Z każdej strony płyną życzenia...
Życzenia są w mediach, życzenia są w reklamach, życzenia składają też znajomi, współpracownicy i rodzina. Mam nadzieję, że i w tym czasie znajdziesz chwilę na życzenia ode mnie dla Ciebie.
I znów się to powtórzyło. Zakładałem sobie wcześniejsze przygotowanie życzeń świątecznych, by opublikować je w Wigilię. Bo tak będzie wygodniej, no i łatwiej pomóc w obowiązkach domowych, rodzinnych. A jednak napisać się tych życzeń nie udało. Choć sklepach świąteczny przepych od dawna, w telewizji wszystko gra i piszczy świątecznie. Ale to jednak nie ta atmosfera, która natchnęłaby do napisania kilku ważnych zdań z przesłaniem na Boże Narodzenie. I tworzę je teraz, tuż przed publikacją, na gorąco 🙂
Święta przypominające narodziny Dzieciątka Jezus skłaniają rodzica do odniesień wobec własnego życia i sytuacji w której jest, więc kolejny raz motywuję swe słowa doświadczeniami z relacji rodzicielskiej (obecnie mam dwójkę brzdąców: prawie 4-letnią córkę i niespełna 2-letniego syna). A odwołując się do takiej relacji wspomnieć można piękny, 2. List do Tymoteusza, w którym znajdziemy słowa:
I właśnie takiej mocy i trzeźwego myślenia Tobie życzę. I życzę miłości właśnie. Bo wierzący podczas Świąt Bożego Narodzenia wspominają narodziny Boga Miłości. I gdy ta miłość jest w nas, to potrafimy nie chcieć wszystkiego tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla drugiej osoby. Dziecko choć przez pewien czas wiele chce, ciągle czegoś potrzebuje, wymaga, to daje też wiele, ale same jeszcze tego nie do końca świadome. Aż z czasem okazuje miłość pięknie. Życie: nadchodzi ten moment, gdy rutynowemu, codziennemu działaniu coś staje wbrew. Normalnie brak cowieczornego śpiewania do usypiania kończyłby się płaczem, więc kołysanki muszą być. Aż przyszedł wieczór, gdy gardło zaniemogło, ledwo mówię (przeziębienie, temperatura), ale próbuję śpiewać, w końcu mówiąc, że już będę musiał kończyć, bo rady nie dam. Spodziewane grymaszenie, a może nawet płacz zastępują słowa: "dobrze tato, to sobie odpocznij, a ja spróbuję spać". Zaskakuje empatia, będącą dowodem miłości.
I właśnie takiej empatii i wyrozumiałości życzę Ci na co dzień, by miłością dzielić się z innymi osobami. Piękną, dziecięcą, bezwarunkową. Bez względu na wyznanie, bez względu na preferencje, poglądy, wiek czy status społeczny warto miłować. Nie bój się tego i miej moc miłować.
A na koniec, tradycyjnie już przy okazji życzeń, podziękowania oraz prośba. Dziękuję Ci za to, że czytasz ten wpis, jesteś tu i śledzisz bloga Bankobranie. Spotykamy się wirtualnie, Ty widzisz podpis "Mr. Złotówa", a ja głównie kliknięcia i statystyki (tak przy okazji dodam, że w tym roku liczba Unikalnych Użytkowników - to pojęcie z Google Analytics, czyli najpopularniejszego narzędzia do mierzenia statystyk ruchu w Internecie - po raz pierwszy przekroczyła 7 cyfrową liczbę - stało się to już dość dawno temu, co jest dla mnie niezmiernie miłym wydarzeniem). Ale wiem, że za tymi anonimowymi statystykami są Czytelnicy. I to każdego dnia motywuje. WIELKIE DZIĘKI!
Gdy w tym świąteczno-noworocznym okresie spotkasz się ze swoją rodziną i znajomymi, pamiętaj - i to właśnie ta moja prośba do Ciebie - by wspomnieć o Bankobraniu. Rozmowy o pieniądzach czy bankowości być może nie są naszymi ulubionymi, ale zawsze lepszymi niż polityka. A kto wiem, może ta wzmianka o zarabianiu na promocjach kogoś również zainspiruje i skłoni do tego, by zmienić swe podejście do bankowości.
