Dziś wpis o pewnym niuansiku, który ma ogromne znaczenie w bankobraniu. I konsekwencje również.
Wpis ten jest też wyjątkowym, bo nie pada w nim żadna nazwa banku 😉 Choć w praktyce bazuje na przypadku jednego, konkretnego, który sporządza regulamin, z podobnymi wytycznymi już od dawien dawna, a konsultanci na infolinii tego banku konsekwentnie wprowadzają klientów w błąd i część (najprawdopodobniej) pozbawiają złudzeń o premii. Która jednak się należy!
Nazwa banku celowo nie pojawia się w tym wpisie, gdyż bank ten jest niezwykle aktywny w sieci (chwała mu za to!) i monitoruje pojawiające się o nim wzmianki. Doświadczyliśmy tego na blogu. Świetnie widać to też w mediach społecznościowych. A nie chcę, by to co piszę stało się przyczyną do zmian warunków w kolejnych (potencjalnych) promocjach tego banku, bo obecnne zapisy są już stosowane od wielu, wielu edycji i są bardzo korzystne dla klientów. Dlatego dziś będę pisał tylko o X banku 😉 I ma też prośbę do komentujących ten wpis, aby w komentarzach nazwa tego banku również nie padła. Tak dla dobra naszej wspólnej sprawy.
Rzecz rozbija się o zapis dotyczący zapewnienia wpływów na konto. Brzmi on mniej więcej tak:
'na Twoje konto wpłynie jednorazowo kwota min. 1 000 zł w danym miesiącu kalendarzowym, przy czym nie może to być przelew z innego rachunku w Banku, którego jesteś Posiadaczem lub Współposiadaczem'
Jeśli by ten warunek tylko usłyszeć, to można by stwierdzić, że przelew nie może pochodzić z jakiegokolwiek rachunku klienta (nawet jeśli ten rachunek prowadzony jest przez inny bank).
Jeśli jednak czytamy to słowo po słowie, zwrócić należy uwagę na słowo 'Bank' zapisane wielką literą. A to oznacza ni mniej, ni więcej, a to, że w tym przypadku chodzi o X bank, będący podmiotem organizującym promocję. I w każdym miejscu, gdzie pojawia się 'Bank' mamy do czynienia z X bankiem, a jeśli pojawia się "bank", to z dowolnym bankiem. Niby to oczywista oczywistość, ale interpretacje bywają różne (z niewiedzy, przeoczenia itp., itd.).
A wracając do X banku, to nawet nie ulega wątpliwości ze względu na kolejny z zapisów w regulaminie tejże promocji:
'co najmniej raz w miesiącu zaloguj się do aplikacji mobilnej Banku'
A więc i tu nie chodzi o logowanie do aplikacji jakiegokolwiek banku, ale konkretnie X banku, bo 'Bank' zapisano wielką literą.
Co się dzieje, że X bank źle interpretuje zapis? W skali popularności promocji tego banku przypadki braku wypłaty premii zgłaszane przez Czytelników wydają się być małym odsetkiem. Ale jednak się zdarzają. Już nie jeden raz trafiły do mnie sygnały, gdy Czytelnicy zgłaszając sprawę na infolinii, uzyskiwali odpowiedź konsultanta, że warunek nie został spełniony, bo wpływ 1 000 zł powinien pochodzić z konta (w innym banku) nienależącego do klienta! I zawsze w tej sytuacji sugeruję Czytelnikom zgłoszenie reklamacji. I zawsze (z tego co mi wiadomo) tego typu reklamacje były rozpatrywane pozytywnie (bo nie wyobrażam sobie by mogło być inaczej!). Szkoda tylko, że być może zdarzą się osoby (choć mam nadzieję, że nie), które polegają na opinii bankowca z infolinii i skoro on tak stwierdza, to odpuszczają ubieganie się o swoje. A to przecież nie odpowiedź pracownika infolinii czy placówki jest wiążąca. Wiele nie potrzeba, bo napisanie reklamacji w sprawie to być może kilka minut.
