Dużo działo się w tym roku. Czas więc na podsumowania.
Część banków zniknęła (lub zapowiedziano ich zniknięcie), a wokół innych pojawiło się "trochę" zamieszania. Do tego zlikwidowano jedną z firm organizujących promocje... ale i tak wychodzi na to, że najprawdopodobniej mamy za sobą najlepszy rok dla bankobiorców!
Promocji było bez liku. Zyskiwać mogli nie tylko nowi klienci, ale i obecni. Rekordowe zyski można było wykręcić dzięki programowi Priceless Specials. Były banki, które zaplusowały, ale i takie, które zawiodły. Zapraszam Cię zatem na wycieczkę przez 2018 rok: przypomnienie hitów, pozytywne oceny i oślą ławkę dla banków, które o promocjach nie pamiętają oraz garść statystyk.
Apple Pay. Jednym z najbardziej szumnych wydarzeń roku było udostępnienie usługi Apple Pay w Polsce. Użytkownicy urządzeń z nadgryzionym jabłkiem w logo od czerwca mogą już płacić za pomocą telefonu. Wdrożeniu tej usługi towarzyszyło też kilka różnych okazji do bankobrania. Aktywację usługi i wykonanie kilku-kilkunastu płatności banki wynagradzały bonusami lub nagrodami o wartości od 20 do 100 zł.
Znikanie kolejnych banków. BZ WBK zmienił swą nazwę na Santander Bank Polska. Przejął też klientów indywidualnych Deutche Bank Polska. Raiffeisen Polbank jest przejmowany przez BGŻ BNP Paribas, a i zakomunikowano, że Eurobank będzie zakupiony przez Bank Millennium. Wygaszana jest też marka Orange Finanse (przynajmniej w wersji obsługiwanej przez mBank). W bankowości sporo się zatem w tym roku wydarzyło. Całe szczęście, że banki które znikają nie były liderami wśród organizatorów promocji bankowych (choć Eurobank od czasu do czasu coś zaserwował, no i cały czas udostępnia moneyback).
Znika również jeden z organizatorów promocji. Bardziej niż zniknięcia ww. banków żałować można jednak likwidacji organizatora wielu okazji do bankobrania, jakim była Agora Performance (działająca w ramach Agory):
Czy jej brak będzie zauważalny? W ostatnich miesiącach swej działalności firma wykazywała się już mniejszą aktywnością, a i konkurencji nie brakuje, więc pozostaje wierzyć, że one przejmą pomysły i zintensyfikują swe dziania.
Zamieszanie wokół Idea Banku i Getin Banku. W tym przypadku mieliśmy dwie burzowe fale. Na początku roku w związku z doniesieniami o olbrzymim zaangażowaniu Idea Banku w dystrybucję obligacji GetBacku, co okazało się nietrafioną inwestycją w związku z niewypłacalnością tejże firmy. Już wtedy wyjaśniałem czy jest się czego bać. W listopadzie zaś w mediach nagłośniono nagranie rozmowy ówczesnego szefa Komisji Nadzoru Finansowego z Leszkiem Czarneckim (właścicielem Getinu i Idea Banku), podczas której padły propozycje korupcyjne, a szczególny niepokój klientów wzbudziło wpisanie Idea Banku na listę ostrzeżeń KNF. Choć nie miało to związku z podstawową działalnością banku (zbieraniem depozytów i udzielaniem kredytów), to część klientów postanowiła wypłacić swe pieniądze z Idea Banku i Getinu (mimo ciągłego obowiązywania ochrony środków przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny w takim samym zakresie, jak w innych bankach). Na to i musiała być odpowiedź banków, która objawiła się podniesieniem oprocentowania na lokatach. I to do dawno niewidzianego poziomu nawet 3,9% w skali roku.
Wzrost opłat i prowizji: stop. Jeszcze 2017 rok obfitował w doniesienia o co rusz pojawiających się zmianach w cennikach bankowych. Rosły opłaty, wprowadzano nowe prowizje, zmieniano ofertę na mniej korzystną (zwłaszcza dla obecnych klientów). Rok 2018 był w tym względzie o wiele spokojniejszy. A nawet nieco odwrócił tendencję. Najlepszym przykładem jest BZ WBK, który wycofał się z większości (czasem dziwnych) opłat, które wprowadził zaledwie rok wcześniej, a i jeszcze wprowadził nielimitowane ilościowo przelewy natychmiastowe dla posiadaczy Konta Jakie Chcę. Szkoda tylko, że o ile podwyżki opłat inne banki z chęcią naśladują, to z wprowadzeniem takich udogodnień już tak się nie dzieje.
Weryfikacja prognoz. W ubiegłorocznym podsumowaniu przewidywałem pojawienie się Apple Pay w Polsce, co się sprawdziło. Wróżyłem również zdecydowanie częstsze stosowanie nagród w postaci voucherów na zakupy zamiast premii pieniężnych. Tu (na szczęście) prognoza nie do końca okazała się trafiona. Wydaje mi się, że proporcje zachowano. Promocji z bonami nie brakowało (były do zgarnięcia różne: do Biedronki, Allegro, OK System, H&M, Pyszne.pl, RTV Euro AGD, IKEA czy Circle K), ale jednak bonusy pieniężne pozostały i ciągle trzymają się mocno. Co cieszy, bo to jednak nagroda, którą każdy może wykorzystać według własnego uznania. Trzeci z przewidywanych trendów dotyczył rozwoju multifunkcjonalności bankowości internetowej. Po wprowadzeniu możliwości składania wniosków o 500+, czy zakładania firmy online, ten rozwój jednak aż tak dynamicznie nie postępuje.