Życzenia są w mediach, życzenia są w reklamach, życzenia składają też znajomi, współpracownicy i rodzina. Mam nadzieję, że i w tym czasie znajdziesz chwilę na życzenia ode mnie dla Ciebie.
I znów się to powtórzyło. Zakładałem sobie wcześniejsze przygotowanie życzeń świątecznych, by opublikować je w Wigilię. Bo tak będzie wygodniej, no i łatwiej pomóc w obowiązkach domowych, rodzinnych. A jednak napisać się tych życzeń nie udało. Choć sklepach świąteczny przepych od dawna, w telewizji wszystko gra i piszczy świątecznie. Ale to jednak nie ta atmosfera, która natchnęłaby do napisania kilku ważnych zdań z przesłaniem na Boże Narodzenie. I tworzę je teraz, tuż przed publikacją, na gorąco 🙂
Święta przypominające narodziny Dzieciątka Jezus skłaniają rodzica do odniesień wobec własnego życia i sytuacji w której jest, więc kolejny raz motywuję swe słowa doświadczeniami z relacji rodzicielskiej (obecnie mam dwójkę brzdąców: prawie 4-letnią córkę i niespełna 2-letniego syna). A odwołując się do takiej relacji wspomnieć można piękny, 2. List do Tymoteusza, w którym znajdziemy słowa:
"Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia. Nie wstydź się zatem świadectwa Pana naszego ani mnie, Jego więźnia, lecz weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii według mocy Boga!" (2TM, 1, 7-8)
I właśnie takiej mocy i trzeźwego myślenia Tobie życzę. I życzę miłości właśnie. Bo wierzący podczas Świąt Bożego Narodzenia wspominają narodziny Boga Miłości. I gdy ta miłość jest w nas, to potrafimy nie chcieć wszystkiego tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla drugiej osoby. Dziecko choć przez pewien czas wiele chce, ciągle czegoś potrzebuje, wymaga, to daje też wiele, ale same jeszcze tego nie do końca świadome. Aż z czasem okazuje miłość pięknie. Życie: nadchodzi ten moment, gdy rutynowemu, codziennemu działaniu coś staje wbrew. Normalnie brak cowieczornego śpiewania do usypiania kończyłby się płaczem, więc kołysanki muszą być. Aż przyszedł wieczór, gdy gardło zaniemogło, ledwo mówię (przeziębienie, temperatura), ale próbuję śpiewać, w końcu mówiąc, że już będę musiał kończyć, bo rady nie dam. Spodziewane grymaszenie, a może nawet płacz zastępują słowa: "dobrze tato, to sobie odpocznij, a ja spróbuję spać". Zaskakuje empatia, będącą dowodem miłości.
I właśnie takiej empatii i wyrozumiałości życzę Ci na co dzień, by miłością dzielić się z innymi osobami. Piękną, dziecięcą, bezwarunkową. Bez względu na wyznanie, bez względu na preferencje, poglądy, wiek czy status społeczny warto miłować. Nie bój się tego i miej moc miłować.
A na koniec, tradycyjnie już przy okazji życzeń, podziękowania oraz prośba. Dziękuję Ci za to, że czytasz ten wpis, jesteś tu i śledzisz bloga Bankobranie. Spotykamy się wirtualnie, Ty widzisz podpis "Mr. Złotówa", a ja głównie kliknięcia i statystyki (tak przy okazji dodam, że w tym roku liczba Unikalnych Użytkowników - to pojęcie z Google Analytics, czyli najpopularniejszego narzędzia do mierzenia statystyk ruchu w Internecie - po raz pierwszy przekroczyła 7 cyfrową liczbę - stało się to już dość dawno temu, co jest dla mnie niezmiernie miłym wydarzeniem). Ale wiem, że za tymi anonimowymi statystykami są Czytelnicy. I to każdego dnia motywuje. WIELKIE DZIĘKI!
Gdy w tym świąteczno-noworocznym okresie spotkasz się ze swoją rodziną i znajomymi, pamiętaj - i to właśnie ta moja prośba do Ciebie - by wspomnieć o Bankobraniu. Rozmowy o pieniądzach czy bankowości być może nie są naszymi ulubionymi, ale zawsze lepszymi niż polityka. A kto wiem, może ta wzmianka o zarabianiu na promocjach kogoś również zainspiruje i skłoni do tego, by zmienić swe podejście do bankowości.
