Czas na nowy raport z mego zarabiania na bankach, czyli korzystania z bankowych produktów i usług, w taki sposób, by to przynosiło mi korzyści.
Za mną jest kolejny bardzo dobry miesiąc. Z gratyfikacji wypłacanych przez banki uzbierało się całkiem sporo. Poniżej ze szczegółami przytaczam, gdzie zarobiłem i w jaki sposób. Piszę też, ile przy tym wydałem oraz co zmieniło się w mym portfelu, jeśli chodzi o posiadane karty i konta.
Gdybym dziś miał sobie wyobrazić sytuację, w której za zakupy płacę gotówką lub "zwykłą" kartą, a bank tego i tak nie docenia, łupiąc mnie przy okazji różnymi opłatami, to byłby mój koszmar. Od lat bowiem dobieram sobie tak konta i karty, by nie tylko za nie nie płacić, ale by i korzystanie z nich dawało mi określone bonusy lub zwroty. I wychodzi to z całkiem dobrym skutkiem (kilka miesięcy temu podsumowywałem 5 lat bloga i wtedy wyszło, że przez ten okres zyskałem 27 tys. zł!). Ostatni miesiąc był ponad średnią. I to przy stosunkowo niedużym nakładzie zaangażowania, bo promocjom, które przyniosły najwyższe bonusy, towarzyszyło całkiem niewiele warunków do spełnienia. Przechodząc do szczegółów...
...na początek mBank. Tu nastąpiła finalizacja kumulacji dwóch promocji, dzięki którym do zgarnięcia był bon 50 zł do Biedronki oraz do 250 zł w bonusach pieniężnych. O jednej premii (100 zł) pisałem już w zeszłomiesięcznym podsumowaniu zarabiania na bankach. Teraz przyszła kolej na następne gratyfikacje. I tak wpadł bon do Biedronki oraz bonus pieniężny 100 zł od organizatora promocji, a oprócz tego na koncie pojawiła się też premia 50 zł od mBanku. Łącznie wyszło więc 250 zł!
Solidny okazał się też bonus wypłacony przez Bank Millennium za wyrobienie karty kredytowej w promocji dostępnej w styczniu. Czekać trzeba było dość długo, no ale się opłaciło, bo wpłynęło 200 zł (dodam, że była to promocja w praktyce tylko dla obecnych klientów Millennium, więc jeśli nie posiadasz tam jeszcze konta, sprawdź jak zyskać do 300 zł za jego założenie).
W przypadku BNP Paribas wpłynął drugi (z czterech zaplanowanych) bonów o wartości 100 zł do wykorzystania na Allegro. To również nagroda za wyrobienie i korzystanie z karty kredytowej, która akurat była dostępna wyłącznie z taką nagrodą (a obecnie klient też może uzyskać 400 zł w bonach, ale z możliwością wyboru ich wykorzystania na Allegro lub w Douglas, Empiku lub RTV Euro AGD).
Kolejne z bonusów już są nieco mniejsze, ale jak każdy niezmiennie cieszą, gdy to banki płacą mi, a nie ja bankom 😉 Na konto w T-Mobile Usługi Bankowe wpadł "tradycyjny" bonus 25 zł, który należy się jeśli płatności kartą wyniosą min. 500 zł. W przypadku Citibanku otrzymałem zaproszenie do promocji zachęcającej do zalogowania do aplikacji mobilnej. Za tę jedną, prostą czynność wpadło 20 zł. Ostatnią z kwot wypłaconych przez banki w minionym miesiącu był zwrot za płatności telefonem i BLIKiem - z tego tytułu wpadło 5,09 zł (konto zostało założone w jednej z promocji, w której za otwarcie bank zapłacił 100 zł; obecnie do zgarnięcia jest 150 zł).
Wszystkie bonusy, zwroty i nagrody zebrane w jednym miejscu, to:
A nagrody wyglądały następująco:
Sumując wszystkie wyżej wymienione bonusy, wychodzi, że banki łącznie wypłaciły 550,09 zł. I jest to zysk na czysto, gdyż posiadane przeze mnie konta i karty nie wiązały się z opłatami - albo są bezwarunkowo darmowe, albo z opłat zwolniło spełnienie warunków promocji. Uzyskaną w ten sposób kwotę tradycyjnie odnoszę do oszczędzania na kontach oszczędnościowych. I tak, by zyskać taką samą kwotę z odsetek, musiałbym przez cały miesiąc utrzymywać na najlepiej oprocentowanych kontach oszczędnościowych aż 269 922,36 zł.
