Bankowe aplikacje mobilne, płatności telefonem, Android Pay, BLIK, elektroniczny portfel... Sposobów na korzystanie z pieniędzy, które leżą na koncie w banku nie brakuje.
Ale czy aby na pewno polskim konsumentom nie brakuje do tych ułatwień dostępu? Dziś przyglądam się, jak z nowoczesnymi rozwiązaniami radzą sobie poszczególne banki w naszym kraju. Sprawdzam, które z nich nadążają za duchem czasu i dają wszechstronny, mobilny dostęp do konta i karty, a więc taki na miarę współczesnych czasów.
Nasz styl życia zmienia się lotem błyskawicy, a dostosowane do niego ułatwienia także w bankowości są pod względem technologicznym na wyciągnięcie ręki przeciętnego konsumenta, dlatego umówmy się: sprawdzanie stanu środków i wykonanie przelewu przez telefon to funkcja “dla bankowego przedszkolaka”, porównywalna z etapem, gdy nasze telefony zostały wyposażone w aparat i możliwość wysyłania mmsów. Nie ma się czym zachwycać, prawda? A jednak niektóre banki nadal sprzedają swoim klientom produkty na miarę czasów, gdy królowały telefony z guzikami. Są i takie, które nie mają jeszcze aplikacji mobilnej dla swoich klientów!
Inspiracją do niniejszego wpisu stało się ostatnie podsumowanie mego zarabiania na promocjach bankowych. Tam z prawie 440 zł, które uzyskałem za poprzedni miesiąc, ponad połowa była wynikiem korzystania z aplikacji czy płatności mobilnych! Taki udział nowinek w wypracowaniu mych zysków z bankobrania zrobił na mnie tak duże wrażenie, że postanowiłem bliżej przyjrzeć się ofercie banków w zakresie udostępniania takich rozwiązań jak Android Pay, BLIK, HCE czy portfele elektroniczne.
Oferta banków w zakresie tradycyjnych produktów bankowych jest dość ujednolicona. Jeśli jednak pod uwagę weźmiemy udostępnianie nowych technologii, to różnice są spore, a między niektórymi bankami jest prawdziwa przepaść. Są takie, które oferują wszystko co w praktyce jest możliwe... ale są też i banki, które utknęły w - nie bójmy się tego określenia - poprzednim wieku. Bo dostęp do konta przez bankowość internetową w końcu lat 90-tych dawały już pierwsze banki. W czasach smartfonów, płatności zbliżeniowych i e-zakupów klienci oczekują czegoś więcej niż tylko pełnego celebracji siadania przed komputerem, by odpalić bankowość i zrobić tam przelewy za rachunki i faktury.
Przyjrzałem się więc ofercie 24 największych banków ogólnopolskich, by sprawdzić, co mają do zaoferowania dla swych klientów. Poniżej prezentuję obraz (nowoczesnej?) bankowości w Polsce. W tabeli uszeregowałem banki zaczynając od tych najbardziej otwartych na technologie ułatwiające płatności i dające klientom wygodny dostęp do pieniędzy. Zestawienie zamykają, jak się można łatwo domyślić, banki, które w tej dziedzinie mają jeszcze wiele do nadrobienia.
Choć bez wyjątków i różnic się nie obywa. Dopowiedzieć więc należy, że w przypadku Eurobanku w aplikacji Android Pay podpiąć można wyłącznie karty kredytowe wydane przez ten bank (nie da się tego zrobić z kartami debetowymi wydawanymi do konta osobistego). W przypadku BGŻ BNP Paribas kartę podpiąć można do Android Pay, gdy została wydana po 12.09.2016 r. (ze starszymi kartami to się nie uda).
Jeśli zaś chodzi o płatności kartą w telefonie, to wystarczy tylko jej wirtualna wersja (bez konieczności wyrabiania tradycyjnej, plastikowej karty) w... większości banków (spośród tych, które udostępniają tego typu płatności), ale nie we wszystkich. W przypadku PKO BP, Inteligo, Alior Banku i T-Mobile Usługi Bankowe klient musi również posiadać kartę plastikową by móc korzystać z płatności zbliżeniowych telefonem. Podobnie jest w mBanku oraz Orange Finanse, gdzie płatności telefonem możliwe są dla posiadaczy tradycyjnej karty (podpina się ją pod usługę Android Pay, będącą w tym przypadku integralną częścią aplikacji mobilnej banku). Tym samym płacić telefonem za pomocą wirtualnej karty w telefonie (bez konieczności posiadania plastikowej) można w zaledwie 7 bankach.
Spośród analizowanych banków 21 udostępnia aplikację na urządzenia mobilne. W każdym przypadku są to aplikacje dla użytkowników urządzeń z oprogramowaniem Android oraz iOS. Posiadacze telefonów z Windows Phone już nie mogą być tak pewni dostępności aplikacji stworzonej dla nich. Takowa oferowana jest już tylko przez 15 banków.
W 3 bankach sytuacja wygląda aktualnie tak, iż aplikacji mobilnych dla klientów nie ma. Obejść się smakiem korzystania z bankowości na telefonie i podziwiania w ten sposób stanu środków zgromadzonych na rachunkach muszą klienci Banku Pocztowego, Toyota Banku i Deutsche Banku. W przypadku tego ostatniego rekompensatą jest responsywna bankowość (strona banku automatycznie dostosowuje się do wielkości ekranu, na którym jest wyświetlana). Dla klientów Banku Pocztowego koniecznie chcących mieć aplikację na telefonie alternatywą (dostępną jednak dopiero od nieco ponad 2 miesięcy) jest EnveloBank, czyli internetowa marka Banku Pocztowego. Mimo młodego stażu EnveloBanku, tutaj aplikacja jest już dostępna.
