700 zł od Santandera1100 zł za kartę Citi900 zł za kartę BNP Paribas650 zł od Millennium500 zł od ING

25.11.2018

Moje zarabianie na bankach - podsumowanie październkia 2018 roku

Czas na kolejny comiesięczny bilans mych zysków z udziału w promocjach bankowych.

Moje zarabianie na bankach - podsumowanie października 2018 roku
I będę trochę monotematyczny, ale to znów był bardzo dobry miesiąc. A cieszy to tym bardziej, że większość gratyfikacji ponownie jest efektem posiadania produktów w danych bankach, a nie zakładania kolejnych. Zapraszam do szczegółowego raportu z mych zysków, a także wydatków.

Jak co miesiąc, już od prawie 5 lat, na blogu Bankobranie przedstawiam sposoby na to, jak zarabiać dzięki bankom i wystrzegać się sytuacji, gdy to banki zarabiają na nas. Dzięki promocjom z gwarantowanymi nagrodami lub bonusami (najczęściej pieniężnymi) czy zwrotom za płatności kartą, me gospodarstwo domowe (2+2) średniomiesięcznie zyskuje 400 zł (to statystyki z podsumowania poprzednich 4 lat). Ostatnie miesiące są jednak o wiele lepsze, zwłaszcza jeśli spojrzeć na niedawny rekord z kwotą 1370 zł. Ten aż tak spektakularny nie jest, ale również wypada bardzo dobrze - ponownie to kwota 4-cyfrowa 😉 Jeśli nie masz za dużej praktyki w bankobraniu, to zanim poznasz szczegóły mojego zyskiwania na bankach w kolejnym miesiącu, zapraszam Cię do obejrzenia tego krótkiego filmiku, w którym prezentuję istotę zarabiania na promocjach bankowych. Poniżej, pod filmem znajduje się szczegółowe podsumowanie zysków za poprzedni miesiąc.


Jeśli chodzi o moje zyski z października to na początek, tak jak i 2 miesiące temu, wymieniam korzyści związane z Priceless Specials, a więc programu lojalnościowego dostępnego dla użytkowników kart Mastercard w wybranych bankach. We wrześniowej promocji "Powrót do szkoły" dało zgromadzić się sporo punktów (w ofercie specjalnej dopisywano aż 5 000 punktów za wykonanie dwóch płatności kartą na dowolne kwoty u wybranych partnerów programu). Teraz przyszedł czas ich wymiany na nagrody. Wyczekiwałem na tę okazję z nadzieją powtórki zeszłorocznej promocji przy okazji Black Friday. Organizator także i w tym roku umożliwił odbiór nagród za mniej punktów niż to wymagane standardowo. W ten sposób wzbogaciłem się o: vouchery RTV Euro AGD (2 po 100 zł i 3 po 30 zł rabatu), vouchery Decathlon (2 po 100 zł i 1 x 50 zł), voucher Czas na Herbatę o wartości 25 zł, a także 2 vouchery Circle K po 10 zł. Czyli w sumie wyszło 585 zł.

W przypadku ING Banku Śląskiego odnotować muszę bonus 200 zł, który bank wypłacił za udział w wakacyjnej promocji, w której premiowane było wyrobienie dodatkowej karty do karty kredytowej (taką kartę wyrobiłem dla żony, a przypomnę, że nieco wcześniej sam wyrobiłem sobie w tym banku kartę główną i dzięki niej zgarnąłem 300 zł, o czym wspominałem w zeszłomiesięcznym podsumowaniu). Wyszło więc na bogato, bo razem zebrało się 500 zł za wykonanie w sumie 10 płatności katami (na dowolne kwoty).

Całkiem sporo wpadło tym razem także z Eurobanku. To efekt promocji, w której za założenie konta bank ten płacił 100 zł. Po kilku miesiącach spełniania warunków promocji, bank wypłacił bonus. A w międzyczasie wpadły jeszcze zwroty za płatności kartą (moneyback wynosi 5% i jest naliczany za transakcje w wybranych kategoriach punktów handlowo-usługowych).

Odnotować muszę jeszcze korzyść, którą w zeszłomiesięcznym podsumowaniu przegapiłem. Zarobek był jednak tak łatwy i szybki, że umknął mej pamięci, gdy tworzyłem raport. Była to w praktyce 1-dniowa akcja (tak szybko wyczerpała się pula nagród), w której wystarczyło wykonać dowolną płatność z portfelem Masterpass na Empik.com i w zamian za to otrzymywało się bon o wartości 25 zł na kolejne zakupy. A maksymalnie można było dostać 3 takie nagrody, więc i wpadło z tego tytułu 75 zł.