Na początku swej przygody z korzystaniem z promocji bankowych przez myśl przechodziła obawa, że kiedyś możliwości się wyczerpią (nie będę się łapać na kolejne promocje z racji wykluczeń dla byłych klientów). Ten strach był niepotrzebny, bo historia pokazuje, że zarabiam całkiem systematycznie od wielu lat. Poniżej znajdziesz wyniki z analogicznego miesiąca w pięciu poprzednich latach (bo od takiego już czasu prowadzę blog Bankobranie i co miesiąc donoszę tutaj o swych efektach bankobrania):
Żona z mego polecenia założyła konto w PKO BP, co powinno zaowocować dwoma premiami po 100 zł dzięki programowi "Polecam PKO" (bo właśnie bank ten płaci zarówno poleconemu, jak i polecającemu). Okazja to nie byle jaka, bo bank ten powrócił z taką promocją po ponadrocznej przerwie.
Pierwsze w życiu konto ma już założone mój syn, który urodził się nieco ponad rok temu. Szybko zaczyna swe bankobranie 😉 Ale okazja ku temu się nadarzyła zacna, gdyż Bank Millennium odpalił dla obecnych klientów promocję, w której płaci 100 zł za otwarcie konta dla dziecka i zapewnienie wpływów na swe konto w Millennium świadczenia z programu "Rodzina 500+". No ale na odnotowanie tego bonusu dopiero przyjdzie czas, bo muszę jeszcze spełnić warunki. Jeśli nie jesteś jeszcze klientem Millennium, to też możesz tak zarobić - do wzięcia jest 200 zł za otwarcie konta i dodatkowa premia 100 zł za konto dla dziecka.
Jest tego sporo. Mimo wakacji banki wykazują się sporą aktywnością w serwowaniu promocji, dzięki czemu wybór jest duży i łatwo dopasować ofertę do swych możliwości. I tak najpopularniejszymi w chwili obecnej okazjami do łatwego zarobku są poniższe promocje bankowe:
Sięgnij po bezpłatny przewodnik "Jak zyskiwać dzięki bankom?", który zawiera objaśnienia, wskazówki, podpowiedzi oraz triki ułatwiające zarabianie na promocjach bankowych. Przewodnik przekazuję jako prezent dla każdego, kto zapisze się na mój darmowy newsletter. To zero spamu, a jedynie powiadomienia o nowych wpisach, które wysyłam do 2 razy w tygodniu.
Za mną jest kolejny bardzo dobry miesiąc. Z gratyfikacji wypłacanych przez banki uzbierało się całkiem sporo. Poniżej ze szczegółami przytaczam, gdzie zarobiłem i w jaki sposób. Piszę też, ile przy tym wydałem oraz co zmieniło się w mym portfelu, jeśli chodzi o posiadane karty i konta.
Gdybym dziś miał sobie wyobrazić sytuację, w której za zakupy płacę gotówką lub "zwykłą" kartą, a bank tego i tak nie docenia, łupiąc mnie przy okazji różnymi opłatami, to byłby mój koszmar. Od lat bowiem dobieram sobie tak konta i karty, by nie tylko za nie nie płacić, ale by i korzystanie z nich dawało mi określone bonusy lub zwroty. I wychodzi to z całkiem dobrym skutkiem (kilka miesięcy temu podsumowywałem 5 lat bloga i wtedy wyszło, że przez ten okres zyskałem 27 tys. zł!). Ostatni miesiąc był ponad średnią. I to przy stosunkowo niedużym nakładzie zaangażowania, bo promocjom, które przyniosły najwyższe bonusy, towarzyszyło całkiem niewiele warunków do spełnienia. Przechodząc do szczegółów...
...na początek mBank. Tu nastąpiła finalizacja kumulacji dwóch promocji, dzięki którym do zgarnięcia był bon 50 zł do Biedronki oraz do 250 zł w bonusach pieniężnych. O jednej premii (100 zł) pisałem już w zeszłomiesięcznym podsumowaniu zarabiania na bankach. Teraz przyszła kolej na następne gratyfikacje. I tak wpadł bon do Biedronki oraz bonus pieniężny 100 zł od organizatora promocji, a oprócz tego na koncie pojawiła się też premia 50 zł od mBanku. Łącznie wyszło więc 250 zł!
Solidny okazał się też bonus wypłacony przez Bank Millennium za wyrobienie karty kredytowej w promocji dostępnej w styczniu. Czekać trzeba było dość długo, no ale się opłaciło, bo wpłynęło 200 zł (dodam, że była to promocja w praktyce tylko dla obecnych klientów Millennium, więc jeśli nie posiadasz tam jeszcze konta, sprawdź jak zyskać do 300 zł za jego założenie).
