Czas na to, co bardzo lubię, czyli na podliczenie mych zysków z udziału w promocjach bankowych.
A wynik tego miesiąca jest bardzo okazały, bo w sumie zyskałem ponad 950 zł! O tym w jaki sposób to zrobiłem, ile przy tym wydałem, co się zmieniło w moim portfelu, jeśli chodzi o posiadane konta i karty, a także ile o najlepszych obecnie dostępnych promocjach przeczytasz poniżej.
Bankobranie nie polega na korzystaniu z jednego, tego samego banku. Stronię od przyzwyczajenia na lata. Dobieram sobie konta i karty tak, by korzystanie z nich przynosiło mi korzyści. A są nimi gwarantowane premie i nagrody za wykazanie się określoną przez bank aktywnością (np. otwarcie konta, wyrobienie karty) czy zwroty za płacenie kartą ("tą" konkretną, a nie "zwykłą"). I tak robię już od bardzo dawna a niniejszym blogu dokumentuję od niespełna 6 lat. Za ten okres mój średniomiesięczny wynik to 400-450 zł, ale ten miesiąc wypada jeszcze okazalej.
Zarabianie na bankach w pigułce przedstawiam w swym autorskim filmiku na YouTube (wybacz niedociągnięcia czy akcent, ale zawodowym lektorem nie jestem):
Oczywiście przy okazji zachęcam do subskrypcji kanału Bankobrania na YouTube, bo znajdziesz tam filmiki ułatwiające korzystanie z promocji i ogólnie bankowości:
A wynik tego miesiąca jest bardzo okazały, bo w sumie zyskałem ponad 950 zł! O tym w jaki sposób to zrobiłem, ile przy tym wydałem, co się zmieniło w moim portfelu, jeśli chodzi o posiadane konta i karty, a także ile o najlepszych obecnie dostępnych promocjach przeczytasz poniżej.
Jak zyskuje się na promocjach bankowych?
Bankobranie nie polega na korzystaniu z jednego, tego samego banku. Stronię od przyzwyczajenia na lata. Dobieram sobie konta i karty tak, by korzystanie z nich przynosiło mi korzyści. A są nimi gwarantowane premie i nagrody za wykazanie się określoną przez bank aktywnością (np. otwarcie konta, wyrobienie karty) czy zwroty za płacenie kartą ("tą" konkretną, a nie "zwykłą"). I tak robię już od bardzo dawna a niniejszym blogu dokumentuję od niespełna 6 lat. Za ten okres mój średniomiesięczny wynik to 400-450 zł, ale ten miesiąc wypada jeszcze okazalej.
Zarabianie na bankach w pigułce przedstawiam w swym autorskim filmiku na YouTube (wybacz niedociągnięcia czy akcent, ale zawodowym lektorem nie jestem):
Oczywiście przy okazji zachęcam do subskrypcji kanału Bankobrania na YouTube, bo znajdziesz tam filmiki ułatwiające korzystanie z promocji i ogólnie bankowości:
Ponad 400 zł i niezapomniane chwile, dzięki promocji Santandera
Na pierwszy front wziąć muszę zysk z udziału w programie Bezcenne Chwile, czyli w programie lojalnościowym dla użytkowników wybranych kart z logo Mastercard, wydawanych przez niektóre banki. W dość niepozornie wyglądającej promocji Santander Banku do wzięcia były punkty powitalne za samą rejestrację karty w programie. I w ten sposób tych punktów udało mi się zebrać aż tyle, że wystarczyło na bilet Ligi Mistrzów w Monachium (Bayern-Tottenham) standardowo kosztujący aż 100 euro oraz doładowanie telefonu (10 zł). Sam udział w tej promocji, jak i spełnienie marzenia przyniosły tyle emocji i przeżyć, że postanowiłem się nimi szerzej podzielić, publikując wpis "Dokąd prowadzi Bankobranie? Czyli Mr. Złotówa na meczu Bayernu w Monachium w Lidze Mistrzów dzięki promocji bankowej".Zysk z tej promocji to aż 435 zł.