Aplikacja mobilna to jedno, ale jej funkcjonalności to drugie. Choć na niektóre banki nie mają wpływu. Z możliwości zbliżeniowego płacenia telefonem ciągle wykluczeni są posiadacze urządzeń z oprogramowaniem iOS, ponieważ Apple w Polsce nie udostępnił jeszcze tej usługi. Bez sięgania po gotówkę czy tradycyjną, plastikową kartę płatniczą, swobodnie płacić mogą użytkownicy urządzeń z Androidem, ale również nie wszyscy. Warunki są dwa: najniższa wymagana wersja oprogramowania to 4.4, a urządzenie musi posiadać wbudowany moduł NFC (umożliwiający zbliżeniowe płatności). Na szczęście nie muszą to być drogie urządzenia. Sam korzystam z telefonu, który zakupiłem już jakoś 2,5 roku temu za 500 zł. Ta forma płatności działa bez zarzutu.
Pod względem korzystania z nowoczesnej bankowości Androidowcy mają zatem w Polsce lepiej. To, w jakim zakresie są dla nich dostępne pewne ułatwienia zależy jednak już od banku, w którym jest ich konto. Do wyboru mają możliwość płacenia kartą podpiętą do bankowej aplikacji, jak i (nieco bardziej uniwersalną) aplikacją Android Pay, do której podpiąć można wiele kart różnych banków. Nie wszystkie banki takie opcje udostępniają. I o ile na płatności telefonem bezpośrednio z poziomu aplikacji mobilnej pozwala kilkanaście banków, o tyle w przypadku Android Pay na podpinanie swych kart w tej aplikacji godzi się ciągle tylko 9 z nich (przy czym jeden - Eurobank - pozwala na to wyłącznie posiadaczom karty kredytowej).
Płacenie bezpośrednio z poziomu aplikacji banku w większości przypadków wymaga aktywacji stosownej opcji w tejże właśnie aplikacji (tej samej na której możesz sprawdzać historię, zlecać przelewy czy zakładać lokaty). Ale są dwa wyjątki. Do płatności zbliżeniowych dwa banki wymagają ściągnięcia odrębnej apki. Tak jest w Banku Pekao oraz Raiffeisen Polbanku.
Kilkanaście banków z możliwością zbliżeniowej płatności telefonem za pośrednictwem własnej aplikacji, a do tego 9 banków udostępniających płacenie wydawanymi przez siebie kartami przez Android Pay może robić wrażenie. Ale rzeczywistość już tak różowa nie jest, gdyż w kilku bankach te dwie opcje udostępniane są jednocześnie. Tak jest w BZ WBK, Eurobanku, Getin Banku, mBanku. Wybór dają swoim klientom także dwa banki będące odnogą operatorów telefonicznych, a więc poniekąd z definicji takie, którym wręcz wypada być nowoczesnymi i mobilnymi. Są to Orange Finanse i T-Mobile Usługi Bankowe. Tym samym klienci wielu banków ciągle pozostają bez możliwości korzystania z jakiejkowiek formy płacenia bez karty.
Dla osób, które chciałyby płacić zbliżeniowo bez noszenia portfela, a nie mają albo konta w banku udostępniającym płatności telefonem, albo modułu NFC w swoim smartfonie, alternatywą jest nośnik zbliżeniowy. Najczęściej jest on wydawany w postaci naklejki, co pozwala na jej umieszczenie np. na obudowie telefonu i płacenie poprzez zbliżanie. Takie "gadżety" dystrybuuje obecnie dokładnie połowa banków spośród tych, których ofercie się przyjrzałem. Wyrobienie i/lub posiadanie naklejki zazwyczaj jednak niestety kosztuje. A jako że jesteśmy na blogu Bankobranie, którego głównym założeniem jest zarabianie na bankach, a nie płacenie za usługi czy produkty, to ten wątek pomijam.
Nad "wejściem" w Android Pay pracują kolejne banki. Już lada moment usługa ma być udostępniona klientom Citibanku.
Blik to polskie rozwiązanie na płatności mobilne, które - jak donosi jego operator - sukcesywnie zdobywa popularność. Daje kilka możliwości: wypłaty z bankomatów bez użycia karty (a w niektórych bankach już nawet wpłaty we wpłatomatach), przelewy na telefon oraz płatności za transakcje w punktach handlowo-usługowych i w Internecie. W odróżnieniu od aplikacji mobilnej banku, czy Android Pay, nie wymaga posiadania telefonu z NFC. Płaci się w zasadzie jak zwykłą kartą, wpisując zamiast pinu kod odczytany na telefonie za pośrednictwem BLIKa, a transakcję potwierdza się w aplikacji mobilnej banku. Osobiście uważam, że BLIK przy bankomacie czy wpłatomacie to bardzo wygodna opcja (i do tego bezpieczna, bo odchodzi ryzyko skimmingu, czyli zeskanowania karty). Tak samo rozwiązanie sprawdza się w płatnościach internetowych (łatwiej wprowadzić 6-cyfrowy kod i zatwierdzić transakcję, niż wklepywać masę danych przy płaceniu kartą). Wygodne są przelewy na telefon, bo BLIK to też sposób na przelew natychmiastowy, zazwyczaj bez dodatkowych opłat. Najsłabszą stroną BLIKa są jednak płatności w punktach handlowo-usługowych. Główne przyczyny są dwie: liczba miejsc akceptujących tę formę płatności ciągle pozostawia wiele do życzenia, podobnie jak wiedza obsługi niejednego sklepu na temat BLIKa i przyjmowania kodu.
Bankami, które obecnie udostępniają klientom BLIKa są: Alior Bank, Bank Millennium, BZ WBK, Getin Bank, ING Bank Śląski, mBank, Orange Finanse, PKO BP (w tym Inteligo) oraz T-Mobile Usługi Bankowe.