W przypadku BNP Paribas wpłynął drugi (z czterech zaplanowanych) bonów o wartości 100 zł do wykorzystania na Allegro. To również nagroda za wyrobienie i korzystanie z karty kredytowej, która akurat była dostępna wyłącznie z taką nagrodą (a obecnie klient też może uzyskać 400 zł w bonach, ale z możliwością wyboru ich wykorzystania na Allegro lub w Douglas, Empiku lub RTV Euro AGD).
Kolejne z bonusów już są nieco mniejsze, ale jak każdy niezmiennie cieszą, gdy to banki płacą mi, a nie ja bankom 😉 Na konto w T-Mobile Usługi Bankowe wpadł "tradycyjny" bonus 25 zł, który należy się jeśli płatności kartą wyniosą min. 500 zł. W przypadku Citibanku otrzymałem zaproszenie do promocji zachęcającej do zalogowania do aplikacji mobilnej. Za tę jedną, prostą czynność wpadło 20 zł. Ostatnią z kwot wypłaconych przez banki w minionym miesiącu był zwrot za płatności telefonem i BLIKiem - z tego tytułu wpadło 5,09 zł (konto zostało założone w jednej z promocji, w której za otwarcie bank zapłacił 100 zł; obecnie do zgarnięcia jest 150 zł).
Wszystkie bonusy, zwroty i nagrody zebrane w jednym miejscu, to:
Gdzie?
|
W jaki sposób?
|
Ile wydałem?
|
Ile zyskałem?
|
mBank
|
Premia za transakcje w promocji "Konto
z premią – IV edycja"
|
12 zł
|
50 zł
|
Promocja "Twoje Konto z Bonusem i
Premią"
|
100 zł + bon 50 zł do Biedronki
|
||
Bank Millennium
|
Bonus 200 zł za kartę kredytową
|
420 zł*
|
200 zł
|
BNP Paribas
|
Bony Allegro za kartę kredytową
|
1010 zł
|
bon Allegro 100 zł
|
T-Mobile Usługi Bankowe
|
Zwrot na Konto Premium
|
500 zł
|
25 zł
|
Citibank
|
Bonus za aktywację aplikacji mobilnej
|
-
|
20 zł
|
Alior Bank
|
Zwrot (1%) za płatności telefonem lub
BLIKiem
|
509 zł
|
5,09 zł
|
* płatności kartą wykonywane w lutym i
marcu br.
|
A nagrody wyglądały następująco:
Wyliczenia
Sumując wszystkie wyżej wymienione bonusy, wychodzi, że banki łącznie wypłaciły 550,09 zł. I jest to zysk na czysto, gdyż posiadane przeze mnie konta i karty nie wiązały się z opłatami - albo są bezwarunkowo darmowe, albo z opłat zwolniło spełnienie warunków promocji. Uzyskaną w ten sposób kwotę tradycyjnie odnoszę do oszczędzania na kontach oszczędnościowych. I tak, by zyskać taką samą kwotę z odsetek, musiałbym przez cały miesiąc utrzymywać na najlepiej oprocentowanych kontach oszczędnościowych aż 269 922,36 zł.
Z historii bankobrania - porównanie z latami poprzednimi
Na początku swej przygody z korzystaniem z promocji bankowych przez myśl przechodziła obawa, że kiedyś możliwości się wyczerpią (nie będę się łapać na kolejne promocje z racji wykluczeń dla byłych klientów). Ten strach był niepotrzebny, bo historia pokazuje, że zarabiam całkiem systematycznie od wielu lat. Poniżej znajdziesz wyniki z analogicznego miesiąca w pięciu poprzednich latach (bo od takiego już czasu prowadzę blog Bankobranie i co miesiąc donoszę tutaj o swych efektach bankobrania):
- 259,37 zł w 2018 roku
- 478,65 zł w 2017 roku
- 153,85 zł w 2016 roku
- 351,03 zł w 2015 roku
- 1340,99 zł w 2014 roku (co przez bardzo długi okres było mym rekordem, ale w ub. r. w jednym miesiącu wynik ten udało się przebić).
(Po)rachunki - czyli co zmieniło się w moim portfelu
Żona z mego polecenia założyła konto w PKO BP, co powinno zaowocować dwoma premiami po 100 zł dzięki programowi "Polecam PKO" (bo właśnie bank ten płaci zarówno poleconemu, jak i polecającemu). Okazja to nie byle jaka, bo bank ten powrócił z taką promocją po ponadrocznej przerwie.