Blog Bankobranie. Mnie osobiście ucieszyło zrealizowanie zamiaru, który w mej głowie tkwił już od dawien dawna. Przygotowałem i udostępniłem przewodnik "Jak zyskiwać dzięki bankom?". To obszerny, bo ponad 60-stronicowy poradnik, w którym w przystępny sposób objaśniam wszystko co najważniejsze w temacie bankowości i bankobrania, a także dzielę się wskazówkami, pomysłami i trikami na łatwiejsze korzystanie z promocji. Publikacja dostępna jest w formie elektronicznej, a w prezencie otrzymują ją osoby zapisujące się na newsletter (do czego zachęcam nie tylko z powodu poradnika, ale i z powodu niezawodnego źródła powiadomień o nowościach wśród okazji do bankobrania).
Mijający 2018 rok okazał się świetny, jeśli chodzi o statystyki. W porównaniu z rokiem 2017, przez ostatnie 12 miesięcy Bankobranie zaliczyło ponad 40% więcej odsłon, a blog odwiedziło o niespełna 60% więcej użytkowników. Dynamicznie też przybywało fanów Bankobrania na Facebooku - liczba ta wzrosła o 10 tys. do poziomu 25,7 tys. lubiących. Jeszcze dynamiczniej, bo o 90% wzrosła liczba subskrybentów newslettera. Liczby liczbami, ale to wszystko to Wasza wielka zasługa. Dzięki Wam, Drodzy Czytelnicy, ten blog istnieje, za co DZIĘKUJĘ! Nie liczyłem, ale też zapewne rekordowa liczba promocji odnotowanych na blogu, była udziałem Czytelników, którzy informacje o nowych okazjach podrzucają. To niezwykle motywujące i zachęcające do dalszej pracy.
Wymienię kilka szczególnych okazji do bankobrania. Fajnie jest kogoś wyróżniać z wiarą, że to go zmotywuje do powielania promocji i tworzenia kolejnych takich okazji dla klientów.
Mocne wejście w mijający rok miał BZ WBK (obecnie działający pod szyldem Santander Bank), który już 3.01.2018 r. odpalił promocję z bonami o wartości 150 zł na zakupy w Biedronce. Nagroda była przewidziana za otwarcie konta zarówno przez nowych, jak i... obecnych klientów (którzy konto w BZ WBK już nawet posiadali!). Nie było więc czemu się dziwić, że pula 1500 promocyjnych wniosków rozeszła się w zaledwie 7 godzin (co do dziś jest niepobitym rekordem).
Millennium w drugim półroczu odpalił 3 edycje promocji, w których płacił po 200 zł za otwarcie konta osobistego. Po pierwsze był to rekordowy bonus pieniężny na start, jeśli chodzi o promocje konta w tym banku, a po drugie warunki do spełnienia w tych promocjach były banalnie proste. To zadziałało jak magnes (choć bank ten stosuje bardzo rygorystyczne warunki wykluczenia dla byłych klientów), więc promocje cieszyły się rekordowym zainteresowaniem (z dobrze poinformowanego źródła wiem, że liczba wniosków była niewiarygodnie duża).
Olbrzymie wrażenie robiły promocje Citibanku z pierwszej połowy roku. Pisałem wtedy o kumulacjach promocji, w których łącznie można było zgarnąć np. 900 czy nawet 1110 zł (uwzględniając premie za konto, kartę kredytową i udział w programie poleceń).
No i z takich promocji nie stricte bankowych pominąć nie można akcji "Powrót do szkoły", w której osoby korzystające z programu lojalnościowego Priceless Specials (dla posiadaczy wybranych kart płatniczych z logo Mastercard) przewidziano sporo punktów specjalnych. Była to konkretnie pula 5000 punktów, którą uzyskać dało się za wykonanie 2 płatności na dowolne kwoty u 2 partnerów programu. No i wielu klientów nazbierało tego sporo (jak i u mnie, gdzie na bonach uzyskałem grubo ponad 1000 zł).
Miernikiem popularności może być klikalność postów. W mijającym 2018 roku najczęściej czytanymi wpisami były:
Za regularność, mnogość różnych propozycji i wysokość gratyfikacji wyróżnić należy BGŻ BNP Paribas, który od jakiegoś czasu premiuje już nie tylko zakładanie kont osobistych, ale i wyrobienie karty kredytowej.
Sporo promocji - po dość niemrawym w swym wydaniu 2017 roku - odpalił również Santander Bank (wcześniej działający jako BZ WBK), choć zaliczył kilkumiesięczną przerwę w momencie rebrandingu. Mimo to w całym roku odpalił promocje, w których rozdawał bony do Biedronki, na Allegro, Pyszne.pl czy do sklepów jubilerskich Ania Kruk, a przecież było i sporo akcji z premiami pieniężnymi. Przystopował nieco z promocjami dla obecnych klientów, aczkolwiek niedawno pojawiła się promocja z bonusami po 20 zł za odpowiedź na jedno pytanie i zalogowanie do bankowości (za takie promocje i tak proste warunki rok wcześniej z BZ WBK można było w sumie zgarnąć kwotę 3-cyfrową, więc był to powrót do dawnej świetności w tym zakresie 😉). Aczkolwiek zaniepokoił poślizg z wypłatą tych bonusów, o którym donoszą Czytelnicy (i którego sam doświadczyłem).
Zaplusowały też i inne banki. Wszak co rusz mieliśmy jakieś promocje kont w mBanku, Millennium czy ING Banku Śląskiego. Dobrze, by trzymały formę w nowym roku, a inne banki naśladowały ich politykę premiowania nowych (ale i też obecnych) klientów.