Bonusem pojawiającym się w mych comiesięcznych podsumowaniach od najdłuższego czasu jest 25 zł od T-Mobile Usługi Bankowe. Tam posiadacze Konta Premium otrzymują taki zwrot, jeśli w ciągu miesiąca wykonają płatności na sumę min. 500 zł (jest to więc odpowiednik 5-procentowego moneybacku).

Na koniec zaś mam jeszcze do wymienienia nowy moneyback, który zaproponowano mej żonie, gdy w Santander Banku zgłosiła rezygnację z karty kredytowej. Na zatrzymanie bank uruchomił na karcie 2-procentowy zwrot za płatności kartą (na 4 miesiące, do 50 zł miesięcznie) i z tego tytułu wpłynęło właśnie 21,23 zł.

Podsumowując, wszystkie bonusy, zwroty i nagrody za ostatni miesiąc bankobrania to:
Gdzie?
W jaki sposób?
Ile wydałem?
Ile zyskałem?
Różne banki
Promocja „Powrót do szkoły” Mastercard Priceless Specials (mBank, Santander, Getin Bank)
25 zł
4 x 100 zł (bony RTV Euro AGD i Decathlon);
50 zł (Decathlon);
3 x rabat 30 zł (RTV Euro AGD);
25 zł (Czas Na Herbatę);
2 x 10 zł (Circle K)
ING Bank Śląski
Bonus 200 zł za dodatkową kartę kredytową
15 zł
200 zł
Eurobank
Promocja „Oszalał po setce”

4 x 400 zł*

100 zł
Zwrot (5%) za płatności kartą
Dzięki wyżej wymienionym transakcjom
5,73 i 2,80 zł
Masterpass
Promocja Masterpass w sklepie Empik.com
5,07 zł
3 x 25 zł
T-Mobile Usługi Bankowe
Zwrot (5%) za płatności kartą
510 zł
25 zł
Santander Bank Polska
Zwrot (2%) za płatności kartą
1 061,50 zł
21,23 zł
*płatności wykonane przez 4 kolejne miesiące

A ich udokumentowanie wygląda tak:
Moje zarabianie na bankach - podsumowanie października 2018 roku
Moje zarabianie na bankach - podsumowanie października 2018 roku

Bądź na bieżąco z promocjami: na Twitterze.

Wyliczenia


Łączna wartość wszystkich nagród, premii, bonusów i zwrotów jakie uzyskałem w ostatnim miesiącu to 1 014,76 zł. Jednak muszę uwzględnić koszty. W przypadku promocji Masterpass (z bonami do Empik.com) wykonałem zakupy, których normalnie bym nie wykonał (3 x 1,69 zł). Zdarza mi się to bardzo rzadko, ale to akurat była sytuacja wyjątkowa i w związku z perspektywą zysku (75 zł) zaszalałem 😉 Eurobank pobrał mi również jedną opłatę za kartę (4,90 zł), która już nie podległa zwrotowi. Pozostałe posiadane przeze mnie konta już nie generowały kosztów, bo albo są bez warunków darmowe, albo z opłat zwalnia spełnienie warunków, które pokrywają się z warunkami promocji. Ostatecznie jako zarobek "na czysto" uznać więc należy 1 004,79 zł.

Kwotę uzyskaną z bankobrania tradycyjnie porównuję do odsetek, które w takiej samej wysokości uzyskałbym na najlepszych kontach oszczędnościowych. By także mieć z tego tytułu 1 004,79 zł musiałbym na cały miesiąc "zamrozić" kwotę aż 512 693,26 zł!

Z historii bankobrania - porównanie z latami poprzednimi


Na blogu Bankobranie co miesiąc publikuję swoje wyniki z zarabiania na bankach. A jako że blog już ma swoją długą historię, to jest co porównywać. W analogicznych miesiącach w latach poprzednich uzyskiwałem:

Zatem tegoroczny wynik na tle powyższych wygląda o wiele lepiej. Jak i zresztą cały rok. Na jego podsumowanie jeszcze przyjdzie czas - nawet wstępnych podliczeń nie robiłem, ale nadzieja jest na bardzo dobry, rekordowy rok zarabiania na promocjach bankowych.

(Po)rachunki - czyli co zmieniło się w moim portfelu


Za sobą mam spokojny miesiąc. Żadnego konta nie otwierałem, ani żadnej karty nie wyrabiałem. Tak samo to wyglądało u żony. Do zamknięcia poszły jedynie niepotrzebne karty debetowe do naszych kont w Santander Banku oraz karta kredytowa żony, która... ostatecznie nie została zamknięta ze względu na propozycję banku w postaci wspomnianego wyżej moneybacku na zatrzymanie. Ja z kolei zrezygnowałem z karty kredytowej mBanku, ale żadnej propozycji na zatrzymanie nie otrzymałem. Szkoda.