Dodatkowe 300 zł w domowym budżecie od BNP Paribas
W promocjach konta w BNP Paribas udział wziąłem zarówno ja, jak i żona (bo na potrzeby niniejszego podsumowania pod uwagę biorę nasze wspólne wyniki - tworzymy wszak wspólne gospodarstwo domowe 2+2 i mamy wspólne dochody, jak i wydatki). I dzięki temu zyskaliśmy 2 bonusy po 150 zł (a czekamy na wpływ kolejnych, bo ich wypłata została podzielona). W takich promocjach jak ta, szczególnie docenia się całkiem krótki (bo 9-miesięczny) okres wykluczenia dla byłych klientów. Zatem tutaj, choć całkiem szybko powróciliśmy, to znów mogliśmy zarobić (podobnie jest i w obecnie dostępnej promocji, w której do wzięcia czeka 250 zł za Konto Otwarte na Ciebie).
100 zł od Millennium zarobił... nasz synek
Na konto w Banku Millennium wpadła z kolei premia 100 zł za otwarcie konta dla dziecka (to pierwsze konto w życiu mego niespełna 2-letniego syna - niech się uczy zarabiania na bankach, bo czym skorupka za młodu... 😉) i zapewnienie wpływów świadczenia z programu "Rodzina 500+". Ponadto na konto w tym banku wpadło mi 15,27 zł, będące efektem 5-procentowego zwrotu za płatności kartą wydaną do konta... w Eurobanku. Ten bank został jednak przejęty przez Millennium. Moneyback obecnie nie jest już dostępny dla nowych klientów, ale na szczęście został zachowany dla dotychczasowych uczestników programu.
60 zł zwrotu od Visy
Kolejne miejsce w zestawieniu zajmują Visa Oferty, czyli propozycje zwrotów za płatność kartą z logo Visa w wybranych sklepach czy innych punktach handlowo-usługowych. Do kupienia (jako prezent) miałem 2 bilety na Eventim.pl - kupiłem w dwóch transakcjach (bo tak się bardziej opłacało) i zyskałem 2 zwroty po 30 zł.
Pozostałe "drobniejsze" korzyści od banków
Niezmiennie, jak co miesiąc, odnotowuję również bonus 25 zł, który otrzymuję na Konto Premium w T-Mobile Usługi Bankowe, który wpada pod warunkiem wykonania płatności na sumę min. 500 zł miesięcznie.
W ostatnim czasie Citibank zaserwował kilka promocji dla obecnych klientów. Jako że posiadam tam kartę kredytową, to udało mi się załapać na akcję, w której do wzięcia był voucher o wartości 20 zł do wykorzystania na Pyszne.pl za... samą aktywację autoryzacji transakcji w aplikacji mobilnej.
No i całości zarabiania na bankach domyka konto w Alior Banku założone jakiś czas temu w promocji z premią na start, a utrzymywane ze względu na promocję oprocentowania (3% w skali roku) na koncie oszczędnościowym. Zaowocowało ono zwrotem 8,36 zł (za mobilne płatności telefonem i BLIKiem).
Wszystkie premie, zwroty i nagrody zebrane w jednym miejscu, to:
Gdzie?
|
W jaki sposób?
|
Ile wydałem?
|
Ile zyskałem?