Rok czy dwa lata temu regularnie pojawiały się kolejne edycje programu poleceń "Mam Inteligo" oraz "Mam PKO". Wydawało się, że te promocje będą pojawiać się wiecznie (wszak mieliśmy ich odpowiednio 14 i 8 edycji). Ale jednak coś się zacięło. W ostatniej odsłonie PKO BP jakby zresztą eksperymentował, bo zamienił premie (płacił 100 zł polecającemu, a 50 zł polecanemu, czego osobiście nie jestem zwolennikiem, bo to przecież polecany musi zrobić więcej i zdrową proporcją jest gdy 50 zł wpada za rekomendację, a stówa dla tego, co konto zakłada). Na tym się jednak skończyło. Choć oczywiście największemu bankowi w Polsce nie można zarzucić braku serwowania promocji - bywają bowiem i dla obecnych klientów, i promocje konta firmowego, i także Konta Dla Młodych. Ale ciągle brak okazji do bankobrania, dla tych którzy mają więcej niż 26 lat.
Podobnie stało się z Nest Bankiem, który w 2017 roku innym bankom mógł być stawiany za wzór jeśli chodzi o prostotę warunków. Mijający rok już był skromny (jeśli coś się pojawiało, to było to zachętą dla oszczędzających, ale o dodatkowe gratyfikacje było trudno - poza jedną akcją z rabatem zakupowym).
Z promocjami też jakby przystopował Toyota Bank, który często przecież premiował otwarcie konta (przez nowych klientów) oraz lokat (zarówno przez nowych, jak i obecnych), a także Citibank, który przecież przez lata brylował w tej dziedzinie. Owszem, promocje on ciągle serwuje, ale już nie tak liczne i np. z obwarowaniami, które wykluczają nie tylko byłych posiadaczy danego produktu, ale dowolnego w Citibanku. Podobnie wyhamowały promocje Credit Agricole, który jeszcze na początku tego roku potrafił sowicie wynagradzać założenie konta. Od wakacji w tym zakresie nic się nie dzieje.
Dużo tego się uzbierało. Ale przypomnę, że w zeszłorocznym podsumowaniu na oślej ławce znalazły się BOŚ Bank, Getin, Pekao i Plus Bank, ale już w tym roku Getin i Pekao już swą strategię zmieniły i też można było z nimi zarabiać. Zatem pozostaje nadzieja, że te banki, które ostatnio ograniczyły swą aktywność, znów wkrótce pokażą, że stać je na więcej 😉
W grudniu, w najnowszej promocji swego konta osobistego z premią 140 zł, mBank postanowił skrócić (o cały rok) okres wykluczenia dla byłych posiadaczy konta w tym banku. Po zainteresowaniu promocją widzę, że ze strony banku był to bardzo dobry ruch. Oby tak też działo się w przypadku innych banków - zwłaszcza tych, które przyzwyczaiły się do tego, że karencja wynosi np. ponad 2 lata. To dużo za długo, a przecież w tym czasie sporo mogło się zmienić i klient faktycznie może mocno chcieć powrócić (ale mając do tego odpowiednią zachętę).
Mam też gorącą nadzieję, że nowy rok będzie rokiem wzrostu wartości nagród w promocjach. Już wiedziałem, że jeden z banków we współpracy z Agorą miał odpalać promocję, w której premia miała mocno wzrosnąć w porównaniu z wcześniejszymi promocjami tego banku... no ale później doszło do wspomnianej likwidacji Agory Performance i bank ten mam nadzieję szuka nowego organizatora do współpracy przy promocji. Fajnie będzie, jeśli te premie wzrosną, ale w tym celu muszą też wzrosnąć budżety banków przeznaczone na tego typu promocje. To o czym pisałem wyżej, czyli o fakcie zmniejszenia aktywności przez niektóre banki w drugiej połowie roku, wynikało - co wiem nieoficjalnie - właśnie z sukcesu jakim były wcześniejsze promocje... Cieszyły się one tak dużym wzięciem, że w przypadku niektórych banków szybko wyczerpały zasoby przewidziane na takie akcje.
Zatem bankom pozostaje życzyć zaplanowania jak najwyższych budżetów marketingowych na nowy rok, a nam samym jak najwięcej okazji do bankobrania z jak najwyższymi gratyfikacjami.
A jaka jest Twoja ocena mijającego roku?
Promocji było bez liku. Zyskiwać mogli nie tylko nowi klienci, ale i obecni. Rekordowe zyski można było wykręcić dzięki programowi Priceless Specials. Były banki, które zaplusowały, ale i takie, które zawiodły. Zapraszam Cię zatem na wycieczkę przez 2018 rok: przypomnienie hitów, pozytywne oceny i oślą ławkę dla banków, które o promocjach nie pamiętają oraz garść statystyk.
Co przyniósł 2018 rok?
Apple Pay. Jednym z najbardziej szumnych wydarzeń roku było udostępnienie usługi Apple Pay w Polsce. Użytkownicy urządzeń z nadgryzionym jabłkiem w logo od czerwca mogą już płacić za pomocą telefonu. Wdrożeniu tej usługi towarzyszyło też kilka różnych okazji do bankobrania. Aktywację usługi i wykonanie kilku-kilkunastu płatności banki wynagradzały bonusami lub nagrodami o wartości od 20 do 100 zł.