Wątek dotyczący wielkich liter w regulaminach poruszyłem już w przewodniku "Jak zyskiwać dzięki bankom?". A osobny rozdział poświęcam nawet tematowi "Czy wierzyć konsultantom infolinii i pracownikom placówek banków?". Ten obszerny poradnik, napisany jednak maksymalnie przyswajalnym językiem, jest prezentem dla osób zapisujących się na newsletter. Dzięki newsletterowi zyskasz też bieżące doniesienia o nowościach wśród promocji bankowych. Wiadomości wysyłam do 2 razy w tygodniu. Zapis na newsletter, jak i rezygnacja z subskrypcji (co możesz uczynić w każdej chwili) zajmuje tylko chwilę. Pobierz przewodni "Jak zyskiwać dzięki bankom?".
Osoby, które newsletter zasubskrybowały już wcześniej, dostęp do przewodnika znajdą w dotychczasowej historii mej korespondencji, ale dla przypomnienia podeślę go również w najbliższej wiadomości (planuję wysłać ją we wtorek, tj. 13.11.).
Ja to właśnie z tym bankiem przerabiałem. Konsultant na czacie i na infolinii obstawali przy tym że warunków nie spełniał. Po reklamacji premie dostałem bez podważania tego że przelew pochodzi z mojego konta.
OdpowiedzUsuńDokładnie - infolinie są stworzone do bardzo prostych porad dotyczących bankowości, a nie do rozstrzygania reklamacji.
UsuńZnacznie lepiej brzmi po polsku i jest bardziej precyzyjna taka wersja: nie może to być to przelew wewnętrzny z rachunku indywidualnego, którego jesteś posiadaczem lub współposiadaczem.
OdpowiedzUsuńZatem przelew wewnętrzny z konta firmowego lub z konta indywidualnego innej osoby spełnia warunki tego bardzo skądinąd solidnego banku.
PS. Złotówa, poeci nie piszą regulaminów :)
No i oczywiście jakikolwiek przelew zewnętrzny również spełnia.
Usuńi chyba coś podobnego ma Y Bank?
UsuńCzasem właśnie przez to regulaminy stają się nie zrozumiałe. Zwłaszcza właśnie jeśli chodzi o bank. Bo rozumiem konkretne Konto, konkretną Kartę. Ale dlaczego nie mogłaby sobie zawsze padać nazwa banku zamiast feralnego Banku?
OdpowiedzUsuńNa początku regulaminu każdej promocji są wymienione definicje pojęć używanych w treści regulaminu. Jedną z nich jest definicja terminu "Bank".
UsuńAkurat regulaminy promocji tego banku (własne i z firm zewnętrznych) są raczej jednymi z lepszych na rynku.
OdpowiedzUsuńNiektóre regulaminy są napisane tak fatalnie, że tak uczestnicy, jak i pracownicy banków nie są w stanie ich jednoznacznie interpretować. Ostatnia promocja Raiffeisen z ROK-owaniem, promocja CA z przeniesieniem konta czy niemal wszystkie z Alior to komedio-dramaty nieporadności językowej :)
W CA w pierwszej promocji brak problemów przy własnych przelewach, przy drugiej musiałem pisać reklamację którą uznali. Oczywiście przy zakładaniu konta pracownik się upierał, że muszą wpadać wynagrodzenia, co nie ma potwierdzenia w regulaminie.
UsuńTen zapis w regulaminie w moim przypadku też był tematem reklamacji akurat na czacie i zeby było śmiesznie pierwsza Pani pisząca tak poległa na odpisywaniu mi, że musiała ją zastąpić koleżanka
OdpowiedzUsuńRozumiem, że sprawy związane z promocjami internetowymi mogą nie być znane pracownikom infolinii, ale jakiś czas temu na czacie pracownik infolinii mBanku oznajmił mi gdy zapytałem o powód braku blokad po moich płatnościach, że zapewne mam uszkodzoną kartę :)
UsuńWystarczy, że zastosujmy odrobinę wyrozumiałości i zapewne nie doznamy zawodu.
Tu właśnie tkwi sedno problemu - infolinia nie jest pomyślana do rozstrzygania reklamacji, a już z pewnością nie do reklamacji związanych z promocjami internetowymi.