|
Santander Bank
|
Program „Bezcenne Chwile”
|
158 zł*
|
Bilet (425 zł) + doładowanie (10 zł)
|
BNP Pariabs
|
Promocja „Premia na jesień”
|
5 zł
|
2 x 150 zł
|
Bank Millennium
|
Promocja „100 zł z plusem”
|
-
|
100 zł
|
Zwrot 5% za płatności kartą
|
408 zł
|
15,27 zł
|
|
Visa Oferty
|
Zwroty za płatności kartami Visa
|
348,18 zł
|
2 x 30 zł
|
T-Mobile Usługi Bankowe
|
Zwrot na Konto Premium
|
506 zł
|
25 zł
|
Citibank
|
Voucher Pyszne.pl w promocji dla
obecnych klientów banku
|
-
|
Voucher (20 zł)
|
Alior Bank
|
Zwrot 1% za płatności mobilne
|
836 zł
|
8,36 zł
|
*płatności w celu uniknięcia opłaty za
kartę (brak wymogu w promocji)
|
To był więc bardzo dobry miesiąc. A udokumentowanie wszystkich gratyfikacji uzyskanych od banków znajdziesz poniżej:
Wyliczenia
963,63 zł - aż tyle przyniósł mój ostatni miesiąc zarabiania na promocjach bankowych. Kwotę muszę nieco pomniejszyć o koszty. Jak już wspomniałem, zakup biletów rozbiłem na dwie transakcje, by uzyskać 2 zwroty od Visa Oferty, więc i drugi raz poniosłem koszt 5,07 zł (opłata serwisowa). Jedną z płatności (za fakturę za gaz) opłaciłem też kartą, co wiązało się z prowizją 0,50 zł (standardowo zapłaciłbym przelewem, czy bez kosztów, ale kartą jednak bardziej mi się opłacało ze względu na zwrot).
Po uwzględnieniu tych - na szczęście niewielkich - kosztów, wychodzi, że na czysto uzyskałem 958,06 zł. Nie płaciłem za to nic za posiadane przeze mnie konta i karty, bo albo są one darmowe, albo z opłat zwalnia spełnienie warunków, które i tak realizuję na potrzeby promocji.
Kwotę uzyskaną z zarabiania na bankach tradycyjnie przyrównuję do kwoty, jaką musiałbym posiadać i na cały miesiąc "zamrozić" na najlepiej oprocentowanych kontach oszczędnościowych, by tyle samo uzyskać z odsetek. W tym miesiącu wyszła kwota olbrzymia - aż 487 274,22 zł!
Po(rachunki) - czyli co zmieniło się w moim portfelu
Średnio w miesiącu otwieram i zamykam po jednym produkcie bankowym. Miniony miesiąc nawet tę średnią nieco zaniżył, bo niczego nie zamykałem, a wyrobiłem jedynie kartę kredytową w Santander Banku, w której do wzięcia jest do 90 zł. Bonus to może nie wielki (zważywszy chociażby na to, że za wyrobienie takiej karty inne banki potrafią płacić do 400 zł, np. takiej wartości nagrodę zgarnąć pozwalają promocje karty Citi Simplicity). Na propozycję Santandera jednak się skusiłem z racji jej dostępności również dla obecnych klientów.
Mógłbym jeszcze odnotować inne produkty, których jednak nie opisuję na blogu Bankobranie, a na stronie Promocjobranie (gdyż nie są to promocje banków, ale też owocują gwarantowanymi nagrodami). I tak zdobyłem premię 100 zł za darmową pożyczkę NetCredit (obecnie ta propozycja jest już niedostępna) oraz ultra szybki bonus (bo do wzięcia już w 1-2 dni) 100 zł za kartę Twisto. To więc dwa nowe produkty (choć jeden już zamknięty, bo pożyczkę spłaciłem) i dwa dodatkowe bonusy - które w tym miejscu podaję jednak bardziej jako ciekawostkę, ale nie dodatkowy składnik do sumy mych zarobków z bankobrania.
Z historii bankobrania - porównanie z latami poprzednimi
Blog Bankobranie istnieje już od prawie 6 lat i jest to czas, w którym co miesiąc publikuję swe wyniki z zarabiania na bankach. Jest więc już sporo materiału porównawczego. I tak me zarobki w analogicznym miesiącu w latach poprzednich wyglądały następująco:
Podsumowanie wyników publikowane w ostatnim miesiącu roku zawsze często przynosiło całkiem fajne kwoty (przekraczające wynik średniomiesięczny na poziomie ok. 400-450 zł). Ale aktualny wynik (ponad 900 zł) przebija wszystkie pozostałe.
