowi zyskałem jednak więcej. Swego czasu zapisałem się do programu lojalnościowego Mastercard Priceless Specials, w którym punkty za płatności w wybranych sklepach można wymieniać na nagrody. Mastercard odpalił niedawno promocję, w której nagrody z katalogu można było wymienić za połowę punktów. Zalogowałem się z ciekawości do panelu w programie i... ku mojemu zaskoczeniu punktów zebrało się aż tyle, że byłem w stanie wymienić je na 4 bilety do Cinema City (co wyceniam na 64 zł).
W promocji dla obecnych klientów BZ WBK zarówno żona, jak i ja zyskaliśmy karty podarunkowe po 30 zł każdy na zakupy w sklepach Żabka. To efekt wykonania płatności za pomocą aplikacji Android Pay. W ten sposób wpadło więc - w bardzo prosty sposób - 60 zł. W BZ WBK dodatkowo doszły jeszcze zwroty za opłacenie faktur za media z rachunku 1|2|3. To kolejne 1,75 zł
W ramach wielu zeszłomiesięcznych promocji Android Pay odnotować muszę również 2 kupony rabatowe o wartości 30 zł każdy za płatności w aplikacji Allegro. Sposób na zdobycie tych kuponów był bardzo prosty. Wystarczyło zrobić zakupy na dowolną kwotę, a później kupony wykorzystać także podczas dowolnych zakupów (za wyjątkiem kilku kategorii aukcji). Przydały mi się bardzo, gdyż w planie miałem zakup żarówek LED za 60 zł. Standardowo za ten zakup zapłaciłbym ok 69 zł (razem z kosztami przesyłki). A tymczasem zakup podzieliłem na 2 części i 2 razy zapłaciłem za przesyłkę, ale tym samym zamiast zapłacić wspomniane 69 zł, mój koszt to ok. 20 zł (koszty przesyłki + pierwotne zakupy uprawniające do zdobycia kuponów). Takie oszczędności to lubię!
Bank Millennium wypłacił mi 30 i 26,94 zł. Konkretnie są to zwroty za płatności kartą i BLIKiem (wynoszące odpowiednio 2 i 5%) wypłacone na jednym koncie. Fakt, że tu trzeba było "trochę" wydać, by zdobyć zwroty, ale zwłaszcza dla 5-procentowego zwrotu było warto. Obecnie promocja Banku Millennium wygląda inaczej. Do wzięcia jest gwarantowany bonus 150 zł za spełnienie bardzo prostych warunków.
Kolejny bank, który pozwolił mi zarobić w całkiem prosty sposób to Alior Bank. Kilka miesięcy temu założyłem tam konto ze względu na bon Sodexo o wartości 100 zł. Na jego otrzymanie jeszcze czekam (gdyż bank dał sobie czas na wysyłkę nagrody do końca listopada). Ale w międzyczasie pojawiła się promocja związana - znów - z Android Pay. Za wykonie 5 płatności telefonem na dowolne kwoty wpadł bonus 50 zł (dodatkowo w konkursie można było wygrać nawet 1 000 zł, ale w nim nie brałem udziału).
Kolejnym bankiem w zestawieniu mych zarobków na promocjach bankowych jest Bank Pocztowy. Tu zebrały się zwroty za miniony miesiąc i częściowo także za miesiąc jeszcze wcześniejszy (gdyż, jak wspominałem w ubiegłym podsumowaniu, musiałem zgłosić reklamację na brak wypłaty aż 10-procentowego zwrotu za płatności na poczcie). A było o co się zgłaszać, bo wtedy wysyłałem na poczcie nagrody do Czytelników bloga i tych listów poleconych wyszło sporo, więc należał mi się maksymalny miesięczny zwrot (30 zł). Za ostatni miesiąc wyszło już mniej, bo 8,96 zł. Do tego doszły też 5-procentowe zwroty za płatności kartą w kategorii "Zdrowie": 4,22 i 1,74 zł (ten mniejszy z nich dostałem po tym, jak bank sam zauważył błąd w naliczeniu moneybacku za wcześniejszy miesiąc).
W Eurobanku otrzymałem pierwszy z bonusów (20 zł) za założenie konta. Do tego wpadły też zwroty (5%) za płatności kartą w miejscach związanych z rozrywką, gastronomią i sportem (dodatkowe 12,67 zł).
Efektem zwrotu za płatności kartą jest też 17,84 zł, które wypłacił mi BGŻ BNP Paribas (moneyback wynosi w tym przypadku 2%). Od listopada aktywnością na swym koncie zaczęła już wykazywać się także żona, gdyż założyliśmy drugie konto w tym banku. W perspektywie jest bonus 100 zł za to i zwroty za płatności kartą, ale nieco żałujemy, że nie wyczekaliśmy do takiej promocji, jaka obecnie jest dostępna. Z darmowym Kontem Optymalnym łącznie zdobyć można 400 zł, przy czym zdecydowana większość (300 zł) jest do wzięcia za transakcje, którymi mogą być nawet przelewy wykonywane na własne konta w innych bankach. Można więc zarabiać łatwiej, bo bez płacenia kartą.
Dwa bonusy po 10 zł wpadły też dzięki doładowaniu kont (mego i żony) w aplikacji SkyCash za pośrednictwem PayU.
Ostatnią z uzyskanych przeze mnie gratyfikacji jest bonus wypłacony przez Inteligo. Posiadam tam konto od dłuższego czasu, ale bez karty. Pojawiła się jednak promocja z bonusem za płatności telefonem, więc kartę zamówiłem specjalnie w tym celu. Wykonałem płatności i szybko wpadło 20 zł.
Łącznie wszystkie premie, bonusy oraz źródła ich pozyskania znajdziesz w poniższej tabeli:
Wpływy na konta i nagrody w innej postaci (np. kart podarunkowych) wyglądają następująco:
Bądź na bieżąco. Obserwuj @bankobranie na Twitterze.