Promocje godne uwagi


Obecnie dobrych okazji do bankobrania nie brakuje. Końcówka roku jest akurat okresem, w którym bankom zależy na zrealizowaniu planów sprzedażowych, więc z chęcią premiują otwarcie konta czy wyrobienie karty kredytowej (a tych promocji ostatnio szczególnie dużo). Z kont promocjami godnymi szczególnej uwagi są:

Jeśli zaś chodzi o karty kredytowe, sprawdź poniższe okazje do bankobrania:
  • bony o wartości 300 zł do wykorzystania w sklepach Biedronka - to kolejna promocja karty w BGŻ BNP Paribas - po kilku edycjach, w których do zdobycia było 200 zł (bony do Circle K i IKEA), teraz stawka wzrosła i można zgarnąć aż 300 zł. Z udziałem w promocji nie ma co zwlekać, bo pula nagród jest ograniczona;

26 komentarzy:

  1. U mnie miesiąc również bardzo dobry. Głównie dzięki Priceless Specials.
    5 x 100 zł Euro, 3 x 50 Euro, 2 x 50 Circle K, 2 x 100 zł Gino Rossi, 25 zł Czas na herbatę, doładowanie telefonu 50 zł i 3 bilety do kina.
    Do tego 50 zł do Biedronki od Paribasa, 25 zł z T-Mobile Usługi Bankowe, 50 zł z Santandera, 30 zł z mBanku i 2 x 200 zł z ING (karta główna + dodatkowa).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję wyniku! Oby jak najwięcej takich wyników :)

      Usuń
  2. Myślę że u wielu bankobiorców w tym miesiącu wyniki wyśrubowane przez Priceless. U mnie też. Ale pewien niedosyt zostaje bo wielu fajnych voucherów nie było lub tylko trochę, można było odebrać tylko 1 szt. danego typu i rabat 30 a nie 50% jak w ub.r.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo. Jest dobrze, ale pewien niedosyt zostaje. No ale dobre jest to co jest bo przyszło bardzo łatwo.

      Usuń
  3. Złotówa, zgłoszenia zamknięcia kredytówki w Santanderze robiliście przez infolinię czy w oddziale? Chętnie bym się załapał na taką okazję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na infolinii. Konsultant przyjął kontakt i przekazał do osoby która będzie się w tej sprawie kontaktować. Konsultantka zadzwoniła jeszcze tego samego dnia i przedstawiła tę propozycję.

      Usuń
  4. W moim przypadku też to był bardzo dobry miesiąc bo zarobiłam 252 zł! Dla mnie to bardzo dużo bo jeszcze kilka miesięcy temu to mnie bank pobierał co miesiąc 15 zł (za konto, kartę i inne rzeczy). Za namową koleżanki z pracy trafiłam tutaj. Długo się przekonywałam ale okazało się, że warto. Dzięki Złotówo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zatem było warto! Gratuluję i życzę dalszych dobrych wyników!

      Usuń
  5. u mnie w tym miesiącu 216 zł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tyle samo u mnie!

      Usuń
    2. Zatem 2 razy gratuluję! I życzę kolejnych udanych miesięcy bankobrania ;)

      Usuń
  6. U mnie w tym miesiącu nietypowo: otóż, odpisał dział reklamacji Santander, który przyznał, że doszło do błędu podczas zakładania rachunku. W ramach przeprosin otrzymałem voucher do zrealizowania na stronie: upominek.santander.pl. Szału nie ma, bo jednak człowiek zakładał tam konto, żeby otrzymać nagrody za przelewy wynagrodzenia i otwarcie konta z polecenia, ale dobre i to. Rozstaniemy się w mniejszym niesmaku. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie 200 zł ING, 30 zł mBank i 3 x 100 zł w Priceless specials! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za komentarz i podzielenie się wynikiem. Oby tak dalej!

      Usuń
  8. Zacząłem bankobranie w połowie listopada, więc nie zarobiłem jeszcze nic. Otwarte konto w Santander, Millenium i ING (z polecenia), do tego karta w Paribas. Zamknąłem kartę Credit Agricole, która mi nic nie dawała. Teraz tylko trzeba wszystkiego dopilnować i będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja chciałem zamknąć wreszcie KK w Citi powołując się na promocję dla nowych klientów to zaproponowała mi za wydanie 1000 do końca lutego zwrot 10% :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A więc Citibank niezawodnie zatrzymuje :) Żeby tak każdy bank robił...