Kolejne banki informują już o pracy nad wdrożeniem. Są to: BGŻ BNP Paribas, Credit Agricole, EnveloBank i Raiffeisen Polbank. Część z nich zapowiada wdrożenie BLIKa już od dłuższego czasu, ale terminy udostępnienia tej formy płatności nie są jednak bliżej znane.
Jeśli czytając powyższe czujesz niedosyt, bo Twój bank nie daje Ci okazji, by poczuć się wystarczająco nowoczesnym, jest jedna dobra wiadomość. Przynajmniej w Internecie możesz płacić wygodnie i z duchem czasu. Nawet gdy Twój obecny bank jest na bakier z opisywanymi tu udogodnieniami. To portfel elektroniczny (pod nazwą Masterpass lub Visa Checkout), który można posiadać bez zmiany banku. W przypadku Masterpass aktywacja portfela jest możliwa w BGŻ BNP Paribas, BZ WBK, Pekao - w ramach PeoPay oraz Raiffeisen Polbank, ale można tam podpinać też karty wydawane przez inne banki. Choć równie dobrze portfel ten założysz bezpośrednio u organizacji Mastercard oraz w zewnętrznych firmach. Usługa Visa Checkout udostępniana jest wyłącznie przez organizację Visa.
Jak to działa? W portfelu (profilu na stronie internetowej) zapisujesz swą kartę bądź karty płatnicze dowolnych banków i w sytuacji, gdy dany e-sklep akceptuje taką formę płatności, wystarczy zalogować się do portfela i wybrać kartę do wykonania płatności. Bez konieczności każdorazowego wprowadzania ciągu cyfr z numeru karty i innych danych (data ważności, imię i nazwisko, kod CVV/CVC).
Technologie wdrażane przez banki to jedna strona medalu. Druga to natomiast to, na ile klienci tych banków chcą z nich korzystać. Ale i tu w pewnym stopniu wracamy do punktu wyjścia, czyli do banków, które te technologie wdrażają. Jakie mają sposoby, by zachęcać do otwierania się na nowoczesność? Które banki robią to najskuteczniej? Nie byłbym sobą, gdybym na sam koniec nie pokusił się o podsumowanie, które banki dają zarobić (i ile) na byciu nowoczesnym klientem. Wyróżnić tu wypada zarówno promocje dla nowych klientów, jak i - często przy tego typu premiowanym testowaniu nowinek - dla obecnych posiadaczy konta w danym banku.
Jeśli zdecydujesz się otworzyć konto w banku stawiającym na nowinki, wtedy też na korzystaniu z nich zyskasz najwięcej. BGŻ BNP Paribas płaci do 400 zł za darmowe Konto Optymalne, a spora część tej premii (do 300 zł) wypłacana jest w postaci bonusów za płatności z Android Pay i poprzez portfel Masterpass, a także za transakcje aplikacją mobilną (w tym za przelewy zlecane na konta w innych bankach, również własne, więc całą pulę w ramach "Mobilnej Premii" zgarnąć można bez wydania choćby grosza ;).
Zwrot 1% transakcji wykonanych telefonem daje Alior Bank w przypadku Konta Jakże Osobistego. Aby uzyskiwać gratyfikacje (maksymalnie do 20 zł miesięcznie) płacić należy telefonem (liczą się zarówno płatności telefonem HCE, Android Pay, jak i BLIKiem).
mBank oddaje 4% za płatności BLIKiem (i/lub kartą wydawaną do konta) w dowolnych punktach handlowo-usługowych. Dzięki bonusowi na start i premii za polecenia łącznie można zgarnąć nawet 1 000 zł za eKonto (dodatkowo z gwarancją braku opłat za konto i kartę przez 2 lata).
Najczęściej promocje dla obecnych klientów oferuje BZ WBK. Aktualnie załapać się można na powerbank za 3 płatności mobilną kartą Visa w telefonie, czy kartę podarunkową 30 zł do sklepów Żabka i Freshmarket (jeśli pula jeszcze się nie wyczerpała).
Na topie od pewnego czasu jest płacenie telefonem. Promocje tego typu proponują obecnie następujące banki: Alior Bank (bonus 50 zł za 5 płatności Android Pay, a dodatkowo - dla najaktywniejszych - nagrody po 1000 zł w konkursie, który pierwotnie miał się już zakończyć, ale został przedłużony do 31.12.2017 r.), ING Bank Śląski (bonus 30 zł), mBank (10 zł za pierwszą płatność telefonem), Orange Finanse (40 zł za kilkanaście płatności zbliżeniowych telefonem) oraz PKO BP (w tym Inteligo) bonus 20 zł za płatności telefonem w promocji #WartoBezgotówkowo z IKO.
Bądź na bieżąco z tym co pojawia się na blogu Bankobranie. Nie przegap doniesień o najnowszych promocjach bankowych, najlepszych lokatach oraz raportów i poradników. Zapisz się na bezpłatny newsletter. To zero spamu, a jedynie wiadomości o nowych wpisach, które wysyłam średnio 2 razy w tygodniu. Zapis zajmie Ci moment i jest tak samo prosty jak wypisanie się ze subskrypcji (bo będzie to możliwe w każdej chwili, jeśli tak z jakiejkolwiek przyczyny zadecydujesz):
Nasz styl życia zmienia się lotem błyskawicy, a dostosowane do niego ułatwienia także w bankowości są pod względem technologicznym na wyciągnięcie ręki przeciętnego konsumenta, dlatego umówmy się: sprawdzanie stanu środków i wykonanie przelewu przez telefon to funkcja “dla bankowego przedszkolaka”, porównywalna z etapem, gdy nasze telefony zostały wyposażone w aparat i możliwość wysyłania mmsów. Nie ma się czym zachwycać, prawda? A jednak niektóre banki nadal sprzedają swoim klientom produkty na miarę czasów, gdy królowały telefony z guzikami. Są i takie, które nie mają jeszcze aplikacji mobilnej dla swoich klientów!