Łącznie z mego bankobrnaia zebrało się 453,12 zł. Kwotę tę oczywiście muszę pomniejszyć o koszty poniesione przy zdobywaniu tych bonusów. I o ile nie płaciłem za posiadane konta osobiste i karty płatnicze, gdyż część z nich jest darmowa, a w pozostałych przypadkach warunki realizowane na potrzeby promocji jednocześnie spełniają warunki zwalniające z opłat. Ale doszły "pewne" inne koszty. Dwa razy po 1 zł wydałem celem uzyskania kuponów na Allegro, a doszedł jeszcze koszt przesyłki 8,60 zł (bo zamiast jednej paczki, zamówiłem dwie, celem wykorzystania obydwu kuponów). W promocji SkyCash na koszty uzyskania premii złożyły się prowizje za doładowania (2,38 zł), opłata za przelew między użytkownikami (0,29 zł) i opłata za wypłatę (2 zł). Przez co "na czysto" wychodzi 437,85 zł.
Kwotę uzyskaną dzięki bankobraniu tradycyjnie porównuję z odsetkami, które uzyskałbym dzięki najlepiej oprocentowanym kontom oszczędnościowym. By w ten sposób zyskać 437,85 zł musiałbym przez cały miesiąc "zamrozić" na takich kontach aż 239 096,64 zł.
Do czwartych urodzin bloga Bankobranie już coraz bliżej. A ponieważ raporty z mego zarabiania na promocjach bankowych publikuję tu co miesiąc, to jest i sporo materiału porównawczego z analogicznymi okresami w latach poprzednich. I tak zarobiłem:
Tegoroczny wynik za poprzedni miesiąc nie odbiega więc znacząco od dwóch poprzednich lat, ale jest lepszy od pierwszego z 2014 r. Kolejny raz dowodzi więc temu, że bankobranie może być stałym, comiesięcznym zastrzykiem budżetu domowego nie przez krótki, epizodyczny okres, ale regularnie w dłuższej perspektywie 😊
Wydarzyło się niewiele. Nie zamknąłem jakiegokolwiek konta, ale też żadnego nie otwierałem. Można rzec, że jeśli chodzi o otwierane konta to doprowadziłem do uśrednienia jakim jest jedno konto na miesiąc (bo przez 2 ostatnie miesiące nie założyłem żadnego konta, ale wcześniej w jednym miesiącu były otwarte aż 3).
Jako że koniec listopada coraz bliżej, to i promocji, które niebawem przestaną być dostępne jest całkiem sporo. Tak się już bowiem zwyczajowo utarło, że większość z promocji kończy się wraz z końcem miesiąca kalendarzowego. I tak wśród najpopularniejszych i najlepszych promocji już tylko do czwartku załapać się można na:
Koniec miesiąca bliski, więc po wielu wpisach o promocjach i zazwyczaj ich stricte teoretycznym prześwietlaniu, czas na stronę praktyczną bankobrania. Pokazuję, ile zarobiłem a także, ile przy tym wydałem, co zmienia się w mym portfelu posiadanych kart i kont oraz przypominam o najlepszych okazjach do zarobku, które niebawem przestaną być dostępne.
A zeszły miesiąc był całkiem dobry. Co ciekawe i dość wyjątkowe (konfrontując z innymi miesiącami), to brak jakiejkolwiek premii w 3-cyfrowej kwocie. Jest jednak sporo różnych bonusów (po kilkadziesiąt złotych), które zrobiły swoje i ostateczny wynik wyszedł satysfakcjonujący. Lista premii, bonusów, i zwrotów jest tym razem baaardzo długa, a przecież bywały miesiące z podobnym łącznym zyskiem miesięcznym, a ograniczające się np. do pięciu pozycji. Wyjątkowo dużo zarobiłem też dzięki aktualnie posiadanym kontom - bez konieczności zakładania kolejnych na potrzeby osiągnięcia zysku w promocjach. Jest więc tym razem wiele wyjątków, które powodują, że zestawienie nieco różni się od podobnych, które publikuję co miesiąc.
Przegląd wypłaconych bonusów zacznę od T-Mobile Usługi Bankowe. Tu na Konto Premium wpadło kolejne 25 zł za wydanie kartą min. 500 zł w miesiącu (osobom zainteresowanym tym kontem przypomnę, że zakładając je teraz zyskać można nie tylko zwrot za płatności kartą, ale też 3% na koncie oszczędnościowym). Pośrednio dzięki temu bankowi zyskałem jednak więcej. Swego czasu zapisałem się do programu lojalnościowego Mastercard Priceless Specials, w którym punkty za płatności w wybranych sklepach można wymieniać na nagrody. Mastercard odpalił niedawno promocję, w której nagrody z katalogu można było wymienić za połowę punktów. Zalogowałem się z ciekawości do panelu w programie i... ku mojemu zaskoczeniu punktów zebrało się aż tyle, że byłem w stanie wymienić je na 4 bilety do Cinema City (co wyceniam na 64 zł).
W promocji dla obecnych klientów BZ WBK zarówno żona, jak i ja zyskaliśmy karty podarunkowe po 30 zł każdy na zakupy w sklepach Żabka. To efekt wykonania płatności za pomocą aplikacji Android Pay. W ten sposób wpadło więc - w bardzo prosty sposób - 60 zł. W BZ WBK dodatkowo doszły jeszcze zwroty za opłacenie faktur za media z rachunku 1|2|3. To kolejne 1,75 zł
W ramach wielu zeszłomiesięcznych promocji Android Pay odnotować muszę również 2 kupony rabatowe o wartości 30 zł każdy za płatności w aplikacji Allegro. Sposób na zdobycie tych kuponów był bardzo prosty. Wystarczyło zrobić zakupy na dowolną kwotę, a później kupony wykorzystać także podczas dowolnych zakupów (za wyjątkiem kilku kategorii aukcji). Przydały mi się bardzo, gdyż w planie miałem zakup żarówek LED za 60 zł. Standardowo za ten zakup zapłaciłbym ok 69 zł (razem z kosztami przesyłki). A tymczasem zakup podzieliłem na 2 części i 2 razy zapłaciłem za przesyłkę, ale tym samym zamiast zapłacić wspomniane 69 zł, mój koszt to ok. 20 zł (koszty przesyłki + pierwotne zakupy uprawniające do zdobycia kuponów). Takie oszczędności to lubię!