Dziękuję i wzajemnie.
OdpowiedzUsuńRyszard W.
Dzięki za piękne życzenia. Wzajemnie! Wesołych świąt dla wszystkich wyjadaczy
OdpowiedzUsuńZdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia!
OdpowiedzUsuńPS Co do spraw bankowych to dziś dostałem SMSa: W Millenecie czeka na Ciebie nowa wiadomość o zmianie oprocentowania Konta Oszczędnościowego Profit (początek i koniec sumy kontrolnej dokumentu 727E/CD70).
Niestety nie jestem w stanie sprawdzić tego teraz z poziomu smartfona a przy komputerze będę dopiero w niedzielę. Ktoś coś?
Dostalem podobny. Obnizenie STANDARDOWEGO oprocentowania (nie promocyjnego). A na standardowym raczej nie trzymamy srodkow :-).
UsuńZmieniają oprocentowanie standardowe (z wartości rzędu 0,5% do 0,45% czy coś takiego). Chyba większości z nas to nie dotyczy bo i tak korzystamy z oprocentowania promocyjnego 2,7% więc raczej nie ma się czym przejmować :)
Usuńspada oprocentowanie standrdowe
UsuńTo jest ta sama wiadomość co była w ING kilka miesięcy temu. Stwierdzenie że dobra konsumpcyjne i usługi idą w dół więc standardowe oprocentowanie na tym koncie też spada bodajże do 0,5%. Teoretycznie nic się nie zmieni jak ktoś roluje kasą i łapie się ciągle na promocję.
UsuńSwoją drogą ciekawe jak to jest, że tak te ceny spadły, że mi z budżetu wychodzi o 4 tyś zł więcej wydanej kasy w tym roku niż w 2017 i 2018. I ktoś powie że inflacja wynosi 2,5% . Ho Ho Ho Wesołych świąt :)
Mr. Złotówa, dziekuje za piekne i madre zyczenia! I odwazne, bo niepoprawne politycznie ;-).
OdpowiedzUsuńOde mnie: wszystkiego dobrego! I dziekuje Ci, ze wytrwale piszesz ten blog!
Błogosławieństwa Jezusa, który dziś się narodzi - niech On narodzi się w każdym z nas.
OdpowiedzUsuńPiękne życzenia! Dziękuję!
Dziękuję za fajne życzenia i za bloga, który śledzę od niedawna (w sumie to jedyn blog jaki śledzę 😀). Dużo zdrówka i szczęścia w życiu 🤗
OdpowiedzUsuńDziękuję.
OdpowiedzUsuńPięknie napisane - taka promocja dla ducha :)
Wesołych Świąt i jak najwięcej MIŁOŚCI
Dziękuję o również życzę Tobie i całej Rodzince radosnych, spokojnych, Błogosławionych Świąt i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńDziękuję !!! Piękne życzenia ! Niech Ci Jezus Malusieńki błogosławi !
OdpowiedzUsuńZdrowych i spokojnych Świąt dla Wszystkich . A dla Mr. Złotówy dodatkowo dużo Promocji Bankowych.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt wszystkim :-)
OdpowiedzUsuńPiękne życzenia. Wzajemnie! I 2020 roku obfitego w promocje!
OdpowiedzUsuńRadości, miłości, dni mile spędzonych.
OdpowiedzUsuńWesołych! Dzięki Panie Złotówa za te wszystkie promocje, które opisujesz!
OdpowiedzUsuńPS. Czy ktoś kojarzy, czy w Priceless Specials można jeszcze wymienić punkty na bony do RTV euro AGD / Decathlon? 6800 punktów. Mam je z promocji Alior Banku, wydajei się że w momencie otrzymania można je było wymienić na nony, teraz bony zniknęły. Nie ma ich także w Bezcennych chwilach.
Nagrody w tego typu katalogach mają to do siebie, że są dostępne do wyczerpania. Z czasem to jednak najczęściej uzupełniają.
UsuńWszystkiego dobrego i dużo spokoju oraz czasu na to co naprawdę ważne.
OdpowiedzUsuńW