Znikanie kolejnych banków. BZ WBK zmienił swą nazwę na Santander Bank Polska. Przejął też klientów indywidualnych Deutche Bank Polska. Raiffeisen Polbank jest przejmowany przez BGŻ BNP Paribas, a i zakomunikowano, że Eurobank będzie zakupiony przez Bank Millennium. Wygaszana jest też marka Orange Finanse (przynajmniej w wersji obsługiwanej przez mBank). W bankowości sporo się zatem w tym roku wydarzyło. Całe szczęście, że banki które znikają nie były liderami wśród organizatorów promocji bankowych (choć Eurobank od czasu do czasu coś zaserwował, no i cały czas udostępnia moneyback).
Znika również jeden z organizatorów promocji. Bardziej niż zniknięcia ww. banków żałować można jednak likwidacji organizatora wielu okazji do bankobrania, jakim była Agora Performance (działająca w ramach Agory):
Sporo okazji do bankobrania zorganizowali 💰 Ale kończą działalność 😢https://t.co/4yTpHGUUFt— Mr. Złotówa (@bankobranie) 4 grudnia 2018
Czy jej brak będzie zauważalny? W ostatnich miesiącach swej działalności firma wykazywała się już mniejszą aktywnością, a i konkurencji nie brakuje, więc pozostaje wierzyć, że one przejmą pomysły i zintensyfikują swe dziania.
Zamieszanie wokół Idea Banku i Getin Banku. W tym przypadku mieliśmy dwie burzowe fale. Na początku roku w związku z doniesieniami o olbrzymim zaangażowaniu Idea Banku w dystrybucję obligacji GetBacku, co okazało się nietrafioną inwestycją w związku z niewypłacalnością tejże firmy. Już wtedy wyjaśniałem czy jest się czego bać. W listopadzie zaś w mediach nagłośniono nagranie rozmowy ówczesnego szefa Komisji Nadzoru Finansowego z Leszkiem Czarneckim (właścicielem Getinu i Idea Banku), podczas której padły propozycje korupcyjne, a szczególny niepokój klientów wzbudziło wpisanie Idea Banku na listę ostrzeżeń KNF. Choć nie miało to związku z podstawową działalnością banku (zbieraniem depozytów i udzielaniem kredytów), to część klientów postanowiła wypłacić swe pieniądze z Idea Banku i Getinu (mimo ciągłego obowiązywania ochrony środków przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny w takim samym zakresie, jak w innych bankach). Na to i musiała być odpowiedź banków, która objawiła się podniesieniem oprocentowania na lokatach. I to do dawno niewidzianego poziomu nawet 3,9% w skali roku.
Wzrost opłat i prowizji: stop. Jeszcze 2017 rok obfitował w doniesienia o co rusz pojawiających się zmianach w cennikach bankowych. Rosły opłaty, wprowadzano nowe prowizje, zmieniano ofertę na mniej korzystną (zwłaszcza dla obecnych klientów). Rok 2018 był w tym względzie o wiele spokojniejszy. A nawet nieco odwrócił tendencję. Najlepszym przykładem jest BZ WBK, który wycofał się z większości (czasem dziwnych) opłat, które wprowadził zaledwie rok wcześniej, a i jeszcze wprowadził nielimitowane ilościowo przelewy natychmiastowe dla posiadaczy Konta Jakie Chcę. Szkoda tylko, że o ile podwyżki opłat inne banki z chęcią naśladują, to z wprowadzeniem takich udogodnień już tak się nie dzieje.
Weryfikacja prognoz. W ubiegłorocznym podsumowaniu przewidywałem pojawienie się Apple Pay w Polsce, co się sprawdziło. Wróżyłem również zdecydowanie częstsze stosowanie nagród w postaci voucherów na zakupy zamiast premii pieniężnych. Tu (na szczęście) prognoza nie do końca okazała się trafiona. Wydaje mi się, że proporcje zachowano. Promocji z bonami nie brakowało (były do zgarnięcia różne: do Biedronki, Allegro, OK System, H&M, Pyszne.pl, RTV Euro AGD, IKEA czy Circle K), ale jednak bonusy pieniężne pozostały i ciągle trzymają się mocno. Co cieszy, bo to jednak nagroda, którą każdy może wykorzystać według własnego uznania. Trzeci z przewidywanych trendów dotyczył rozwoju multifunkcjonalności bankowości internetowej. Po wprowadzeniu możliwości składania wniosków o 500+, czy zakładania firmy online, ten rozwój jednak aż tak dynamicznie nie postępuje.
Blog Bankobranie. Mnie osobiście ucieszyło zrealizowanie zamiaru, który w mej głowie tkwił już od dawien dawna. Przygotowałem i udostępniłem przewodnik "Jak zyskiwać dzięki bankom?". To obszerny, bo ponad 60-stronicowy poradnik, w którym w przystępny sposób objaśniam wszystko co najważniejsze w temacie bankowości i bankobrania, a także dzielę się wskazówkami, pomysłami i trikami na łatwiejsze korzystanie z promocji. Publikacja dostępna jest w formie elektronicznej, a w prezencie otrzymują ją osoby zapisujące się na newsletter (do czego zachęcam nie tylko z powodu poradnika, ale i z powodu niezawodnego źródła powiadomień o nowościach wśród okazji do bankobrania).