Inspiracją do niniejszego wpisu stało się ostatnie podsumowanie mego zarabiania na promocjach bankowych. Tam z prawie 440 zł, które uzyskałem za poprzedni miesiąc, ponad połowa była wynikiem korzystania z aplikacji czy płatności mobilnych! Taki udział nowinek w wypracowaniu mych zysków z bankobrania zrobił na mnie tak duże wrażenie, że postanowiłem bliżej przyjrzeć się ofercie banków w zakresie udostępniania takich rozwiązań jak Android Pay, BLIK, HCE czy portfele elektroniczne.
Oferta banków w zakresie tradycyjnych produktów bankowych jest dość ujednolicona. Jeśli jednak pod uwagę weźmiemy udostępnianie nowych technologii, to różnice są spore, a między niektórymi bankami jest prawdziwa przepaść. Są takie, które oferują wszystko co w praktyce jest możliwe... ale są też i banki, które utknęły w - nie bójmy się tego określenia - poprzednim wieku. Bo dostęp do konta przez bankowość internetową w końcu lat 90-tych dawały już pierwsze banki. W czasach smartfonów, płatności zbliżeniowych i e-zakupów klienci oczekują czegoś więcej niż tylko pełnego celebracji siadania przed komputerem, by odpalić bankowość i zrobić tam przelewy za rachunki i faktury.
Przyjrzałem się więc ofercie 24 największych banków ogólnopolskich, by sprawdzić, co mają do zaoferowania dla swych klientów. Poniżej prezentuję obraz (nowoczesnej?) bankowości w Polsce. W tabeli uszeregowałem banki zaczynając od tych najbardziej otwartych na technologie ułatwiające płatności i dające klientom wygodny dostęp do pieniędzy. Zestawienie zamykają, jak się można łatwo domyślić, banki, które w tej dziedzinie mają jeszcze wiele do nadrobienia.
Choć bez wyjątków i różnic się nie obywa. Dopowiedzieć więc należy, że w przypadku Eurobanku w aplikacji Android Pay podpiąć można wyłącznie karty kredytowe wydane przez ten bank (nie da się tego zrobić z kartami debetowymi wydawanymi do konta osobistego). W przypadku BGŻ BNP Paribas kartę podpiąć można do Android Pay, gdy została wydana po 12.09.2016 r. (ze starszymi kartami to się nie uda).
Jeśli zaś chodzi o płatności kartą w telefonie, to wystarczy tylko jej wirtualna wersja (bez konieczności wyrabiania tradycyjnej, plastikowej karty) w... większości banków (spośród tych, które udostępniają tego typu płatności), ale nie we wszystkich. W przypadku PKO BP, Inteligo, Alior Banku i T-Mobile Usługi Bankowe klient musi również posiadać kartę plastikową by móc korzystać z płatności zbliżeniowych telefonem. Podobnie jest w mBanku oraz Orange Finanse, gdzie płatności telefonem możliwe są dla posiadaczy tradycyjnej karty (podpina się ją pod usługę Android Pay, będącą w tym przypadku integralną częścią aplikacji mobilnej banku). Tym samym płacić telefonem za pomocą wirtualnej karty w telefonie (bez konieczności posiadania plastikowej) można w zaledwie 7 bankach.
Aplikacja mobilna... czasami nie tak oczywista
Spośród analizowanych banków 21 udostępnia aplikację na urządzenia mobilne. W każdym przypadku są to aplikacje dla użytkowników urządzeń z oprogramowaniem Android oraz iOS. Posiadacze telefonów z Windows Phone już nie mogą być tak pewni dostępności aplikacji stworzonej dla nich. Takowa oferowana jest już tylko przez 15 banków.
W 3 bankach sytuacja wygląda aktualnie tak, iż aplikacji mobilnych dla klientów nie ma. Obejść się smakiem korzystania z bankowości na telefonie i podziwiania w ten sposób stanu środków zgromadzonych na rachunkach muszą klienci Banku Pocztowego, Toyota Banku i Deutsche Banku. W przypadku tego ostatniego rekompensatą jest responsywna bankowość (strona banku automatycznie dostosowuje się do wielkości ekranu, na którym jest wyświetlana). Dla klientów Banku Pocztowego koniecznie chcących mieć aplikację na telefonie alternatywą (dostępną jednak dopiero od nieco ponad 2 miesięcy) jest EnveloBank, czyli internetowa marka Banku Pocztowego. Mimo młodego stażu EnveloBanku, tutaj aplikacja jest już dostępna.
Płatności telefonem: karta w aplikacji banku vs Android Pay
Aplikacja mobilna to jedno, ale jej funkcjonalności to drugie. Choć na niektóre banki nie mają wpływu. Z możliwości zbliżeniowego płacenia telefonem ciągle wykluczeni są posiadacze urządzeń z oprogramowaniem iOS, ponieważ Apple w Polsce nie udostępnił jeszcze tej usługi. Bez sięgania po gotówkę czy tradycyjną, plastikową kartę płatniczą, swobodnie płacić mogą użytkownicy urządzeń z Androidem, ale również nie wszyscy. Warunki są dwa: najniższa wymagana wersja oprogramowania to 4.4, a urządzenie musi posiadać wbudowany moduł NFC (umożliwiający zbliżeniowe płatności). Na szczęście nie muszą to być drogie urządzenia. Sam korzystam z telefonu, który zakupiłem już jakoś 2,5 roku temu za 500 zł. Ta forma płatności działa bez zarzutu.