Bank Millennium wypłacił mi 30 i 26,94 zł. Konkretnie są to zwroty za płatności kartą i BLIKiem (wynoszące odpowiednio 2 i 5%) wypłacone na jednym koncie. Fakt, że tu trzeba było "trochę" wydać, by zdobyć zwroty, ale zwłaszcza dla 5-procentowego zwrotu było warto. Obecnie promocja Banku Millennium wygląda inaczej. Do wzięcia jest gwarantowany bonus 150 zł za spełnienie bardzo prostych warunków.
Kolejny bank, który pozwolił mi zarobić w całkiem prosty sposób to Alior Bank. Kilka miesięcy temu założyłem tam konto ze względu na bon Sodexo o wartości 100 zł. Na jego otrzymanie jeszcze czekam (gdyż bank dał sobie czas na wysyłkę nagrody do końca listopada). Ale w międzyczasie pojawiła się promocja związana - znów - z Android Pay. Za wykonie 5 płatności telefonem na dowolne kwoty wpadł bonus 50 zł (dodatkowo w konkursie można było wygrać nawet 1 000 zł, ale w nim nie brałem udziału).
Kolejnym bankiem w zestawieniu mych zarobków na promocjach bankowych jest Bank Pocztowy. Tu zebrały się zwroty za miniony miesiąc i częściowo także za miesiąc jeszcze wcześniejszy (gdyż, jak wspominałem w ubiegłym podsumowaniu, musiałem zgłosić reklamację na brak wypłaty aż 10-procentowego zwrotu za płatności na poczcie). A było o co się zgłaszać, bo wtedy wysyłałem na poczcie nagrody do Czytelników bloga i tych listów poleconych wyszło sporo, więc należał mi się maksymalny miesięczny zwrot (30 zł). Za ostatni miesiąc wyszło już mniej, bo 8,96 zł. Do tego doszły też 5-procentowe zwroty za płatności kartą w kategorii "Zdrowie": 4,22 i 1,74 zł (ten mniejszy z nich dostałem po tym, jak bank sam zauważył błąd w naliczeniu moneybacku za wcześniejszy miesiąc).
W Eurobanku otrzymałem pierwszy z bonusów (20 zł) za założenie konta. Do tego wpadły też zwroty (5%) za płatności kartą w miejscach związanych z rozrywką, gastronomią i sportem (dodatkowe 12,67 zł).
Efektem zwrotu za płatności kartą jest też 17,84 zł, które wypłacił mi BGŻ BNP Paribas (moneyback wynosi w tym przypadku 2%). Od listopada aktywnością na swym koncie zaczęła już wykazywać się także żona, gdyż założyliśmy drugie konto w tym banku. W perspektywie jest bonus 100 zł za to i zwroty za płatności kartą, ale nieco żałujemy, że nie wyczekaliśmy do takiej promocji, jaka obecnie jest dostępna. Z darmowym Kontem Optymalnym łącznie zdobyć można 400 zł, przy czym zdecydowana większość (300 zł) jest do wzięcia za transakcje, którymi mogą być nawet przelewy wykonywane na własne konta w innych bankach. Można więc zarabiać łatwiej, bo bez płacenia kartą.
Dwa bonusy po 10 zł wpadły też dzięki doładowaniu kont (mego i żony) w aplikacji SkyCash za pośrednictwem PayU.
Ostatnią z uzyskanych przeze mnie gratyfikacji jest bonus wypłacony przez Inteligo. Posiadam tam konto od dłuższego czasu, ale bez karty. Pojawiła się jednak promocja z bonusem za płatności telefonem, więc kartę zamówiłem specjalnie w tym celu. Wykonałem płatności i szybko wpadło 20 zł.
Łącznie wszystkie premie, bonusy oraz źródła ich pozyskania znajdziesz w poniższej tabeli:
Gdzie?
|
W jaki sposób?
|
Ile wydałem?
|
Ile zyskałem?
|
T-Mobile Usługi Bankowe
|
Moneyback 5% za płatności kartą
|
500 zł
|
25 zł
|
Program Mastercard Priceless Specials
|
(wydatki pokrywające się z transakcjami w poprzednich miesiącach)
|
64 zł
|
|
BZ WBK
|
Promocja "Wykonaj 5 transakcji kartą BZ WBK i zyskaj 30 zł na
zakupy w sklepach Żabka i Freshmarket"
|
Ok. 20 zł
|
2 x 30 zł
|
Zwrot (1-3%) za opłacanie rachunków za media
|
-
|
1,75 zł
|
|
Android Pay
|
Promocja "Kupuj na Allegro z Android Pay"
|
Ok. 20 zł
|
2 x 30 zł
|
Bank Millennium
|
Zwroty za płatności kartą (2%) i BLIKiem (5%)
|
1510 zł (kartą) i 600 zł (BLIKiem; w tym zasilenia konta Skycash)
|
30 i 26,94 zł
|
Alior Bank
|
Promocja "TAPnij KASĘ"
|
Ok. 8 zł na potrzeby promocji (łącznie 300 zł dla uniknięcia opłaty
za kartę)
|
50 zł
|
Bank Pocztowy
|
Promocja "Same korzyści" – 5% zwrotu w kategorii "Zdrowie"
|
Ok. 650 zł (przez 2 miesiące)
|
5,96 i 38,96 zł
|
Eurobank
|
Promocja "Zyskaj z Kontem Active" oraz zwrot 5% za płatności kartą w wybranych miejscach
|
254 zł
|
20 i 12,67 zł
|
BGŻ BNP Paribas
|
Zwrot 2% za płatności kartą
|
892 zł
|
17,84 zł
|
Skycash
|
Promocyjne doładowanie
|
Transakcje wykonane BLIKiem (uwzględnione przy Millennium)
|
2 x 10 zł
|
Inteligo
|
Promocja "#WartoBezgotówkowo z IKO"
|
10 zł na potrzeby promocji (łącznie 100 zł dla uniknięcia opłaty za
kartę)
|
20 zł
|
Wpływy na konta i nagrody w innej postaci (np. kart podarunkowych) wyglądają następująco:
Bądź na bieżąco. Obserwuj @bankobranie na Twitterze.