Mijający 2018 rok okazał się świetny, jeśli chodzi o statystyki. W porównaniu z rokiem 2017, przez ostatnie 12 miesięcy Bankobranie zaliczyło ponad 40% więcej odsłon, a blog odwiedziło o niespełna 60% więcej użytkowników. Dynamicznie też przybywało fanów Bankobrania na Facebooku - liczba ta wzrosła o 10 tys. do poziomu 25,7 tys. lubiących. Jeszcze dynamiczniej, bo o 90% wzrosła liczba subskrybentów newslettera. Liczby liczbami, ale to wszystko to Wasza wielka zasługa. Dzięki Wam, Drodzy Czytelnicy, ten blog istnieje, za co DZIĘKUJĘ! Nie liczyłem, ale też zapewne rekordowa liczba promocji odnotowanych na blogu, była udziałem Czytelników, którzy informacje o nowych okazjach podrzucają. To niezwykle motywujące i zachęcające do dalszej pracy.
Promocje roku
Wymienię kilka szczególnych okazji do bankobrania. Fajnie jest kogoś wyróżniać z wiarą, że to go zmotywuje do powielania promocji i tworzenia kolejnych takich okazji dla klientów.
Mocne wejście w mijający rok miał BZ WBK (obecnie działający pod szyldem Santander Bank), który już 3.01.2018 r. odpalił promocję z bonami o wartości 150 zł na zakupy w Biedronce. Nagroda była przewidziana za otwarcie konta zarówno przez nowych, jak i... obecnych klientów (którzy konto w BZ WBK już nawet posiadali!). Nie było więc czemu się dziwić, że pula 1500 promocyjnych wniosków rozeszła się w zaledwie 7 godzin (co do dziś jest niepobitym rekordem).
Millennium w drugim półroczu odpalił 3 edycje promocji, w których płacił po 200 zł za otwarcie konta osobistego. Po pierwsze był to rekordowy bonus pieniężny na start, jeśli chodzi o promocje konta w tym banku, a po drugie warunki do spełnienia w tych promocjach były banalnie proste. To zadziałało jak magnes (choć bank ten stosuje bardzo rygorystyczne warunki wykluczenia dla byłych klientów), więc promocje cieszyły się rekordowym zainteresowaniem (z dobrze poinformowanego źródła wiem, że liczba wniosków była niewiarygodnie duża).
Olbrzymie wrażenie robiły promocje Citibanku z pierwszej połowy roku. Pisałem wtedy o kumulacjach promocji, w których łącznie można było zgarnąć np. 900 czy nawet 1110 zł (uwzględniając premie za konto, kartę kredytową i udział w programie poleceń).
No i z takich promocji nie stricte bankowych pominąć nie można akcji "Powrót do szkoły", w której osoby korzystające z programu lojalnościowego Priceless Specials (dla posiadaczy wybranych kart płatniczych z logo Mastercard) przewidziano sporo punktów specjalnych. Była to konkretnie pula 5000 punktów, którą uzyskać dało się za wykonanie 2 płatności na dowolne kwoty u 2 partnerów programu. No i wielu klientów nazbierało tego sporo (jak i u mnie, gdzie na bonach uzyskałem grubo ponad 1000 zł).
Najpopularniejsze promocje
Miernikiem popularności może być klikalność postów. W mijającym 2018 roku najczęściej czytanymi wpisami były:
- Złap bonus 200 zł za konto w Banku Millennium - powraca świetna promocja z bardzo prostymi warunkami - ostatnia z trzech edycji, w których za konto Bank Millennium płacił 200 zł (trwała też najdłużej, bo około półtora miesiąca)
- ING Bank Śląski rozdaje 102 zł i... w praktyce niczego nie wymaga - to zaskakująca promocja dla obecnych klientów, w której bank nic nie wymagał. Później jednak okazało się, że mimo wiadomości informującej o przyznaniu premii, część osób jej nie dostała (bank tłumaczył się błędem!). Ostatecznie jednak reklamacje okazywały się skuteczne i dostałem kilka informacji o wypłacie bonusów po odwołaniach.
- Idea Bank - co się dzieje i czy jest się czego bać? Pokłosie zawirowań wokół firmy windykacyjnej GetBack - to świadczy o tym, że wielu bankobiorców jednak ma oszczędności i spora część z nich jest pewnie ulokowana w Idea Banku, który przodował (i nadal przoduje) w oferowaniu najwyższego oprocentowania.
- 3% do 50 000 zł na 3 miesiące w T-Mobile Usługi Bankowe - w tytule wpisu zabrakło jeszcze ważnej informacji o dodatkowej korzyści (to zwroty za płatności kartą). Na popularność wpisu bez wątpienia wpływ miał też fakt, że promocja została przedłużona w praktyce na cały rok.
- BZ WBK zmieni taryfę opłat i prowizji od 8. sierpnia 2018 roku i wprowadzi darmowe przelewy natychmiastowe! - duży bank, dużo różnych promocji wcześniej, więc i klientów wśród Czytelników bloga pewnie dużo. Ta zmiana cennika różniła się jednak od poprzednich - bank bowiem wycofał się z wielu - nie tak dawno, bo rok wcześniej wprowadzonych - opłat. No i przede wszystkim wprowadził darmowe przelewy natychmiastowe.
- Citibank: nagroda pieniężna 400 zł za darmową kartę Citi Simplicity - jedna z wielu świetnych promocji Citibanku. No, a że gotówka to zawsze gotówka, czyli najbardziej pożądana z nagród, to i akcja cieszyła się sporym zainteresowaniem.
- Bon 300 zł na zakupy w sklepach Biedronka za skorzystanie z darmowej karty Citi Simplicity - jak wyżej, to znów Citibank (choć z bonem, a nie z nagrodą pieniężną).
- Do 350 zł za nowe Konto dla Ciebie w Credit Agricole - kto wziął udział w tamtej promocji, ten nie ma czego żałować, bo takiej akcji już bank nie powtórzył. A do wzięcia było sporo i w całkiem prosty sposób.