Pod względem korzystania z nowoczesnej bankowości Androidowcy mają zatem w Polsce lepiej. To, w jakim zakresie są dla nich dostępne pewne ułatwienia zależy jednak już od banku, w którym jest ich konto. Do wyboru mają możliwość płacenia kartą podpiętą do bankowej aplikacji, jak i (nieco bardziej uniwersalną) aplikacją Android Pay, do której podpiąć można wiele kart różnych banków. Nie wszystkie banki takie opcje udostępniają. I o ile na płatności telefonem bezpośrednio z poziomu aplikacji mobilnej pozwala kilkanaście banków, o tyle w przypadku Android Pay na podpinanie swych kart w tej aplikacji godzi się ciągle tylko 9 z nich (przy czym jeden - Eurobank - pozwala na to wyłącznie posiadaczom karty kredytowej).
Płacenie bezpośrednio z poziomu aplikacji banku w większości przypadków wymaga aktywacji stosownej opcji w tejże właśnie aplikacji (tej samej na której możesz sprawdzać historię, zlecać przelewy czy zakładać lokaty). Ale są dwa wyjątki. Do płatności zbliżeniowych dwa banki wymagają ściągnięcia odrębnej apki. Tak jest w Banku Pekao oraz Raiffeisen Polbanku.
Kilkanaście banków z możliwością zbliżeniowej płatności telefonem za pośrednictwem własnej aplikacji, a do tego 9 banków udostępniających płacenie wydawanymi przez siebie kartami przez Android Pay może robić wrażenie. Ale rzeczywistość już tak różowa nie jest, gdyż w kilku bankach te dwie opcje udostępniane są jednocześnie. Tak jest w BZ WBK, Eurobanku, Getin Banku, mBanku. Wybór dają swoim klientom także dwa banki będące odnogą operatorów telefonicznych, a więc poniekąd z definicji takie, którym wręcz wypada być nowoczesnymi i mobilnymi. Są to Orange Finanse i T-Mobile Usługi Bankowe. Tym samym klienci wielu banków ciągle pozostają bez możliwości korzystania z jakiejkowiek formy płacenia bez karty.
Dla osób, które chciałyby płacić zbliżeniowo bez noszenia portfela, a nie mają albo konta w banku udostępniającym płatności telefonem, albo modułu NFC w swoim smartfonie, alternatywą jest nośnik zbliżeniowy. Najczęściej jest on wydawany w postaci naklejki, co pozwala na jej umieszczenie np. na obudowie telefonu i płacenie poprzez zbliżanie. Takie "gadżety" dystrybuuje obecnie dokładnie połowa banków spośród tych, których ofercie się przyjrzałem. Wyrobienie i/lub posiadanie naklejki zazwyczaj jednak niestety kosztuje. A jako że jesteśmy na blogu Bankobranie, którego głównym założeniem jest zarabianie na bankach, a nie płacenie za usługi czy produkty, to ten wątek pomijam.
Nad "wejściem" w Android Pay pracują kolejne banki. Już lada moment usługa ma być udostępniona klientom Citibanku.
BLIK. Jest i... ma być, ma być, ma być
Blik to polskie rozwiązanie na płatności mobilne, które - jak donosi jego operator - sukcesywnie zdobywa popularność. Daje kilka możliwości: wypłaty z bankomatów bez użycia karty (a w niektórych bankach już nawet wpłaty we wpłatomatach), przelewy na telefon oraz płatności za transakcje w punktach handlowo-usługowych i w Internecie. W odróżnieniu od aplikacji mobilnej banku, czy Android Pay, nie wymaga posiadania telefonu z NFC. Płaci się w zasadzie jak zwykłą kartą, wpisując zamiast pinu kod odczytany na telefonie za pośrednictwem BLIKa, a transakcję potwierdza się w aplikacji mobilnej banku. Osobiście uważam, że BLIK przy bankomacie czy wpłatomacie to bardzo wygodna opcja (i do tego bezpieczna, bo odchodzi ryzyko skimmingu, czyli zeskanowania karty). Tak samo rozwiązanie sprawdza się w płatnościach internetowych (łatwiej wprowadzić 6-cyfrowy kod i zatwierdzić transakcję, niż wklepywać masę danych przy płaceniu kartą). Wygodne są przelewy na telefon, bo BLIK to też sposób na przelew natychmiastowy, zazwyczaj bez dodatkowych opłat. Najsłabszą stroną BLIKa są jednak płatności w punktach handlowo-usługowych. Główne przyczyny są dwie: liczba miejsc akceptujących tę formę płatności ciągle pozostawia wiele do życzenia, podobnie jak wiedza obsługi niejednego sklepu na temat BLIKa i przyjmowania kodu.
Bankami, które obecnie udostępniają klientom BLIKa są: Alior Bank, Bank Millennium, BZ WBK, Getin Bank, ING Bank Śląski, mBank, Orange Finanse, PKO BP (w tym Inteligo) oraz T-Mobile Usługi Bankowe.
Kolejne banki informują już o pracy nad wdrożeniem. Są to: BGŻ BNP Paribas, Credit Agricole, EnveloBank i Raiffeisen Polbank. Część z nich zapowiada wdrożenie BLIKa już od dłuższego czasu, ale terminy udostępnienia tej formy płatności nie są jednak bliżej znane.
Portfele elektroniczne
Jeśli czytając powyższe czujesz niedosyt, bo Twój bank nie daje Ci okazji, by poczuć się wystarczająco nowoczesnym, jest jedna dobra wiadomość. Przynajmniej w Internecie możesz płacić wygodnie i z duchem czasu. Nawet gdy Twój obecny bank jest na bakier z opisywanymi tu udogodnieniami. To portfel elektroniczny (pod nazwą Masterpass lub Visa Checkout), który można posiadać bez zmiany banku. W przypadku Masterpass aktywacja portfela jest możliwa w BGŻ BNP Paribas, BZ WBK, Pekao - w ramach PeoPay oraz Raiffeisen Polbank, ale można tam podpinać też karty wydawane przez inne banki. Choć równie dobrze portfel ten założysz bezpośrednio u organizacji Mastercard oraz w zewnętrznych firmach. Usługa Visa Checkout udostępniana jest wyłącznie przez organizację Visa.