UsuńAle własnie reklamacja nie była składana na infolinii tylko na czacie banku, czyli jakby nie było to internetowe źródło kontaktu
UsuńZastanawiam się dlaczego banki nie szkolą lepiej swoich pracowników na infoliniach w kwestii ofert internetowych skoro oczekuje się od nich rozwiązywania problemów związanych z tymi ofertami.
OdpowiedzUsuńCzasami ludzie na infoliniach - jak również w oddziałach - nie mają nawet pojęcia o istnieniu tych ofert, nie wspominając nawet wiedzy o ich regulaminach - warto o tym pamiętać.
Taj działa outsourcing, największa zalała biznesu w obecnych czasach. Firmy świadczące usługi outsourcingu w ogóle nie szkołą pracowników i wrzucają na gorącą wodę, płacąc mało. Takie są potem tego efekty.
UsuńCokolwiek jest ten outsourcing, to chyba z bankami raczej wiele nie ma wspólnego, prawda?
Usuńale bardzo często jest też tak że brak jest dobrej woli ze strony banku. Tak jak w przypadku pomarańczowego i promocji z kk, gdzie z uporem maniaka kilka osób z banku w odpowiedzi na reklamację twierdziło że premia mi się nie należy bo nie wyraziłam rzekomo zgód marketingowych co było ewidentną nieprawdą bo umowę zawierałam w oddziale i wszystkie zgody wyraziłam a mimo to w bankowości internetowej zaznaczona była tylko 1 zgoda z 3!!! Więc kto zawinił pytam się?
OdpowiedzUsuńU mnie też Pani w banku stwierdziłą, że żadnych dodatkowych zgód nie potrzeba.Ja się zorientowałem i w lipcu wymieniłem wiadomości z bankiem, w której ich pracownik zapewnił mnie, że zgody są sprawdzane przy wypłacaniu nagrodu. Zgody włączyłem, potem brak nagrody, reklamacja. Oczywiście informacja o braku zgód, ale że miałem podkładkę w wiadomości to wypłacili mi nagrodę (za kartę dodatkową).
UsuńJa ostatnio to z kazda promocja musze pisac reklamacje. I juz mi sie odechciewa bankobrania. Tu millenium tu ing, jeszcze pariba ..
OdpowiedzUsuńDlatego ja w tej promocji zasilam swoje konto przelewem 1000 zł z konta teścia i nie będę się później musiał z nikim droczyć :)
OdpowiedzUsuńZasada przy czytaniu regulaminów jest prosta. Jak jest dużą literą, to znaczy że odwołuje się do definicji. Gorzej jak wyraz występuje na początku zdania...
OdpowiedzUsuńBTW, chyba też składałem reklamację w X banku, którą oczywiście uznali. Ale w kolejnych miesiącach, dla świętego spokoju robiłem przelewy z Revoluta. Takie przelewy łapią nawet banki, które wymagają przelewu wynagrodzenia :)
Mr. Złotówa. Wlasnie dowiedziałem się że nie spełniłem warunków przyznania 100 zł w tym banku. Przelew 1000 zł wykonalem ze swojego innego banku. Co mam napisać w reklamacji żeby była uznana?
OdpowiedzUsuńDomyślam się, że póki co to "tylko" brak wypłaty premii, a nie odpowiedź na reklamację? Napisz reklamację i wskaż w niej, że wszystkie warunki uzyskania nagrody zostały spełnione zgodnie z wytycznymi regulaminu (wdawanie się w szczegóły nie ma sensu, jeśli powód dla którego bank jeszcze nie wypłacił premii nie jest znany).
UsuńNapisali mi na czacie że nie dostanę bo to był przelew z mojego imiennego konta w innym banku... Czy jesteśmy w stanie zrobić coś więcej?
OdpowiedzUsuńO tym właśnie jest powyższy wpis. Nie przejmujmy się tym, co mówi konsultant infolinii lub na czacie. Zgłoś w formie reklamacji (a nie zapytania na czacie) brak premii i wypłata premii musi być :)
Usuń