Wyliczenia
Łącznie z mego bankobrnaia zebrało się 453,12 zł. Kwotę tę oczywiście muszę pomniejszyć o koszty poniesione przy zdobywaniu tych bonusów. I o ile nie płaciłem za posiadane konta osobiste i karty płatnicze, gdyż część z nich jest darmowa, a w pozostałych przypadkach warunki realizowane na potrzeby promocji jednocześnie spełniają warunki zwalniające z opłat. Ale doszły "pewne" inne koszty. Dwa razy po 1 zł wydałem celem uzyskania kuponów na Allegro, a doszedł jeszcze koszt przesyłki 8,60 zł (bo zamiast jednej paczki, zamówiłem dwie, celem wykorzystania obydwu kuponów). W promocji SkyCash na koszty uzyskania premii złożyły się prowizje za doładowania (2,38 zł), opłata za przelew między użytkownikami (0,29 zł) i opłata za wypłatę (2 zł). Przez co "na czysto" wychodzi 437,85 zł.
Kwotę uzyskaną dzięki bankobraniu tradycyjnie porównuję z odsetkami, które uzyskałbym dzięki najlepiej oprocentowanym kontom oszczędnościowym. By w ten sposób zyskać 437,85 zł musiałbym przez cały miesiąc "zamrozić" na takich kontach aż 239 096,64 zł.
Z historii bankobrania - porównanie z latami poprzednimi
Do czwartych urodzin bloga Bankobranie już coraz bliżej. A ponieważ raporty z mego zarabiania na promocjach bankowych publikuję tu co miesiąc, to jest i sporo materiału porównawczego z analogicznymi okresami w latach poprzednich. I tak zarobiłem:
Tegoroczny wynik za poprzedni miesiąc nie odbiega więc znacząco od dwóch poprzednich lat, ale jest lepszy od pierwszego z 2014 r. Kolejny raz dowodzi więc temu, że bankobranie może być stałym, comiesięcznym zastrzykiem budżetu domowego nie przez krótki, epizodyczny okres, ale regularnie w dłuższej perspektywie 😊
(Po)rachunki - czyli co zmieniło się w moim portfelu
Wydarzyło się niewiele. Nie zamknąłem jakiegokolwiek konta, ale też żadnego nie otwierałem. Można rzec, że jeśli chodzi o otwierane konta to doprowadziłem do uśrednienia jakim jest jedno konto na miesiąc (bo przez 2 ostatnie miesiące nie założyłem żadnego konta, ale wcześniej w jednym miesiącu były otwarte aż 3).
Na czym zarabiać? Promocje the best oraz last minute
Jako że koniec listopada coraz bliżej, to i promocji, które niebawem przestaną być dostępne jest całkiem sporo. Tak się już bowiem zwyczajowo utarło, że większość z promocji kończy się wraz z końcem miesiąca kalendarzowego. I tak wśród najpopularniejszych i najlepszych promocji już tylko do czwartku załapać się można na:
- 130 zł za Konto z Lwem Direct w ING Banku Śląskim - do pierwotnie dostępnej premii 100 zł za otwarcie konta i płatności kartą, od niedawna doszedł też bonus 30 zł za 3 płatności telefonem na dowolne kwoty.
- telefon LG K4 Dual Sim (2017) za przetestowanie darmowej karty Citi Simplicity - by zdobyć nagrodę gwarantowaną wystarczy wykonać po 5 płatności kartą (na dowolne kwoty) przez 3 kolejne miesiące. I już - telefon trafi do Ciebie. Choć tu nie sposób nie wspomnieć o alternatywnych, ale równie prostych, bo z podobnymi warunkami, promocjach tej karty, w których zdobyć można voucher 400 zł na wakacje.pl lub voucher 400 zł do wykorzystania w perfumeriach Douglas.
- 150 zł za mBiznes konto Standard w mBanku (także dla byłych klientów!) - takiej okazji dawno nie było. mBank konsekwentnie z promocji wykluczał osoby, które kiedykolwiek miały konto firmowe w tym banku. Tym razem nastąpiła jednak dobra zmiana. Bonus 150 zł czeka także na osoby, które nawet niedawno zamknęły rachunek. Warunki do spełnienia są banalnie proste: wystarczy wykonać 1 płatność kartą i 1 przelew do ZUS. I to już wszystko. A w dodatku konto jest darmowe (z gwarancją braku opłat na 2 lata). Trzeba tylko się pospieszyć, bo w przypadku tej promocji z zawarciem umowy należy wyrobić się do końca listopada.
Promocjami nieco dłużej dostępnymi, na które warto zwrócić szczególną uwagę są poniższe propozycje:
- nawet 1000 zł za eKonto w mBanku - to kumulacja kilku różnych (łączących się ze sobą) promocji, w których czeka 100 zł na start, do 650 zł w postaci wysokich zwrotów za płatności kartą oraz do 250 zł za polecenia konta znajomym czy członkom rodziny.
- premia 150 zł za Konto 360º lub 360º Student w Banku Millennium - to bardzo łatwa promocja, w której nagroda pieniężna w wysokości 150 zł wypłacana jest bezpośrednio przez bank za spełnienie prostych warunków (które de facto pokrywają się z warunkami, których spełnienie zwalnia z opłat za konto). Dodatkowym argumentem zachęcającym do skorzystania z oferty Millennium jest (oczywiście dla chętnych) konto oszczędnościowe, na którym bank daje 2,5% w skali roku nawet do 100 000 zł.
- pakiet z premiami na sumę 400 zł w promocji darmowego konta w BGŻ BNP Paribas - w tym przypadku wybór jest spory, bo za otwarcie kona można zdobyć jedną z nagród na powitanie (bon 100 zł do H&M bądź do sklepów IKEA albo nagrodę pieniężną 100 zł), a także bonusy pieniężne (do 300 zł) w promocji "Mobilna Premia". Ta ostania propozycja jest o tyle ciekawa, że całą pulę zgarnąć można bez wykonywania płatności kartą! Wystarczą bowiem nawet same przelewy na własne konta w innych bankach. O sposobach na to bardzo łatwe bankobranie przeczytasz w podlinkowanym wpisie z instrukcją.