Jak to działa? W portfelu (profilu na stronie internetowej) zapisujesz swą kartę bądź karty płatnicze dowolnych banków i w sytuacji, gdy dany e-sklep akceptuje taką formę płatności, wystarczy zalogować się do portfela i wybrać kartę do wykonania płatności. Bez konieczności każdorazowego wprowadzania ciągu cyfr z numeru karty i innych danych (data ważności, imię i nazwisko, kod CVV/CVC).
A jak na tym zarabiać?
Technologie wdrażane przez banki to jedna strona medalu. Druga to natomiast to, na ile klienci tych banków chcą z nich korzystać. Ale i tu w pewnym stopniu wracamy do punktu wyjścia, czyli do banków, które te technologie wdrażają. Jakie mają sposoby, by zachęcać do otwierania się na nowoczesność? Które banki robią to najskuteczniej? Nie byłbym sobą, gdybym na sam koniec nie pokusił się o podsumowanie, które banki dają zarobić (i ile) na byciu nowoczesnym klientem. Wyróżnić tu wypada zarówno promocje dla nowych klientów, jak i - często przy tego typu premiowanym testowaniu nowinek - dla obecnych posiadaczy konta w danym banku.
Najwięcej dla nowych
Jeśli zdecydujesz się otworzyć konto w banku stawiającym na nowinki, wtedy też na korzystaniu z nich zyskasz najwięcej. BGŻ BNP Paribas płaci do 400 zł za darmowe Konto Optymalne, a spora część tej premii (do 300 zł) wypłacana jest w postaci bonusów za płatności z Android Pay i poprzez portfel Masterpass, a także za transakcje aplikacją mobilną (w tym za przelewy zlecane na konta w innych bankach, również własne, więc całą pulę w ramach "Mobilnej Premii" zgarnąć można bez wydania choćby grosza ;).
Zwrot 1% transakcji wykonanych telefonem daje Alior Bank w przypadku Konta Jakże Osobistego. Aby uzyskiwać gratyfikacje (maksymalnie do 20 zł miesięcznie) płacić należy telefonem (liczą się zarówno płatności telefonem HCE, Android Pay, jak i BLIKiem).
mBank oddaje 4% za płatności BLIKiem (i/lub kartą wydawaną do konta) w dowolnych punktach handlowo-usługowych. Dzięki bonusowi na start i premii za polecenia łącznie można zgarnąć nawet 1 000 zł za eKonto (dodatkowo z gwarancją braku opłat za konto i kartę przez 2 lata).
Promocje dla obecnych klientów
Najczęściej promocje dla obecnych klientów oferuje BZ WBK. Aktualnie załapać się można na powerbank za 3 płatności mobilną kartą Visa w telefonie, czy kartę podarunkową 30 zł do sklepów Żabka i Freshmarket (jeśli pula jeszcze się nie wyczerpała).
Na topie od pewnego czasu jest płacenie telefonem. Promocje tego typu proponują obecnie następujące banki: Alior Bank (bonus 50 zł za 5 płatności Android Pay, a dodatkowo - dla najaktywniejszych - nagrody po 1000 zł w konkursie, który pierwotnie miał się już zakończyć, ale został przedłużony do 31.12.2017 r.), ING Bank Śląski (bonus 30 zł), mBank (10 zł za pierwszą płatność telefonem), Orange Finanse (40 zł za kilkanaście płatności zbliżeniowych telefonem) oraz PKO BP (w tym Inteligo) bonus 20 zł za płatności telefonem w promocji #WartoBezgotówkowo z IKO.
Bądź na bieżąco z tym co pojawia się na blogu Bankobranie. Nie przegap doniesień o najnowszych promocjach bankowych, najlepszych lokatach oraz raportów i poradników. Zapisz się na bezpłatny newsletter. To zero spamu, a jedynie wiadomości o nowych wpisach, które wysyłam średnio 2 razy w tygodniu. Zapis zajmie Ci moment i jest tak samo prosty jak wypisanie się ze subskrypcji (bo będzie to możliwe w każdej chwili, jeśli tak z jakiejkolwiek przyczyny zadecydujesz):
Ten postęp techniczny przyczynił się także do tego że znikają małe banki. Wchłaniają je duże, które stać na testowanie i wdrażanie nowości. Wystarczy spojrzeć na tabelę. BLIK, HCE są głównie w dużych bankach.
OdpowiedzUsuńPracuję w bankowości i mogę co nieco na ten temat napisać. Zmieniłem jakiś czas temu pracę z mniejszego banku na jeden z większych. To przepaść jeśli chodzi o to co się udostępnia klientom ale też pracownikom. Inne systemy, uproszczenia itp. No ale w tych największych bankach na pewno łatwiej rzucić kilka milionów na jakiś projekt niż w banku małym który dodatkowo mając swojego większościowego akcjonariusza za granicą musi wypracowywać maksymalny zysk przy minimalizowaniu kosztów. Odpadają więc inwestycje które bezpośrednio nie przekładają się na spieniężane efekty tu i teraz.
UsuńSprawy się tak mają, że wydanie karty kosztuje, a gdy do tego klient jeszcze sam zainwestuje w smartka, to bankom jest naprawdę tanio.
UsuńZastanawiam się kiedy banki za wydanie karty zaczną pobierać opłaty :)
Alior pobierał 10 zł za wydanie karty do Konta Rozsądnego. BZ WBK pobiera 15 zł za wznowienie kart (także debetówek!). Przy kredytowych to zazwyczaj normalka.
Usuń@Bartek Szymański, 9 grudnia 2017, 14:44
UsuńDlatego rozsądny wybór w Alior to KWJ, które jest darmowe i z gwarancją warunków TOiP na 5 lat.