Na czym zarabiać teraz? Promocje bankowe godne uwagi
Do najlepszych - i cieszących się największym zainteresowaniem wśród Czytelników - propozycji, należą obecnie promocje,w których do wzięcia czeka:
- gwarantowany bonus 200 zł za konto w Banku Millennium (+2,7% dla oszczędzających) - ta promocja pojawiała się już wcześniej w wielu edycjach, więc jest sprawdzona i niezwykle popularna. A przyczyn jest kilka: wysoki bonus pieniężny na start, bardzo proste warunki i całkiem dobre konto, które w prosty sposób można mieć za 0 zł. Do tego jeszcze dochodzi fajna - jak na obecne czasy - propozycja oprocentowania na koncie oszczędnościowym, które można utrzymywać przez dłuższy okres.
- do 140 zł na start za konto w mBanku - promocja z prostymi i klarownymi warunkami.
- bon 400 zł do sklepów Biedronka lub telefon LG K30 Dual Sim za przetestowanie darmowej karty Citi Simplicity - dwie najpopularniejsze, alternatywne promocje Citibanku z gwarantowaną nagrodą.
Jeżeli chcesz śledzić promocje bankowe, skorzystaj z niezawodnego źródła. Zapisz się na bezpłatny newsletter dla Czytelników bloga. To zero spamu, a jedynie powiadomienia o nowych wpisach, które wysyłam do 2 razy w tygodniu. Zapisując się na newsletter, otrzymasz powitalny prezent w postaci przewodnika "Jak zyskiwać dzięki bankom?", który zawiera objaśnienia, wskazówki, podpowiedzi oraz triki ułatwiające zarabianie na promocjach bankowych. Zapis na newsletter zajmie Ci chwilę (podobnie jak rezygnacja z subskrypcji, jeśli kiedyś tak postanowisz).
Świetny wynik! Gratuluję. Ja dopiero zaczynam, ale w ostatnim miesiącu już udało się zarobić. Wpadło 100 zł od Pekao i 200 zł od Millennium. W drodze jest jeszcze kilka bonusów. Dziękuję za bloga i trud wkładany w omawianie promocji. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNajważniejszy, pierwszy krok zrobiony. Życzę dalszego owocnego korzystania z promocji. Dzięki za miłe słowa i pozdrawiam również :)
UsuńWszystko fajnie wygląda, ale nie ma Pan oporów przed rozdawaniem swoich danych w tylu instytucjach, wyrażaniem zgód marketingowych ? Niejednokrotnie trzeba dołączyć skan dowodu osobistego przy zakładaniu konta. Ja mam obawy...
UsuńDzisiaj nasze dane mają urzędy, różne firmy (dostawcy mediów, telekomy), sprzedawcy, ubezpieczyciele, uczelnie i szkoły, ksiądz w parafii... można by długo wymieniać.
UsuńOsobiście nie mam oporów do załączania skanu. Ba, osobiście to ja nawet wolę gdy dzieje się to we wniosku, a nie w placówce. Wtedy skan poprzez szyfrowany wniosek (https) trafia bezpośrednio do systemu banku. Ktoś tam taki dokument w centrali banku weryfikuje, ale jego kompetencje zapewne są ograniczone (nawet w zakresie drukowania). Zatem trudno o to, by dokument miał gdzieś wypłynąć.
Już w przypadku kserokopii w placówce jest większe ryzyko. Poczynając od pracownika, który przecież może sporządzić ksero razy 2, poprzez innych pracowników, klientów banku, personel obsługujący (np. sprzątający).