- Ustrzel gwarantowany bonus 200 zł z Bankiem Millennium - to znów Bank Millennium i pierwsza z akcji z premią 200 zł na start.
- "Lepiej z mOkazją", czyli nawet 300 zł do wzięcia w promocji eKonta standard w mBanku - jedna z wielu promocji mBanku.
Bankodawcy+ czyli banki, które dały najwięcej
Za regularność, mnogość różnych propozycji i wysokość gratyfikacji wyróżnić należy BGŻ BNP Paribas, który od jakiegoś czasu premiuje już nie tylko zakładanie kont osobistych, ale i wyrobienie karty kredytowej.
Sporo promocji - po dość niemrawym w swym wydaniu 2017 roku - odpalił również Santander Bank (wcześniej działający jako BZ WBK), choć zaliczył kilkumiesięczną przerwę w momencie rebrandingu. Mimo to w całym roku odpalił promocje, w których rozdawał bony do Biedronki, na Allegro, Pyszne.pl czy do sklepów jubilerskich Ania Kruk, a przecież było i sporo akcji z premiami pieniężnymi. Przystopował nieco z promocjami dla obecnych klientów, aczkolwiek niedawno pojawiła się promocja z bonusami po 20 zł za odpowiedź na jedno pytanie i zalogowanie do bankowości (za takie promocje i tak proste warunki rok wcześniej z BZ WBK można było w sumie zgarnąć kwotę 3-cyfrową, więc był to powrót do dawnej świetności w tym zakresie 😉). Aczkolwiek zaniepokoił poślizg z wypłatą tych bonusów, o którym donoszą Czytelnicy (i którego sam doświadczyłem).
Zaplusowały też i inne banki. Wszak co rusz mieliśmy jakieś promocje kont w mBanku, Millennium czy ING Banku Śląskiego. Dobrze, by trzymały formę w nowym roku, a inne banki naśladowały ich politykę premiowania nowych (ale i też obecnych) klientów.
Bankobiorcy- (czyt. minus) czyli szczodrość zapomniana lub w odstawce
Rok czy dwa lata temu regularnie pojawiały się kolejne edycje programu poleceń "Mam Inteligo" oraz "Mam PKO". Wydawało się, że te promocje będą pojawiać się wiecznie (wszak mieliśmy ich odpowiednio 14 i 8 edycji). Ale jednak coś się zacięło. W ostatniej odsłonie PKO BP jakby zresztą eksperymentował, bo zamienił premie (płacił 100 zł polecającemu, a 50 zł polecanemu, czego osobiście nie jestem zwolennikiem, bo to przecież polecany musi zrobić więcej i zdrową proporcją jest gdy 50 zł wpada za rekomendację, a stówa dla tego, co konto zakłada). Na tym się jednak skończyło. Choć oczywiście największemu bankowi w Polsce nie można zarzucić braku serwowania promocji - bywają bowiem i dla obecnych klientów, i promocje konta firmowego, i także Konta Dla Młodych. Ale ciągle brak okazji do bankobrania, dla tych którzy mają więcej niż 26 lat.
Podobnie stało się z Nest Bankiem, który w 2017 roku innym bankom mógł być stawiany za wzór jeśli chodzi o prostotę warunków. Mijający rok już był skromny (jeśli coś się pojawiało, to było to zachętą dla oszczędzających, ale o dodatkowe gratyfikacje było trudno - poza jedną akcją z rabatem zakupowym).
Z promocjami też jakby przystopował Toyota Bank, który często przecież premiował otwarcie konta (przez nowych klientów) oraz lokat (zarówno przez nowych, jak i obecnych), a także Citibank, który przecież przez lata brylował w tej dziedzinie. Owszem, promocje on ciągle serwuje, ale już nie tak liczne i np. z obwarowaniami, które wykluczają nie tylko byłych posiadaczy danego produktu, ale dowolnego w Citibanku. Podobnie wyhamowały promocje Credit Agricole, który jeszcze na początku tego roku potrafił sowicie wynagradzać założenie konta. Od wakacji w tym zakresie nic się nie dzieje.
Dużo tego się uzbierało. Ale przypomnę, że w zeszłorocznym podsumowaniu na oślej ławce znalazły się BOŚ Bank, Getin, Pekao i Plus Bank, ale już w tym roku Getin i Pekao już swą strategię zmieniły i też można było z nimi zarabiać. Zatem pozostaje nadzieja, że te banki, które ostatnio ograniczyły swą aktywność, znów wkrótce pokażą, że stać je na więcej 😉
Czego bym sobie życzył w 2019 roku?
W grudniu, w najnowszej promocji swego konta osobistego z premią 140 zł, mBank postanowił skrócić (o cały rok) okres wykluczenia dla byłych posiadaczy konta w tym banku. Po zainteresowaniu promocją widzę, że ze strony banku był to bardzo dobry ruch. Oby tak też działo się w przypadku innych banków - zwłaszcza tych, które przyzwyczaiły się do tego, że karencja wynosi np. ponad 2 lata. To dużo za długo, a przecież w tym czasie sporo mogło się zmienić i klient faktycznie może mocno chcieć powrócić (ale mając do tego odpowiednią zachętę).