Blog Bankobranie nieustannie donosi o nowych promocjach bankowych. Jeśli nie chcesz przegapić najlepszych propozycji, zapisz się i wypróbuj darmowy newsletter. To zero spamu, a jedynie powiadomienia o wpisach na blogu, które wysyłam zazwyczaj 2 razy w tygodniu. Zapis zajmie Ci jedynie chwilę, a jeśli kiedyś (z jakiejkolwiek przyczyny) postanowisz zrezygnować z subskrypcji to również będzie to bardzo proste:
U mnie 5-ty miesiąc bankobrania. Tym razem 254 zł. Słabiej niż w miesiącach poprzednich. Razem uzbierało się już 1317 zł. Grudzień zapowiada się na bogato więc czekam na solidny zastrzyk przed świętami.
OdpowiedzUsuńDziękuję za dostarczanie informacji o promocjach i fachowe omówienia.
Gratuluję wyników! Oby więc grudzień był jak najlepszy i premie wpłynęły jeszcze przed świętami :) Dzięki za miłe słowa :)
UsuńCzy w promocji ING decyduje złożenie wniosku/ zawarcie umowy/ otwarcie konta?
OdpowiedzUsuńWysłanie wniosku.
UsuńSumy robią wrażenie tyle że..... Sam zaczynam się łapać na tym że kupuję dla kupowania bo są zwroty. Są takie zakupy które i tak się robi ale ile z tego co się kupuje można by było sobie odpuścić? Pewnie każdy ma swój rozum i wie co jest konieczne a co nie. Ja np mam już zapas 50 kg cukru w szafie :) Raz bo zwrot dwa bo w promocji. Ile realnego zarobku? No właśnie, to pytanie wciąż bez odpowiedzi. To taki mały "kubeł zimnej wody" dla tych co się podniecą sumami wskazanymi w tabeli a szczególnie dla tych co chcą zarabiać na bankach i widzą TYLKO sumy ze zwrotów. Ja np nie wchodzę w pewne promocje bo prostu już mnie przerastają co do konieczności wydawania.
OdpowiedzUsuńSłusznie poruszasz kwestię. Bankobranie ma być zarabianiem przy okazji zakupów. Tak by korzystać, bo robi się zakupy, a nie robić zakupy (na siłę) dla promocji bankowych. Oczywiście incydentalnie mogą takie sytuacje nastąpić (można kupić sobie doładowanie telefonu, które i tak się zużyje, choć później; pod koniec miesiąca zatankować auto do pełna albo zrobić zapas jakiegoś produktu - ale tu też ważne by był to produkt który szybko się nie przeterminuje).
UsuńNajlepiej dopasowywać liczbę posiadanych kont do swych możliwości (przede wszystkim do wydatków jeśli myślimy o moneybacku). Takie bankobranie skrojone pod własne możliwości pozwoli też korzystać z promocji bankowych długoterminowo. Bo owszem, w ostatnim czasie można było skorzystać np. z 3 promocji jednocześnie (przykładowo: Citibank, mBank i BGŻ BNP Paribas). W każdej z nich można było zgarnąć bonus na start (na bardzo prostych zasadach), ale i moneyback. Realnie mało kto na wszystkich tych kontach będzie w stanie wydać tyle by wycisnąć maksymalne miesięczne zwroty. Z jednej strony oczywiście szkoda je tracić, ale z drugiej strony nie należy niczego robić na siłę. Przykładowo w moim przypadku właśnie dobiega końca moneyback z Millennium, więc tak długo wyczekiwaliśmy z założeniem drugiego Konta Optymalnego w BGŻ BNP Paribas (na żonę) ze zwrotem za płatności kartą, aż stało się możliwe płynne przejście z jednego moneybacku na drugi. Po to właśnie by nie tracić choćby miesiąca z przysługującego okresu naliczania zwrotów, ale by też nie wydawać na siłę.
Cocolino, zakup większej ilości cukru teraz może być akurat dobrą inwestycją (a właściwie oszczędnością myśląc jednak w kontekście gospodarstwa domowego). Jest tani i chyba raczej tańszy nie będzie.
UsuńTak, nic na siłę. Nie kupuję dla moneybacku, ale staram się planować zakupy. Teraz mamy koniec miesiąca więc czekam do środy, która pozwoli realizować zakupy w TMUB i BgżParibas, które zaksięgują się 1.12. Oczywiście są to konieczne wydatki, które bez zwrotów muszę ponieść, a mogą poczekać te kilka dni. Nie kupuję nic ponadto. Oczywiście tam gdzie mogę płacę SB.
UsuńTeż jestem nowy. Mamy 45 opakowań makaronu w szafie - zwroty moneyback, konieczne wydatki (aby karta była za darmo) i promocje. Od teraz będziemy z rodziną jedli nieco częściej makaron. Tylko nie wiem jak żona to zniesie :(
Usuń50 kg cukru kup jeszcze drożdże i jak ukiśnie będzie fajna impreza. A poważnie są sklepy gdzie zapłacisz kartą a zwroty są gotówką lub na jakąkolwiek kartę. A wypłaty w Żabce które liczą się jak transakcje. Poczytaj komentarze i nie martw się o obrót.Castorama Saturn Media Markt bardzo cenie sobie te sklepy. Są jeszcze sklepy internetowe
UsuńJa czasami też robię zakupy na zapas dla większego moneybacku lub uniknięcia opłaty za kartę do konta. Mam zapas herbat, kosmetyków i środków piorących. Większość produktów z moich zapasów kupiona jest na promocjach/wyprzedażach, więc realnie zyskuję jeszcze więcej. Jakiś czas temu większość zakupionych przeze mnie kosmetyków podrożała o kilka złotych, więc tym bardziej dobrze, że mam już je w domu :)
Usuńo właśnie jak ktoś wcześniej napisał, znaleźć miejsce skąd mo0żna nazbierać owoce dokupić korflasza i drożdże i oszczędzać na trunkach, ja mam zapas jedzenia dla 6 kotów na 2 miesiące(ale kupowane po promocji),prawie w ogóle nie cukruje cukrem z torebki. najgorzej jak już koniec miesiąca wszystkie zwroty spełnione i człowiek praktycznie nic nie kupuje tylko czeka do nowego miesiąca
UsuńU mnie następujące zyski: Citi 100 zł za konto i telefon LG za kartę, 45 zł zwrotu na koncie mBanku, 50 zł od Aliora i 50 zł za polecenie konta w PKO. Czekam jeszcze na bon Sodexo 100 zł z Aliora.