Pierwsze w życiu konto ma już założone mój syn, który urodził się nieco ponad rok temu. Szybko zaczyna swe bankobranie 😉 Ale okazja ku temu się nadarzyła zacna, gdyż Bank Millennium odpalił dla obecnych klientów promocję, w której płaci 100 zł za otwarcie konta dla dziecka i zapewnienie wpływów na swe konto w Millennium świadczenia z programu "Rodzina 500+". No ale na odnotowanie tego bonusu dopiero przyjdzie czas, bo muszę jeszcze spełnić warunki. Jeśli nie jesteś jeszcze klientem Millennium, to też możesz tak zarobić - do wzięcia jest 200 zł za otwarcie konta i dodatkowa premia 100 zł za konto dla dziecka.
Promocje bankowe godne uwagi
Jest tego sporo. Mimo wakacji banki wykazują się sporą aktywnością w serwowaniu promocji, dzięki czemu wybór jest duży i łatwo dopasować ofertę do swych możliwości. I tak najpopularniejszymi w chwili obecnej okazjami do łatwego zarobku są poniższe promocje bankowe:
- premia 200 lub 300 zł za konto w Banku Millennium - to powrót promocji, która już w poprzednich edycjach cieszyła się olbrzymim zainteresowaniem, ale teraz oprócz premii 200 zł na start za spełnienie bardzo prostych warunków, jest też jeszcze dodatkowa premia 100 zł;
- 150 zł za konto w Alior Banku - to promocja z rekordowym - jak na ten bank - bonusem za otwarcie konta; dodatkowo do wzięcia jest także zwrot za płatności (do 20 zł miesięcznie) oraz 3% na koncie oszczędnościowym (gwarantowane jeszcze do końca 2019 r.);
- do 140 zł za konto w mBanku - to promocja z prostymi zasadami, która w praktyce sprowadza się do zapewnienia 2 wpływów na konto (mogą to być przelewy z własnego konta w innym banku) oraz wykonania 10 płatności kartą wydaną do konta na dowolne kwoty.
Jeśli zaś chodzi o promocje kart kredytowych, to też jest z czego wybierać (a co ważne, udział w tych promocjach - mimo, że mowa o kartach kredytowych - też nie musi nic kosztować, co wyjaśniam w poszczególnych wpisach. I tak możesz zgarnąć:
- bony Allegro o łącznej wartości 400 zł za przetestowanie darmowej karty Citi Simplicity;
- 400 zł do wykorzystania na zakupy na Allegro, w Douglasie, Empik.com lub RTV Euro AGD - w promocji BNP Paribas rodzaj nagrody można wybrać samodzielnie.
Zainteresował Cię temat promocji bankowych? Chcesz wiedzieć więcej?
Sięgnij po bezpłatny przewodnik "Jak zyskiwać dzięki bankom?", który zawiera objaśnienia, wskazówki, podpowiedzi oraz triki ułatwiające zarabianie na promocjach bankowych. Przewodnik przekazuję jako prezent dla każdego, kto zapisze się na mój darmowy newsletter. To zero spamu, a jedynie powiadomienia o nowych wpisach, które wysyłam do 2 razy w tygodniu.
U mnie miesiąc rekordowy. Ponad 1100 zł. a od początku roku razem już 3800 zł. Właścicie więc wakacje będą za darmo.
OdpowiedzUsuńSuper wynik ! Napisz ,czy samodzielnie bankujesz,czy z żoną/mężem ? Ja zaczęłam od marca ( mbank,millenium i teraz santander) no i wiadomo ,że z drugą osobą lepiej...
UsuńGratuluję wyniku! I życzę jak najwięcej podobnych miesięcy :)
UsuńU mnie miesiąc też bardzo dobry.
OdpowiedzUsuńBNP Paribas: 100 zł za konto i bon 100 zł za kartę
mBank: 100 zł + 100 zł + bon 50 zł
Getin: 50 zł za konto + 100 zł za polecenie
Millennium: 200 zł za kartę
Gratuluję i życzę dalszego owocnego bankobrania!
UsuńZłotówko, a okazji z Santanderem nie wykorzystałeś? Taka krótka karencja, a właściwie to jej brak ;)
OdpowiedzUsuńŻona konto założyła :)
UsuńMam pytanie co do KO Profit w Millennium:
OdpowiedzUsuń- czy dzienny limit główny ustalony sztywno przez bank na maksymalnie 50K dotyczy sumy przelewów zrealizowanych danego dnia czy jedynie sumy przelewów zleconych w danym dniu?
Zleconych. Mozesz przelac np 200tys ale musisz ustawic 4x50tys zl
UsuńTak, w danym dniu.