Mam też gorącą nadzieję, że nowy rok będzie rokiem wzrostu wartości nagród w promocjach. Już wiedziałem, że jeden z banków we współpracy z Agorą miał odpalać promocję, w której premia miała mocno wzrosnąć w porównaniu z wcześniejszymi promocjami tego banku... no ale później doszło do wspomnianej likwidacji Agory Performance i bank ten mam nadzieję szuka nowego organizatora do współpracy przy promocji. Fajnie będzie, jeśli te premie wzrosną, ale w tym celu muszą też wzrosnąć budżety banków przeznaczone na tego typu promocje. To o czym pisałem wyżej, czyli o fakcie zmniejszenia aktywności przez niektóre banki w drugiej połowie roku, wynikało - co wiem nieoficjalnie - właśnie z sukcesu jakim były wcześniejsze promocje... Cieszyły się one tak dużym wzięciem, że w przypadku niektórych banków szybko wyczerpały zasoby przewidziane na takie akcje.
Zatem bankom pozostaje życzyć zaplanowania jak najwyższych budżetów marketingowych na nowy rok, a nam samym jak najwięcej okazji do bankobrania z jak najwyższymi gratyfikacjami.
A jaka jest Twoja ocena mijającego roku?
Priceless specials. Absolutnie promocja roku!
OdpowiedzUsuńROKuj z Raiffeisen jak dla mnie bije wszystko - aż do 550 zł na osobę za wyjątkowo proste warunki do spełnienia!
UsuńPotwierdzam. U mnie 3700 zł z voucherów i nagród rzeczowych :)
UsuńA ja gapa się wyłożyłem i nie brałem udziału :(
UsuńMiejmy nadzieję na przyszłoroczną powtórkę :)
UsuńKorzystam z promocji bankowych od 4 lat i to był mój najlepszy rok. Dokładnych kwot teraz nie podam, ale mniej więcej wychodziło to tak:
OdpowiedzUsuń2015 - 4 tys.
2016 - 3,5 tys.
2017 - 5 tys.
2018 - 6,5 tys.
W tej progresji zapewne w przyszłym roku przytulisz co najmniej 8K :)
UsuńU mnie 11 tys. (2 osoby w gosp. dom.) :D
UsuńU mnie też kwota 5-cyfrowa. Dokładnie 10251,55 zł.
UsuńGratulacje i słowa uznania! Niechaj nadchodzący rok będzie co najmniej tak samo dobry :)
UsuńJa bym jeszcze wskazał antypromocję roku. Czyli to co zrobił Raiffeisen Polbank z promocją a zwłaszcza z zagmatwanym regulaminem.
OdpowiedzUsuńTak żona, jak i ja, jak dotychczas dostajemy od nich premie bezproblemowo, a ostatnia była nawet mocno przed czasem!
UsuńPS. Na jakiekolwiek pytania z wątpliwościami zadawane w bankowości odpowiadają najpóźniej następnego dnia.
To prawda, ale wypłacają premie.
UsuńJa na wszelki wypadek spełniłem warunki "na zakładkę".
No jak poczytasz komentarze to Raiff na początku z tym wypłacaniem to tak sprawnie nie miał. Teraz to robi jak należy.
UsuńPozwolę się nie zgodzić z tym opowiadaniem na reklamację czekałam ponad 3 tygodnie
Usuńu mnie w tym banku wszystko ok :)
UsuńOd dziś na ROR wprowadzają odsetki w wysokości 0,225%
UsuńDzisiaj już wypłacili zwroty za płatności kartą w grudniu w ramach promocji "ROKuj z nami", tzn. aż 4 tygodnie przed czasem!
UsuńMega-wpadka Śląskiego z premiami, których nie wypłacili to chyba przebój 20018 roku, chociaż Santander Polska i Handlowy nie pozostają zbytnio w tyle w tej kwestii.
OdpowiedzUsuńMillennium, Getin czy mBank (oraz 'nowy' Raiffeisen) to płatnicy, z których mogliby brać przykład :)
Dosiego, Złotówa!
PS. Więcej zajmuj się tez swoim własnym blogiem w 2019 roku!
Również do siego! :)
UsuńAd. PS. Może od jutra każda doba będzie miała więcej godzin ;)
Wciąż czekam na obiecane 102 zeta od ING ... może otrzymam w przyszłym roku?
OdpowiedzUsuńNikt chyba nie dostał tej premii - co za ftopka!
UsuńJa po reklamacji dostałam :)
UsuńJeszcze zniknęła marka LIONS BANK wchłonięta przez Idea Bank
OdpowiedzUsuńLion's Bank zawsze był oddziałem Idea Bank S.A. jedynie od 10 grudnia - w ramach oszczędności - ich klienci będą obsługiwani bezpośrednio przez Idea.
UsuńNawiasem mówiąc, to docelowo w Polsce zostanie na rynku jedynie kilka solidnych banków - to proces nieuchronny, który zresztą i tak już się rozpoczął.
Ja wraz z żoną przytuliliśmy razem 350 zeta w dwóch wyjątkowo łatwych promocjach Envelo, w których uczestniczyliśmy i nawet małe problemy z 2-krotnym zamykaniem kont nie zmienią faktu, że czekamy na kolejne odsłony.
OdpowiedzUsuńW promocji Getin z poleceniami wzbogaciłem się o ładne kilkaset złotych dzięki otwarciu z polecenia kont żony, teściowej i teścia. Premie wypłacili aż 3 tygodnie przed czasem!
OdpowiedzUsuńMr. Złotówa, na dole strony ("Najpopularniejsze tematy na blogu") wypadałoby dołożyć Santander Bank Polska (ewentualnie połączyć z BZ WBK).
OdpowiedzUsuńAle przecież Santandera tam masz
UsuńPo komentarzu @Anonimowy 31 grudnia 2018 13:47 uzupełniłem, bo to słuszne spostrzeżenie! Dzięki!