OdpowiedzUsuńŚwietne wyniki! Gratuluję :) No i też czekam na bon Sodexo.
UsuńU mnie listpoad to 12 miesiac bankobrania. Razem z mężem uzbieraliśmy ponad 6500. Dzieki Złotowa.
OdpowiedzUsuńGratulacje i dalszego owocnego bankobrania życzę!
Usuńa ja w tym miesiącu przewiozłem się na zwrocie w T-MUB. Zakładałem, że skoro zwolnienie z opłat za kartę jest wyliczane na podstawie transakcji wykonanych (a niekoniecznie rozliczonych) w danym miesiącu. Okazuje się, że owszem, zgodnie z TOiP liczą się transakcje wykonane w miesiącu, ale w promocji "Zwrot za zakupy" liczą kwoty rozliczone w danym miesiącu i niestety transakcja przekraczająca wymagany pułap 500zł została zaksięgowana 01.11. :/
OdpowiedzUsuńZłóż reklamację. Napisz że Twoją intencją było by się zaliczyło ale nie wyszło. Może przyjmą. Mnie się raz udało ale to już dość dawno temu było
UsuńNie przyjmą, mój maż wojował w zeszłym roku bo nie zaliczyło mu jakieś 1 zł z groszami przenosząc księgowanie na kolejny miesiąc. Na nic się zdały reklamacje i straszenie zamknięcia konta. Jedno jest pozytywne że mimo tego że nie dostał moneybacku to po roku czasu - tak dokładnie po roku sic!!! zwrócili mu na konto prowizję w wys. ok 19 zł. za nie spełnienie wtedy warunku obrotu kartą.
UsuńMoim zdaniem TMUB to jeden z najbardziej pro-kliencko nastawionych banków na bandyckim rynku bankowym w Polsce.
UsuńMam zgoła odmienne zdanie, najmniej prokliencki
UsuńWygląda na to, że nie miałeś jeszcze do czynienia z BGŻ :)
UsuńUwiez mi miałam do czynienia z bgz trzykrotnie też droga przez mękę ale w porównaniu z tmobile reklamacja zawsze na moją korzyśc
UsuńMr. Złotówka, a na bon z Rossmanna z Nest Banku czekasz w grudniu? :-)
OdpowiedzUsuńNie brałem udziału (bon do Rossmanna za konto w Nest Banku zdobyłem już rok temu).
UsuńJa dla odmiany straciłam ładnych parę godzin na użeranie się z Paribas w kwestii za niskich zwrotów. Żałuję, że w ogóle przystąpiłam do promocji i przyrzekłam sobie solennie, że już nie zrobię tego nigdy więcej.
OdpowiedzUsuńAle nie odpuszczaj. Zgłoś reklamację. U mnie p-wszy zwrot był za niski. Złożyłem reklamację i dostałem wyrównanie. Kolejne wypłaty odbywały się już prawidłowo co do grosza.
Usuńja prawie co miesiąc reklamacja w sumie przez parę miesięcy chyba 8, ale oddawali co się należy
UsuńMr. Złotówa 26 listopada 2017 23:06 - Ale nie odpuszczaj. Zgłoś reklamację.
UsuńAle na tym właśnie polega ta strata, starta czasu :)
Tym się właśnie kończy udział w promocjach BGŻ, tzn. stratą czasu :)
UsuńMoje wyniki za listopad 725 zł
OdpowiedzUsuń- 200 Bony Sadexo jeszcze w drodze :) z Alior
- 25 zwroty za płatności kartą z Paribas - na koniec miesiąca będą - mamnadzieję
- 500 "extra" z mBanku :)
Ponieważ to też mój 12 msc bankobrania pochwalę się i ja, że lekko przekroczyłam 5 tysięcy :)
Dzięki Mr. Złotówa, bo to w bardzo dużej mierze dzięki Tobie.
Dzięki również za Twoje sprawozdania :) Oby tak dalej!
UsuńA zrób też mały eksperyment do tego i np za 1000zł kup jakąś kryptowalutę i zobacz na czym przez rok lepiej wyszedłeś - czy na bankobraniu, czy inwestycji w krypto
OdpowiedzUsuńRóżnica jest olbrzymia. Inwestowanie = eksperyment właśnie (gdy na temacie się nie znam) = ryzyko (mniejsze lub większe). W chwili obecnej temat jest nośny, bo kursy pięknie rosną... ale nie ma rzeczy, która pięknie rośnie cały czas (zwłaszcza gdy dzieje się to w takim tempie).
UsuńBankobranie daje gwarancję zysku przy spełnieniu określonych warunków, bez inwestowania (ryzykowania) własnymi środkami. Przy tym poprzestaję w tematyce bloga.
Bitcoin. Podobno już teraz największa bańka spekulacyjna wszechczasów.
UsuńTo Amber Gold ale na skalę globalną. Coś co kosztowało niedawno 0,28 $ a teraz jest za ponad 10000 $ to po prostu bańka. Nie ma realnej wartości.
UsuńMa taką wartość jaką wskazuje cena w momencie sprzedaży. Dokładnie tak jak na giełdzie.
Usuńa ja czekam na 100 za założenie konta w Alior Citi Toyota BGż i 200 za płatność KK w Citi w sumie 600 :)
OdpowiedzUsuńToyota Bank dopiero w grudniu (też czekam). Ładny wynik. Życzę dalszego owocnego bankobrania!