UsuńMój wynik w tym msc dość dobry w sumie 530 zł
OdpowiedzUsuń200 zł z Getin
30 zł Citi
50 zł Paribas
250 zł Agricole, ale 50 jeszcze w drodze bo nie wypłacili i poszła reklamacja
A od pocztku roku prawie 3200 zł
Kasia, dzięki za podzielenie się wynikami! Ładna kwota się robi :)
UsuńOtrzymane premie nie powinny być sumowane razem ze zwrotami za wydatki kartowe. Idąc tym tropem należałoby sumować również odsetki z lokat i odsetki z KO :)
OdpowiedzUsuńI bonusy, i zwroty są efektem korzystania z promocji bankowych. Od początku prowadzenia bloga traktuję je tak samo. A oszczędzanie i idące z tego tytułu odsetki to faktycznie coś odrębnego - towarzyszy tematyce bloga, ale nie jest motywem przewodnim.
Usuń@Kasia, wynik w pojedynkę czy z żoną /mężem? Gratuluję
OdpowiedzUsuńno tak nie do końca w pojedynkę, ale też nie zupełnie x 2 :)
UsuńPanie Złotówa mam pytanie, co robisz w miesiącu gdy wyjeżdzasz za granice, placisz tam kartami godząc się na czasami słabe kursy ? czy masz inna metodę ?
OdpowiedzUsuńOd 4 lat nie byłem poza Polską. Wtedy płaciłem tylko gotówką (małe wydatki, a i innych rozwiązań, nie generujących dużych kosztów, było mniej).
UsuńPytanko o city simplicity. Biorę udział w promocji bon na allegro 400zł za wydanie 1500zł. Kwotę tą wydałem w maju więc jak dobrze rozumiem do 30.06 powinienem dostać info o przyznaniu tych bonów niby a apce. Pytanko czy, ktoś już dostał takie info i gdzie tego w apce szukać?
OdpowiedzUsuńSprawdź jeszcze w bankowości internetowej (logując się w przeglądarce na komputerze). Swego czasu jedna z Czytelniczek pisał mi, że tam właśnie wiadomość miała (a w apce nie).
UsuńJa również wydałam w maju i żadnego kontaktu ze strony banku...
UsuńMr. Zlotowa a ja mam pytanie o zamykanie konta. Jak tlumaczysz dlaczego zamykasz dane konto? Bo mnie ostatnio babka bardzo dopytywala dlaczego takie dobre konto zamykam. Poza tym czy wiesz jak dowiedzieć się z credit agricol jakie osoby uzyly mojego kodu polecenia?
OdpowiedzUsuńWłaściwie za bardzo się nie tłumaczę. A jeśli pada jakieś pytanie, to odpowiadam, że konta po prostu już nie potrzebuję i mam atrakcyjniejsze gdzie indziej.
UsuńCo do Credit Agricole to chyba nie ma możliwości sprawdzenia tego.
Wiecie z tym zamykaniem konta to są zawsze pytania ale czemu,przecież jest darmowe,ono jest takie fajne itd. Różne odpowiedzi zmyślam i staram się być przekonywujący,raz nawet powiedziałem że wyjeżdzam do pracy zagranice :D - trochę za daleko poleciałem. Ale szczerze takie rozmowy są też ważne bo ćwiczysz jak odmawiać. Jedna rzecz że promocje nauczyły mnie jak dzwonią konsultanci szybko kończyć rozmowę jeśli nie mam z niej pożytku.Oni wcisnąć chcą Ci wszystko-nawet z rok temu ubezpiecznie z Mbanku w razie jakbym zachorował na raka. (szczerze napewno tym pracująym tam jest głupio że muszą takie rzeczy wciskać bo ktoś mądry na górze to wymyśli)....
UsuńJa zawsze mówię że wyjeżdżam na stałe za granicę i konto mi już się nie przyda.
UsuńHmm, ja kiedyś kombinowałem, a teraz już najczęściej mówię prawdę- że promocja się skończyła i nie mam już korzyści z konta. W ten sposób tylko karta simplicity zostaje, bo co próbuję zamknąć, to stówkę dają :-)
UsuńMoje "zdobycze" czerwcowe:
OdpowiedzUsuń1) 50,00 zł w ramach kwietniowej promocji 250 złotych (50x5) za kartę kredytową ING
2) 25,00 zł w ramach CA Saver w Credit Agricole
3) 14,35 zł w ramach ostatniego zwrotu w T-Mobile Usługi Bankowe
4) 12,53 zł w ramach zwrotu w Banku Millennium
5) 80,00 zł w ramach programu poleceń Santander Bank Polska
Razem: 181,88 zł w gotówce + jeszcze 100 zł bon do Allegro od Santander Bank Polska
Całkiem sympatyczne łowy. :)