Wiadomo, że słyszy się w mediach, iż wyłudzono kredyt na kogoś, ale to zazwyczaj efekt nieuwagi wielu osób (które zgubiły i nie zastrzegły dokumentu) albo zostawiły kserokopie w mniej pewnych miejscach (wypożyczalnia samochodów, punkt obsługi sieci telefonii komórkowej itp. itd.). Osoby tam pracujące są mniej uświadamiane w zakresie odpowiedzialności za przetwarzanie danych i dokumentów. Banki dość mocno na to dmuchają, bo głównie na reputacji bazują swój biznes.
Co do zgód marketingowych, to często są one dobrowolne. Jeśli trzeba je wyrazić (bo tego wymaga regulamin promocji), to tylko do czasu wypłaty premii. Można je później zmienić. Czytelnicy pisali o różnych sposobach: dodatkowym mailu dedykowanym do podawania w bankach i o odrębnym numerze telefonu - starter z roczną ważnością konta można kupić za 5 zł, ale osobiście z tego nie skorzystałem. Podaję swój numer. I choć jestem klientem wielu banków, to mam spokój (z 1 telefon miesięcznie się zdarzy; częściej są SMSy, ale to może max. 5 miesięcznie).
Gratuluję również. Kwota robi wrażenie. Kiedy można spodziewać się podsumowania roku?
OdpowiedzUsuńPodsumowanie roku dopiero pod koniec stycznia, przy okazji rocznicy bloga.
UsuńI u mnie miesiąc bardzo dobry bo wpadł bon Allegro od Citi (400 zł), po 200 zł od Millennium i BNP i pi 100 zł od mBanku i Twisto. W sumie zatem okrąglutki 1000 zł.
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik! Życzę jak najwięcej tak okrągłych sumek w kolejnych miesiącach.
UsuńWitam. A czy konto na twisto oraz net credit zamykaliscie? Jak to można zrobić?
OdpowiedzUsuńTwisto listownie lub mailem. W przypadku NetCredit spłata pożyczki, zamyka umowę. Można jeszcze usunąć panel. Szczegółowo (m.in.z adresami) te sposoby opisane są w komentarzach pod wpisami na Promocjobraniu.
UsuńU mnie najsłabszy miesiąc od roku, ledwo 30zl, choć średnio wychodziło ok 300/msc. Za to styczeń zapowiada się rekordowo:)
OdpowiedzUsuńAcz zawsze na plusie (gdy wielu Polaków ciągle za konta i karty płaci). Na ale dobrze, że przyszły miesiąc zapowiada się lepiej - proszę wtedy o komentarz z wynikami :)
UsuńDokładnie tak do tego podchodzę, lepiej mieć 10 zł na + niż 5 na -
UsuńKomentarz wrzucę, jak co miesiąc:)
Super wynik! Wielu uważa, że to małe kwoty, jednak w razem tworzą całkiem pokaźną sumę. Gratulacje i powodzenia w 2020 roku!
OdpowiedzUsuńI to podstawa. Wiedzy nie zdobywamy w godzinę, ale przez lata mozolnej nauki. Tak samo jest z finansami. A właściwie ze wszystkim ;)
Usuńu mnie w tym msc całkiem dobrze 603 zł. Z tego 388 tak niespodziewanie, bo to Twisto, NetCredit i MojeUsługi.
OdpowiedzUsuńMiałam się chwalić rokiem, ale nie będę wychodziła przed szereg i poczekam na właściwy czas :)
Gratuluję wyniku! A takie niespodziewane wpływy, to cieszą podwójnie :)
UsuńJak wygląda kwestia opodatkowania tego typu nagród?
OdpowiedzUsuńKwestia jest uregulowana prawnie. To tzw. sprzedaż premiowa, dzięki której nagrody o wartości do 2000 zł (w pojedynczej promocji) nie podlegają opodatkowaniu. Zapis o tym znajduje się też w większości regulaminów promocji. Zatem co wplywa, to w całości zostaje do dyspozycji.