UsuńZastanawiają mnie ludzie, którzy chwalą się tutaj, że 'zarobili' coś na zwrotach, a zwłaszcza w przypadku gdy do zwolnienia z opłaty za kartę/konto są zobligowani do wydania jakiejś sumy.
OdpowiedzUsuńProgramy lojalnościowe istnieją nie od dziś i to absolutnie normalna sytuacja. Wszystkie moje karty kredytowe dają jakieś korzyści i nie bardzo rozumiem w jakim celu robić z tego jakieś wyliczanki.
Między promocjami bankowymi (nagrodami gwarantowanymi czy zwrotami za płatności kartą), a programami lojalnościowymi różnica jest olbrzymia. Szybciej można osiągnąć nagrodę (gwarantowaną), a moneyback (nawet ten najniższy) częstokroć i wielokroć jest efektywniejszy od zbierania punktów w programach lojalnościowych.
UsuńZłotówa, np. Anonimowy 27 listopada 2017 15:23, pisze że otrzymał:
Usuń- TMUB 2x25zł
- BGŻ 2x25zł
- Eurobank 2x25zł
co oznacza, że wydał 1000zł + 2500zł + 100zł ---> 3600zł
Ja osobiście nie znam nikogo, kto wydawałby takie kwoty kartami.
Prawie dobrze policzyłeś ale jeszcze 834 Kartą do konta citi i jeszcze 600 do kart w ing plus 100 zł kartą kredytową w citi dla bonu 200 zł Więc więcej nieco wydałem ale spora część to wydatki sprytnym billem za rachunki za prąd, czynsz, remontówkę, naukę w szkole, basen, zajęcia z piłki, bilet miesięczny.... I się zbiera.
UsuńJa wydaję ok 6 tyś. miesięcznie wszystko płacąc kartami. Gotówki w ręku nie trzymałam od kilku lat, tak więc można.
UsuńA ja mam pytanie do tej promocji: http://bankobranie.blogspot.com/2017/11/kupon-rabatowy-20-zl-za-pierwsza-platnosc-blikiem-na-allegro.html
OdpowiedzUsuńGdzie mogę złożyć (adres e-mail) reklamację, iż nie otrzymałem kuponu rabatowego za 20zł? Płaciłem blikiem za zakupy na allegro 09 listopada 2017r. na kwotę 112,00zł. Kupon miał przyjść w ciągu 2 dni, a tu już minęło 18 dni i nic nie dostałem...
Może już kiedyś płaciłeś blikiem na allegro? Ale jak nie masz to pisz reklamację bo z allegro już tak jest. Bez reklamacji się nie obędzie.
UsuńMiałem do wykorzystania w moim koncie na allegro . Moje allegro zakładka kupony.
OdpowiedzUsuńU mnie rekordowy miesiąc i raczej już nigdy się nie powtórzy. Wynik to 3375,77zł. N tą sumę złożyło się:
OdpowiedzUsuń1. Bony uzyskane w programie Priceless Specials na łączną sumę 2220zł wiem że w innym wątku pisałem że uzyskałem 2270 ale tam się pomyliłem o 50 zł.
2. Karta kredytowa citi bon do rtv 200 zł i 50 zł zwrot za płatności kartą.
3. Alior tapnij kasę 2x50, 2x 100 zł które niebawem dojdą w postaci bonu.
4. ING 100 zł za konto 100 zł za polecenie i 50 zł osoba polecana (konto żony)
5. Żabka bon 3x30zł
6. Allegro 4x30 ale tu koszty 4zł 4x1 zł. więc zysk 116 zł
7. TMUB 2x25 zł
8. BGŻ 2x25 zł
9 Eurobank jeszcze nie ma ale zawsze ostatniego dnia miesiąca przelewają 2 x40 zł i rodzina i przyjaciele 9,77zł
Więc się nazbierało troszkę tego.
Wow! Robi wrażenie :) Oby jak najwięcej było takich miesięcy!
Usuń@Anonimowy, 27 listopada 2017, 15:23
UsuńCiekaw jestem ilu czasu musiałeś na to poświęcić, bo wielu ludzi w Polsce nawet tyle nie zarabia :)
Czas na to wszystko poświęcam jak każdy inny, każdą opisaną promocję przeglądam pod kątem możliwości zrealizowania. Nawet jak bym mógł to bym w tej chwili w mbank nie wszedł bo nie był bym teraz w stanie wycisnąć z niego nawet 50% możliwości. W tym miesiącu tak naprawdę zaowocowała promocja która była na przełomie sierpnia i lipca. Z programem Priceless Specials wtedy dawali 8000 punktów a że wcześniej była promocja z KK BZWBK i dodatkowymi to miałem z żoną zarejestrowanych 6 KK które były w tym programie i każda z osobna więc dało to szansę na wyciągnięcie takiej ilości punktów zwłaszcza że te zakupy i tak się szykowały w tamtym czasie. Punkty zdobyte na każdej karcie z osobna i tylko czekałem na uczciwą wymianę.
UsuńPozostała zwroty to już faktycznie zarobek na premiach i zwrotach ale to i tak jeden z lepszych miesięcy bo poza tym programem Priceless Specials było 1175,77 zł to i tak był dobry wynik. Ale to trzeba podzielić na 2 bo to konta moje i żony. Ale jak widzicie dużo było takich dodatkowych wpływów typu żabka, tapnij kasę czy allegro.
A wszytko to jak kiedyś opisywałem prowadzę w swoje tabelce w excelu co naprawdę bardzo mi ułatwia. Czas jaki poświęcam to czas ile zajmuje mi wpisanie wydatku w tabeli, i przelewy między rachunkami, no i jak wejdzie nowa promocja to zazwyczaj ok 30 min poświęcam na przeanalizowanie jej regulaminu w zależności od zawiłości danej promocji. Koniec miesiąca tak jak dziś to dłużej mi to zajmuje, zeruję tabelę zostawiam kopie tabelki z danego miesiąca uaktualniam dane tak jak dziś np kasuję citi bank bo kończy się promocja na moim rachunku itp. A i na czytanie tego bloga dziennie z 30 do 60 min.