UsuńObstawiałem więcej promocji Apple Pay. A tymczasem zyskałem tylko 100 zł na bonach z Paribasa i 20 zł z mBanku.
OdpowiedzUsuńTo wynika bezpośrednio ze znikomego udziału Apple na rynku telefonii.
UsuńNa co dzień bloga czytam, więcej pytam niż odpowiadam, korzystam z promocji. Dziś jest okazja podziękować tobie Złotówko za kawał dobrej roboty którą wykonujesz! Do siego roku!
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa! Również do siego!
UsuńJa wydębiłem od ING 700 zł czystej gotówki.
OdpowiedzUsuń300 zł za założenie KK
200 zł za dodatkowa KK
i 200 zł za testowanie konta
Wszystko w pol roku!
Podziękowania za dobrą robotę . Czuwaj nad nami w 2019r . Szampańskiej zabawy baw się dobrze . Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńDzięki! Również udanej zabawy!
Usuńdzięki za kawał dobrej roboty!
OdpowiedzUsuńWątpię, żeby zniknięcie Agora Performance było powodem do smutku. Tego rodzaju firmy nie wnoszą absolutnie nic dobrego do tematu, a wielokrotnie są powodem dodatkowego zamieszania. Nie muszę chyba dodawać, że za ich usługi banki zupełnie niepotrzebnie dość słono płacą.
OdpowiedzUsuńW przedostatniej promocji KJO przygotowanej dla Alior, ludzie z Bonnier Business Polska nawet zapomnieli o uwzględnieniu w regulaminie warunku posiadania karty płatniczej do chwili uzyskania premii - dość zabawne :)
Gdyby nie tacy organizatorzy to wiele promocji byśmy nie ujrzeli, a i część z banków może by i się nie podejmowała tematu (ze względu na ograniczenia w zasobach; to kwestia organizacji promocji, weryfikacji warunków, wypłat premii, rozpatrywania reklamacji itp. itd.).
UsuńCo do ostatniej kwestii. Jeśli w promocji nie było wymogu płacenia kartą, to tylko można pochwalić brak zobowiązywania do wyrabiania karty (wszak są alternatywne sposoby wykonywania transakcji - np. BLIK).
Ja zarobiłem w tym roku 1560 zł. Wynik mnie satysfakcjonujący bo jak sobie policzyłem 2016 rok gdy jeszcze nie wiedziałem że bankobranie istnieje to mój bilans wyniósł -267 zł. Minus! Tyle bankom zapłaciłem odsetek za debet na koncie i opłat za konto i kartę. Teraz wszystko co mnie kosztowało już jest pozamykane. Mam tylko darmowe konta i darmową kartę kredytową. No i co najważniejsze to banki płacą mi!
OdpowiedzUsuńNo i to jest dobra zmiana! Oby kolejny rok również przynosił zyski.
Usuńco sie stanie z orange? konta które tam są przejdą pod mbank czy jak?
OdpowiedzUsuńWyszło jakieś 5 tys. zł z różnymi bonami na dwie osoby. Niestety nie nabijałem punktów MPS na kilkanaście kart razy dwa, a tylko na cztery. Zarówno z lenistwa jak i z braku wiary w to, że tak łatwo będzie zgarnąć hurtowo punkty. Trudno, trzeba żyć dalej ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku! No trzeba żyć dalej. A co się odwlecze to nie uciecze, więc może w tym roku promocja z MPS znów będzie dostępna ;)
UsuńI ja dziś podsumowałem rok 2018. I wyszedł nieźle.
OdpowiedzUsuńZe wszystkich premii bankowych, cashbackow, wygranych kuponów i zwrotów z mOkazji wyszło mi 3.660zł
Plus 3x po 5000 pkt w Priceless Special .
Czyli gdzieś z zarobkiem 4 tys zł zamkłem rok :-)
Świetny wynik! Dzięki za podzielenie się podsumowaniem. Oby kolejny rok był co najmniej tak dobry :)
UsuńGorące podziękowania za wkład pracy w ten przewodnik oraz wszystkiego najlepszego w Nowym Roku S przede wszystkim osiągnięcia większych zysków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Jurek
Dzięki za miłe słowa! Życzę tego samego i również pozdrawiam :)
UsuńMr. Złotówa, dzięki za Twoje zaangażowanie. Dopiero po "aferze" z bankami Czarnieckiego, dowiedziałem się o Twoim blogu. Lepiej późno, niż wcale. A ja się zastanawiałem jeszcze latem, dlaczego Idea Bank ma takie dobre oprocentowanie, a tu już od stycznia, już ubiegłego roku, były takie "cyrki". Cóż, przynajmniej teraz jestem zadowolonym Klientem Banku Millenium i dalej Idei Banku, ale już z małymi lokatami... Zastanawiam się, czy nie wynieść z mBanku, bo praktycznie nic tam nie uzyskam, a lokaty z 1% oprocentowania, to trochę taki "śmiech na sali" :P Choć ostatnio, u nich, jedna rzecz pozytywnie mnie zaskoczyła... Pozdrawiam i dziękuję, że znajdujesz czas i chęć dzielenia się tak ważnymi informacji dla nas, czyli Klientów różnych banków. 3maj się!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że trafiłeś na blog. Dzięki za miłe słowa :) Co co zastanawiania się to... ja mam założenie takie, że zamykam konta, które są mi już niepotrzebne, nie niosą jakiś korzyści itd. Ale nie wykluczam powrotu w przyszłości (gdy upłynie okres wykluczenia dla byłych klientów i będzie się to opłacać).
Usuń