UsuńU mnie na szybki rzut oka wychodzi póki co 570 zł zysku w grudniu, więc źle nie jest.
OdpowiedzUsuńPytanko - Santander swego czasu poza bonusem pieniężnym dawał dodatkowo bon do Biedronki na 50 zł. Ja dostałem swój w sierpniu i właśnie sobie przypomniałem o nim. Czy ten e-kod działa tak jak te na Allegro, czyli trzeba naraz wydać całość, inaczej reszta kasy przepada? Czy może można nim płacić mniejsze kwoty po kilka razy aż do wyzerowania vouchera? Ktoś wie?
można płacić kilka razy
UsuńMożna płacić mniejsze kwoty kilka razy aż do wydania całej kasy z bonu.
UsuńMożesz płacić kilka razy-do wyczerpania kwoty 50 zł.
UsuńA jak myślicie Bankobranie i reszta Bede dysponowac gotówką od 1 stycznia gdyz k9nczy mi sie w inntm banku k9nto oszczędnościowe i zastanawiam sie czy przelac na konto Profit w Millennium czy czekac na kolejną edycje? Poradzcie dzieki
OdpowiedzUsuńNa wzrost oprocentowanie bym nie liczył, więc lepiej środki wpłacić już teraz (do 11.01.) i włączyć sobie oprocentowanie (2,7% na 92 dni) wynikające z obecnej edycji. Osobiście bym tak zrobił.
UsuńOczywiście można jeszcze później wycofać środki na 11.01. (choć w praktyce pewnie wyjdzie, że nie tyle pod kątem przygotowania do 19. edycji, bo ta może być krócej dostępna, niż czas Twego promocyjnego oprocentowania) - względnie pod rezygnację (co jest możliwe) z 18. edycji, celem korzystania z 19. edycji (aczkolwiek wydaje mi się mało realnym, by miało to sens, bo - jak wspomniałem - oprocentowanie raczej nie wzrośnie).
Bardzo dziękuję jak zawsze mozna liczyc na fachową poradę :)
Usuń1 Ile czasu miesięcznie potrzeba, by panować nad wszystkimi warunkami promocyjnymi (ilość płatności/przelewów, wielkość kwot i suma tych transakcji, itp.)
OdpowiedzUsuń2. Jaką gotówka trzeba dysponować, by ogarniać tyle kont i tyle promocji?
3. Czy w rozliczeniu są uwzględnione przyszłe wydatki, np. prowizje i opłaty po wygaśnięciu promocji?
Pozdrawiam
1. Około godzina miesięcznie. Ustaw sobie zlecenia stałe aby mieć z głowy wplywy, zrób excela z warunkami do spełnienia i płac różnymi kartami i odznaczają na jakim koncie masz spełnione warunki.
Usuń2. Zależy od promocji. Ale 1500 to taka bezpieczna kwota + jakieś drobne na transakcje. 1500 krąży po wszystkich kontach i ostatecznie ląduje na oszczędnościowe, karta i tak place więc tylko kontroluje ilości transakcji
3. Rób tak żeby prowizji nie płacić i unikać opłat. Założenie jest takie że to bank płaci nam
1) Może ja nie jestem najbardziej reprezentatywnym przedstawicielem osób, które zarabiają na promocjach bankowych, bo jednak nie każda z tych osób prowadzi bloga w tej tematyce (a to "trochę" czasu zajmuje). Jednak parę lat temu postarałem się oddzielić ten czas poświęcony na bloga i czas poświęcony na - nazwijmy to - "prywatne" zarabianie na promocjach bankowych. I wyszło mi wtedy, że przy zysku ok. 400 zł miesięcznie, potrzeba na to ok. 5-7 godzin (nie dziennie, a w miesiącu oczywiście). Czyli godzinówka - jak dla mnie - wychodzi całkiem przyzwoita.