Czego używasz - Excel czy OpenOffice?
UsuńZałamaliście mnie;).Ja mam tylko 100zł.
OdpowiedzUsuńTu zacytuję swą odpowiedź, którą dałem na bardzo podobny komentarz na Facebooku:
UsuńI to też jest bardzo dobry wynik :) Zawsze bowiem powtarzam, że nie można powiedzieć, że dane podsumowanie to dużo bądź mało. Czy to jest 450 zł, 100 zł, 800 zł, czy 50 zł. Wszystko bowiem zależy od możliwości (dochodów, wydatków, liczby osób w gospodarstwie domowym itd.).
No i przede wszystkim najważniejsze: ważne, że jest +100 zł. Wiele osób niestety za konta i karty płaci, więc są na minusie. Ty już dobrze wiesz, że może być inaczej i można zyskiwać. Oby tak dalej! :)
Złotówa, jeśli wyniki 50 zł i 500 zł są równe sobie, to po ten wątek o zarabianiu? Bądźmy dorośli, ok?
UsuńNie napisałem, że są równe sobie. Wręcz przeciwnie ;) Np. jeśli ktoś zarabia mniej i trudno mu związać przysłowiowy "koniec z końcem" to te 50 zł może mieć w jego budżecie domowym znaczenie większe niż 500 zł u kogoś kto zarabia dużo i z łatwością przychodzi mu spełnianie warunków wielu promocji. Ale oczywiście to wszystko są odczucia subiektywne, więc też nie generalizuję.
Usuńmieć 100 a nie mieć 100 = 200 :):):)
OdpowiedzUsuńU mnie BGŻ i TMUB po 25 zł, 400 zł od Citi za kartę i 100 zł za konto, Android Pay 3 x 30 zł do Żabek, Allegro też 3 x 30 z Android Pay i 100 zł z ING.
OdpowiedzUsuńskoro tak się chwalicie....
OdpowiedzUsuń20 zeta- EURO
25 - BGŻ
32,37 od YBanking
Bilet od Złotówy to pewnie też z kilkanaście zł :)
kapną jeszcze odsetki z lokat i KO ale sporo kapnie mi dopiero w grudniu od Idei
Nastawiam się dopiero na następne miesiące CITI sypnie groszem za kartę i konto, z tego powodu odpuściłem choćby ING. Mierzę siły na możliwości
U mnie też nie było źle 200 PLN i 100 za polecenia Agricol, 2x30 Allegro, plus lokaty.
OdpowiedzUsuńNastępny miesiąc zapowiada się jeszcze lepiej :) .
Mam jeszcze pytanie. W jakim banku macie główne, stałe konto? Z żoną posiadamy konto wspólne w millennium - jak na razie nam odpowiada ( choć dla lojalnych klientów nic nie oferują), proszę o Waszą opinie. Nie wiadomo co przyszłość przyniesie :).
U mnie główne to BZWBK. Z jednej strony z przymusu (kr. hipot.), z drugiej dobrze bo cała masa promocji dla obecnych klientów.
UsuńJa też główne mam w BZWBK.
UsuńJa i żona od ok 2 lat też i nie zamykamy bo co chwila jakaś promocja dla stałych klientów. Oczywiście każde z osobna aby łapać się podwójnie na promocje.
UsuńCieszy nas to, że jesteście z nami. Pozdrawiamy
UsuńPrzeniosłam z Wubeku 'Konto Jakie Chcę' (a w zasadzie jakiego nie chcę) do Credit Agricole i do dzisiaj te mądre głowy nie potrafią zamknąć internetowego dostępu czyli tzw. EKK pomimo, że nie mam tam absolutnie żadnego 'produktu' - żałosne!
UsuńU nich wciąż stare dobre czasy, gdy tylko papier się liczył i wielu pracowników po prostu nie kmini nowego :)
UsuńTen bank powstał jako zlepek 3 banków (BZ, WBK, Kredyt) mając obecnie na dodatek już 3-go właściciela (Santander) i to cud, że nie jest 'drugim' BGŻ :)
Usuń@Anonimowy cieszy nas, że masz u nas główne konto i obiecujemy kolejne, satysfakcjonujące promocje
Usuń@Anominowy - nie do końca rozumiemy problem. Będziemy wdzięczni za więcej szczegółów.
Usuń@Anonimowy - chętnie poznamy Wasze opinie. Prosimy o kontakt na Facebooku. Każdą informację zwrotną traktujemy bardzo poważnie.
UsuńPrzerobiłem trochę już tych kont i MOIM ZDANIEM Millenium jest najlepszym. Miło, przyjemnie, brak awarii, proste i przejrzyste w obsłudze, jedynie sposób logowania denerwujący ale już się przyzwyczaiłem z tym peselem. Osobiście główne mam w Mbanku ale tylko dlatego ze mam już wszystko powiązane z tym kontem. Praktycznie nie korzystam z niego przychodzą tu tylko wszelkie wypłaty.
OdpowiedzUsuńTeż trochę boli że Millenium nie daje zarobić tym bardziej że musiałem założyć kilka dni po promocji więc przeszło koło nosa jedynie 2x voucher do Empiku zgarnąłem za KK.
Mieszkam w małej miejscowości ok 6 tyś mieszkańców w której tylko Bank Spółdzielczy i PkoBp. Ok. 30 lat temu otworzyłam rachunek w PkoBp. W Inteligo weszłam zaraz jak powstało. O ile mnie pamięć nie myli w tamtych czasach była to jedyna możliwość na ror poza mBankiem. W bankobranie bawię się 2 lata. W tym czasie posiadałam 17 rachunków. Z racji zamieszkania nadal mam konto Inteligo, ale już bez karty. Wpłat dokonuję blikiem i nie muszę wydawać 100 zł kartą dla uniknięcia opłat. Gdybym mieszkała w dużym mieście padłoby pewnie na Millenium.
OdpowiedzUsuń