Gdyby jakiś bank chciał ode mnie opłatę za wznowienie karty, to bym zwyczajnie zrezygnował z ich usług - to jedyna rozsądna metoda!
Konto Wyższej Jakości bo zapewne masz je na myśli pisząc KWJ jest już wycofane z oferty Alior Banku. Nowi klienci go nie założą.
UsuńJa chciałbym jeszcze poznać odpowiedź na pytanie dlaczego banki tak naciskają na korzystanie z tych nowości? W mej ocenie nie ma lepszego rozwiązania niż karta i raczej jej nic nie zastąpi. A jeśli już to nieprędko.
OdpowiedzUsuńKarta jest znacznie droższa dla banku, a klienci posiadający smartki sami już ponieśli koszty zakupu, nieprawdaż?
UsuńKarta wygodna. Zgadzam się. Ale np. blik bezpieczniejszy przy wypłacaniu kartą w bankomacie. No i telefon ma się ze sobą raczej zawsze. A portfel czy kartę już niekoniecznie.
UsuńGdy nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o pieniądze. Banki chcą byś nie płacił gotówką a zawsze kartą/telefonem/Blikiem bo mają z tego prowizje.
Usuń@Anonimowy, 9 grudnia 2017, 11:40
UsuńJa jeszcze nigdy nie wybrałem się po zakupy bez portfela, a bez telefonu dość często. Żaden rolnik też nie pojedzie w pole bez traktora, nieprawdaż?
PS. Blik bezpieczniejszy przy wypłacaniu kartą w bankomacie? Co to znaczy?
Ja kiedyś wybrałem sie do pracy bez potfela ale z telefonem. Przez skycash kupilem bilet na komunikację. Żona w ciagu dnia zadzwoniła żebym zrobił zakupy i gdyby nie możliwość płatności telefonem stracilbym czas na powrot do domu po potfel (sklep mam po drodze z pracy). Moze i bez portfela nikt sie nie wybiera specjalnie na zakupy, ale w niektorych sytuacjach nie musze specjalnie brać portfela żeby coś kupić. P.S. już jest aplikacja Obywatel, dzieki ktorej nie bedzie trzeba miec ze sobą dowodu czy prawa jazdy wiec idą czasy gdy poftfel bedzie służył do przechowywania zdjęć.
UsuńBlok bezpieczniejszy, bo pozwala uniknąć zeskanowania karty przez nakładkę zainstalowana prze złodzieja na bankomat.
Usuń"Gdzie skorzystasz z pieniędzy w nowoczesny sposób?" - tam gdzie mi za to zapłacą. Akurat leci reklama z małą dziewczynką banku spółdzielczego że za złotówkę miesięcznie można mieć konto ,aplikacje, kartę , przelewy itp. Jako człowieka dziewczynka mnie wzrusza ale jako bankobiorca mam ochotę ją wyśmiać "no co ty dziecko za darmo mam konto otworzyć i jeszcze za nie płacić?
OdpowiedzUsuńPłatności telefonem odpalić ma też wkrótce Plus Bank.
OdpowiedzUsuńznając życie to w plusie zapłacisz za przywilej korzystania z ich usług
UsuńCiekawe zestawienie warte zapoznania sie,mozna wyciagnac wiele wnioskow.Prawda jest ze wiele bankow zostalo w tyle ,ale tez wielu klientow jest w takim wieku ze te nowinki sa im niepotrzebne jak i czesto nawet karta do konta.
OdpowiedzUsuńCo jest niewygodnego w płaceniu kartą? Wie ktoś?
OdpowiedzUsuńNikt nie mówi że nie jest wygodnie płacić kartą, ale nie zawsze się ją ma przy sobie a telefon tak. Ostatnio zapomniałem portfela jadąc na zakupy lecz w android pay miałem wpisane 4 karty i nie było problemu z zakupami bo telefon miałem i nie musiałem wracać do domu.
UsuńPoza gotówką nie ma nic bardziej niezawodnego i wygodnego jak karta płatnicza, która jest w użyciu od 1950 roku!
UsuńBLIK - płatność przy użyciu kodu generowanego przez bank (na stronie banku lub w aplikacji banku na telefonie)dodatkowo potwierdzany w aplikacji na telefonie. Wymaga dostępu do internetu.
UsuńPłatność na telefon - numer konta powiązany jest z numerem telefonu i przetrzymywany w bazie takich powiązań. Płatność polega po prostu na wpisaniu numeru telefonu zamiast dłuższego numeru konta na które to robimy przelew.
Android Pay - numer karty wraz z kodem weryfikacyjny jest przechowywany przez aplikację na telefonie. Możliwa jest płatność zbliżeniowa telefonem jak również płatności internetowe tak jak przy użyciu karty tyle tylko, że nie trzeba przepisywać danych z naszej karty.
Portfel Masterpass - nie korzystałem.
Wszystko dąży do prostoty ale żadna z tych metod płatności nie jest wcale łatwiejsza ani też nie oszczędzi czasu z wyjątkiem zakupoholików.
To tak jakby ktoś chciał ulepszyć koło. Plastik nigdy nie zniknie.
Niby wszystko dąży do prostoty jak piszesz. Ale wydaje mi się że banki za mało przykładają się do edukacji klientów. Korzystają z tego nieliczni. No i przekonanie do tego wymaga czasu.
UsuńNiedawno czytałem o tym że płatności zbliżeniowe kartą działają w Polsce już od 10 lat a ponad 70% transakcji jest robiona obecnie w ten sposób. Ja jednak w sklepach ciągle jestem świadkiem jak ekspedientki pytają: zbliżeniowo? A odpowiedź: Nie. Patrzę: karta zbliżeniowa ale klient woli jednak wklepywać pin mimo małej kwoty.
bo sie boji że go shakują zbliżeniowo nie wiem, często klient też podaje kartę kasjerce aby ta włożyła mimo że termina znajduje się przed nosem klienta. ostatnio w drogerii hebe pan włożył i nie przeszła na co pani ekspedientka "nie chcę niczego sugerowac ale za szybko pan wyciąga " i cała kolejka w śmiech
Usuń@Bartek Szymański, 9 grudnia 2017, 14:41 - Patrzę: karta zbliżeniowa ...