Usuń2) W zdecydowanej większości banków w celu uniknięcia opłaty za prowadzenie konta (o ile taka jest) czy dla spełnienia warunków promocji wystarczy zapewnienie wpływu na konto. Może być to nawet przelew z własnego konta w innym banku, więc łatwo to ogarnąć ;) Zazwyczaj wystarczają wpływy ok. 1-1,5 tys. zł (miesięcznie), przy czym najczęściej liczy się suma wpływów, więc nie musi być to jednorazowa transakcja, ale można obracać nawet mniejszą kwotą (w tę i z powrotem). A sam wpływ oznacza pojawienie się środków w historii konta, bez konieczności ich utrzymywania przez jakikolwiek określony czas - można więc tę kasę nawet tego samego dnia wypłacić, przelać czy wydać. Zatem dużą gotówką dysponować nie trzeba.
Jeśli zaś chodzi o płatności, to wiele zależy od promocji. Czasem wystarczą pojedyncze transakcje na dowolne kwoty, a czasem trzeba wydać kartą np. 200-300 zł miesięcznie (rzadziej więcej). Szczegółowe zasady zawsze omawiam przy okazji prześwietlenia poszczególnych promocji i kont bankowych.
3) Uwzględniam je na bieżąco (jeśli są). Gdy określone korzyści się kończą, a bank już niczym szczególnym mnie nie zatrzymuje, to staram się czym prędzej rezygnować z tego co miałoby kosztować (np. zastrzegam kartę) lub byłoby zbyt uciążliwym w utrzymaniu (jeśli jest to jedna płatność miesięcznie to pikuś, ale żeby wydawać dużo, a nic nie mieć w zamian, to w to się nie bawię).
Przygodę z bankobraniem wraz z mężem zaczęliśmy w październiku, w tym miesiącu wleciało 200 zł :) a w następnym liczymy na ok 900 zł. Żałujemy, że wcześniej nie zaczęliśmy tak zarabiać na bankach.
OdpowiedzUsuńAle zawsze można się pocieszyć, że lepiej późno niż wcale :) Życzę udziału w jeszcze wielu dobrych promocjach!
UsuńTemat ciekawy. Ale mnie najbardziej nurtuje jak wygląda zamykanie kont po takich promocjach? Trzeba je przez jakiś czas trzymać?
OdpowiedzUsuńW praktyce w promocjach wystarczy posiadanie konta do momentu wypłaty premii (co zazwyczaj następuje w ciągu 1-2 mies. od spełnienia warunków promocji). Później można konto zamknąć (sposoby są bardzo różne, od tradycyjnych, czyli oddziału czy listu, po nowoczesne i przyjazne klientowi, a więc możliwość złożenia wypowiedzenia poprzez infolinię czy w bankowości internetowej, co wiele banków już udostępnia; polecam wpis o tym "Jak zamknąć konto?"). Lojalki (czyli zobowiązania do utrzymania umowy przez określony czas nawet po wypłacie premii) nie są już stosowane w praktyce od 3-4 lat (a i wtedy były bardzo rzadkie, bo z niewolnika nie ma klienta).
UsuńLepiej zamykać konto od razu po odebraniu premii czy np. z końcem roku ? Wcześniejsze zamknięci to prawdopodobnie wcześniejsza możliwość przystąpienia do kolejnej promocji danego banku.
UsuńU mnie w tym miesiącu 280 zł, 80 z Santandera i 200 za kartę kredytową Millennium
OdpowiedzUsuńMoja historia z bankobraniem rozpoczęła się z nowym rokiem i nawet nie pamiętam jak tu trafiłem. Zdecydowałem się przenieść konto do Credit Agricole za 350 zł, zaczałem czytać bankobranie na FB i w ciągu miesiąca przystąpiłem do kolejnych 4 promocji bankowych na których do maja powinienem zyskać 1.230 zł. Do tego jeszcze 100 zł dostałem od Twisto :)
OdpowiedzUsuń