      Usuń
    2. Pytanie: do Marek w jaki sposób chciałeś zamknąć kk w citi,że otrzymałeś taką propozycje?

      Usuń
    3. Moja żona zamykała Kk Citi telefonicznie i też dostała taką propozycję.

      Usuń
  10. Ten miesiąc był najlepszy w kilkuletniej historii bankobrania i tak:
    Moneyback na T mobile 2 konta x 25 zł
    Moneyback toyota bank 2 konta w sumie 63,01 zł, dodatkowo 100 zł w promocji za założenie lokaty
    Santander za wpływ wynagrodzenia – zaległo 50złz ub. Miesiąca + 50 zł z bieżącego
    Citihandlowy moneyback 30 zł + 400 zł za 2 karty kredytowe
    Pocztowy moneyback 50 zł
    Raiffeisen- tu ze względu na nieścisłości w reglaminie moneyback na 2 kontach 13,76 zł oraz 2 x 50 zł
    Ing za kartę kr. + dodatkową 400 zł.
    Razem 1306,77 zł
    Dodatkowo wpadło 35 000 punktów na 7 kartach w programie priceless specials.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetny wynik! Dzięki za szczegółowe podzielenie się rezultatami. Robią wrażenie :) Życzę kolejnych, podobnych miesięcy!

      Usuń
  11. Hej! Gratuluję cierpliwości i skrupulatności w tym wszystkim :) Zastanawia mnie jednak jedno ważne odniesienie. Czas to też pieniądz. Ile czasu schodzi na szukanie promocji (internet?), składanie podań, wizyt w bankach (jeśli nie da się załatwić online), przejazdy (auto/autobus, paliwo/bilet) etc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Co do kwestii czasu poświęconego na korzystanie z promocji, to w chwili obecnej jest tak, że ciężko mi rozdzielić czas poświęcony na prowadzenie bloga i ten na "prywatne" korzystanie z promocji. Mocno się to zazębia ;) Ale kiedyś policzyłem to. Przy zysku wtedy w okolicach 500 zł, wyszło mi 5-7 godzin miesięcznie (to czas na weryfikację warunków, przelewy, zawieranie/wypowiadanie umów; nie liczę czasu poświęconego na zakupy, bo te i tak bym robił).

      To nie jest tak, że co miesiąc zakładam nie wiadomo jaką liczbę kont i kart. Miesięcznie średnio wychodzi mi 1 otwarcie i 1 zamknięcie ;) Skupiam się bowiem na takich promocjach, w których korzyści można czerpać w dłuższej perspektywie (przez kilka miesięcy lub dłużej). W zdecydowanej większości przypadków można wszystko załatwiać zdanie (online, za pośrednictwem kuriera) - ostatnio już coraz częściej także jeśli chodzi o zamknięcie konta. W placówce banku ostatni raz byłem chyba jakoś w wakacje (wtedy była promocja dodatkowej karty kredytowej w ING Banku Śląskim i trzeba było załatwić formalności właśnie w banku... który na szczęście mam na swej ulicy).

      Wczuwając się w Czytelnika to o promocjach dowiadywałbym się z bloga Bankobranie (nie musząc szukać promocji), więc nie byłoby to aż tak czasochłonne. Prześwietlenia są wyczerpujące, choć oczywiście zawsze zachęcam do osobistego zapoznawania się z regulaminami i umowami przed ich zawarciem. Do samego podjęcia decyzji o udziale w promocji wystarczy zapoznanie się z opisem.

      Usuń
  12. Mam pytanie odnośnie promocji związanych z Priceless Specials.
    Skąd czerpiecie informacje o promocjach? Wynikają one z promocji związanych z danym bankiem?
    Sam póki co posiadam tylko KK w Citi (niestety BNP Paribas nie uczestniczy w programie), więc mam ograniczone pole manewru, ale patrząc na Wasze "zdobycze" widzę, że warto rozejrzeć się za czymś więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po zalogowaniu do panelu swojej karty w Priceless Specials masz oferty dla ciebie. Tam można zdobyć więcej punktów niż tylko standardowe. Poza tym takie promocje jak "Powrót do szkoły" lub "Black Friday" robią całość. Przysyłają maila o tych promocjach.

      Usuń

Aktualnie najpopularniejsza promocja:

Zgarnij gwarantowane 700 zł za konto w Santander (teraz z krótszą karencją!)

Nowa edycja przynosi sporo zmian na lepsze.  W skrócie: to o wiele łatwiejsze warunki do spełnienia, skrócony okres wykluczenia dla byłych p...