UsuńPrzez patrzenie akurat nie stwierdzisz, czy karta ma ta funkcję aktywną. Moje wszystkie karty mają ją wyłączoną, gdyż w przypadku kradzieży straty do €150 pokrywa klienta. Co innego w Am. Płn., gdzie odpowiedzialność klienta wynosi zero.
Mlodzi sa wygodni i beda korzystac z nowinek bo np.smartfona zawsze maja a o innych waznych rzeczach zapominaja.Dobrze ze banki staraja sie wychodzic naprzeciw klientowi.
OdpowiedzUsuńJa raczej mam inne doswiadczenie. Z nowinek zwykle korzystaja ludzie wyksztalceni w srednim wieku. Mlodziez nie bardzo pali sie wlasnie do nowosci. Najlepiej im idzie z obsluga facebooka i tweetera a nie rzeczy technicznych.
UsuńWczoraj naiwnie sądziłem, że skoro apka BZ WBK daje chyba wszystko to co zwykła debetówka (mam na myśli smartfon z NFC) to mając przypadkowo kilka papierków 100. złotowych i będąc w pobliżu bankomatu/wpłatomatu skorzystam i wpłacę (bo wiadomo, od pewnego czasu posiadacze kont 123 raczej nie posiadają plastikowej debetówki). Niestety, maszyna zaprezentowała się po okazaniu jej smartfona wyłącznie jako bankomat... Grzebanie w apce też mi nic nie wyjaśniło, znaczy, bez plastiku nie da się wpłacić.
OdpowiedzUsuńChodzi o bankomaty z opcją na zbliżenie? I wpłatomat przy tym nie działał? A to słabe.
UsuńTak. Jak pisałem, po zbliżeniu smartfona maszyna przedstawiła się wyłącznie z opcją wypłat określonych kwot, żadnej innej funkcji a potencjalnie ma ich sporo jakby.
UsuńBardzo prosimy o więcej szczegółów - przekazanie nam informacji o urządzeniu na kontakt@bzwbk.pl. Sprawdzimy to i wyjaśnimy tę sytuację. Dziękujemy.
UsuńJabym troche zmodyfikowal tabele, rozszerzył kolumne BLIK i wskazał w którym banku i jego aplikacji można zrobić przelew BLIK na telefon. Co z tego że np T-Mobile Usługi Bankowe obsługuje BLIKa, skoro przelewu BLIK na telefon nie zrobie, jak to ma np miejsce w Millenium czy mBanku i Orange Finanse ....
OdpowiedzUsuńNie można chyba właśnie tylko w T-Mobile UB i jeszcze w Getinie. W reszcie banków z blikiem można.
UsuńZbyt dużo szumu o nic - zdecydowana większość jednostek handlowych wciąż nie posiada możliwości akceptacji płatności smartkami, a te które je akceptują niemal zawsze mają wyższe ceny. Sporo sklepów osiedlowych, piekarni, etc. akceptuje jedynie gotówkę. Jak dla mnie karta wystarczy, a operacje bankowe (w szczególności inwestycje) tylko na kompie z solidną zaporą sieciową (firewall).
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za temat poboczny. Doradzi ktoś jakiś tani ale niezły tel z NFC ? Kupiłem Moto G3 i niestety nie ma
OdpowiedzUsuńL9-kupiłem za 120 zł
UsuńLg K8 2016 rok
UsuńSamsung Galaxy core prime dobrze się sprawdza. Ale to ok. 380 zł.
UsuńPolecam Huawei P9 Lite 2017 PRA‑LX1. Mam podobnej klasy Meizu M2 Note ale zdecydowałem się odstawić go na półkę by mieć NFC.
UsuńJa zamknalem konto w deutsche banku bo są w tyle za .... Nie ma aplikacji na telefon a to spora oszczędność czasu dla takich odbiorcow bloga jak ja ;) Mam kilka kont otwartych w promocji i nie lubię sięgać po kartke z loginem i hasłem za kazdym razem aby sie zalogować. I najbardziej mi odpowiada mozliwosc logowania do apki za pomocą odcisku palca :)
OdpowiedzUsuńPamiętać należy że w wielu względach Polska jest sporo do przodu względem chociażby zachodniej Europy. W takich Niemczech karty i terminale zbliżeniowe? Zapomnij. W Holandii mają jakiś swój system z kodem generowanym na telefonie. Trochę podobne do Blika. Ale to jeden z pozytywnych wyjątków. Najbardziej rozwinięte względem bezgotówkowego obrotu są kraje skandynawskie. W Szwecji spotkałem się z sytuacją że w bankomacie nie wypłaci się więcej niż 5000 SEK czyli ok 2100 PLN co tam jest kwotą śmieszną. Jak chce się wypłacić większą kwotę w oddziale to trzeba zamówić i czeka się nawet tydzień.
OdpowiedzUsuńDługo bez aplikacji był też Credit Agricole. Zapowiadali i zapowiadali aż w końcu wykluło się. Jak tak będą robić z Blikiem to może na 2021 r wyrobią 😉
OdpowiedzUsuńGoogle właśnie zapowiedziało że zmieni nazwę Android Pay na Googole Pay. Czyli zamieszania ciąg dalszy.
OdpowiedzUsuńLubią zmieniać. Tak jak zrobili z Android Market zmieniając na Google Play. Ale przy takiej zmienności trudno wypracować rozpoznawalność usługi
Usuń