Koniec roku to tradycyjny czas różnego rodzaju bilansów, zestawień i podsumowań.
Takowego więc nie mogło zabraknąć na blogu Bankobranie. Nie podsumowuję jednak tutaj zarobków z promocji. Bardziej jest to subiektywny przegląd wydarzeń mijającego roku, w którym piszę m.in. które banki zasłużyły na pochwały, a które tkwią w oślej ławce. Jest też garść ciekawostek i statystyk.
Liczne zmiany opłat i prowizji, kolejne decyzje o fuzjach, wprowadzenie nowych rozwiązań technologicznych... Nie, no właśnie nie. To nie była domena 2019 roku. Odnoszę wrażenie, że ten rok minął dość spokojnie.
Niemiłe niespodzianki cenowe. Choć i owszem, posiadacze kont starszego typu (nie dotyczy to eKonta osobistego) z oferty mBanku spotkali się z dość radykalnym podniesieniem wymogów zwalniających z opłat za karty wydawane do konta, a Santander Bank wprowadził opłatę za prowadzenie Konta Godnego Polecenia. Ale to akurat nieliczne przykłady zmian. Bo i legislacja banków aż tak bardzo tym razem nie dotykała (podatek bankowy wprowadzono wcześniej), a i nie było jakiś akcji ratowania upadających banków czy SKOKów (co swego czasu banki zmuszało do zwiększenia kwot przeznaczanych na składki do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego).
Pożegnania kolejnych banków. W 2019 roku z rynku bankowości w Polsce w praktyce zniknęły trzy marki: Raiffeisen Polbank (którego klientów przejął BNP Paribas), Eurobank (wchłonięty przez Bank Millennium) i wygaszono Orange Finanse. No i zatarto już ślady po starej marce BGŻ, która funkcjonowała do końca I kwartału mijającego roku, a od 1.04. pozostało już tylko BNP Paribas (choć jest jeszcze internetowy oddział BGŻ Optima, ale dziś jego oferta depozytowa jest na tyle - delikatnie rzecz ujmując - skromna, że coraz ciężej o nim pamiętać). Nowym tematem, który zrodził się w tym roku, jest zapowiedziana przez Commerzbank chęć pozbycia się udziałów w mBanku. Póki co nie wiadomo jednak jaka będzie przyszłość tego banku, bo nie wiadomo kto stanie się jego głównym akcjonariuszem. Być może czeka nas fuzja (i powiększenie jakiegoś już działającego w Polsce banku), a być może na nasz rynek wejdzie nowy gracz, który zastąpi markę albo nawet utrzyma dotychczasowy brand. Odpowiedź na to zapewne przyniesie nowy, 2020 rok.
Rozkwit płatności mobilnych. Wśród nowinek technologicznych też trudno odnotować jakąś rewolucję. Choć na pewno wspomnieć w tym miejscu można wzrost dostępności, jak i zainteresowania klientów płaceniem telefonem (Google Pay, Apple Pay) oraz BLIKiem, który (jak pokazują statystyki publikowane przez dostawcę tej usługi) szczególną popularność zdobywa przy płatnościach internetowych (a przecież i e-commerce rośnie dynamicznie, więc przyrost liczby transakcji robi wrażenie).
Spadek oprocentowania. Za złą zmianę 2019 przyjmuję sukcesywny spadek oprocentowania. Widać to zwłaszcza w przypadku lokat. Idea Bank czy Getin Bank po szeregu różnych wydarzeń (także już z 2018 roku) obecnie nie oferują już tak atrakcyjnych stawek, jak to miało miejsce jeszcze kilka miesięcy temu (wszak w kwietniu w pierwszym z tych banków można było jeszcze założyć roczną lokatę, bez konieczności spełniania jakichkolwiek szczególnych warunków z oprocentowaniem aż 3,5%, a obecnie - pomijając promocyjne lokaty powitalne - maksimum jakie można uzyskać to już jedynie 2,2% w skali roku). Inne banki też nie starają się o pozyskiwanie pieniędzy od klientów. Ale niestety bezlitosne są w tym względzie liczby - banki nie czują presji, bo ciągle wpłacamy do nich więcej pieniędzy, niż bierzemy kredytów.
Tym razem trudno mi wyróżnić jedną okazję do bankobrania, która w sposób szczególny wypadła na tle pozostałych propozycji banków. O jednoznaczny typ trudno, ale nie brakuje mocnych graczy.
Tradycyjnie do tego grona należał Citibank, który wyspecjalizował się w promocji swej karty kredytowej. Szczególną popularnością cieszyły się akcje, w których bank rozdawał telefon Xiaomi Redmi 6a oraz bon o wartości 400 zł zł do wykorzystania w sklepach Biedronka. Przez cały rok wiele promocji karty kredytowej, jak i konta osobistego zaserwował BNP Paribas, ale szczególnie świetnie wypadły dwie jesienne promocje, w których do wzięcia było do 400 zł za spełnienie całkiem prostych warunków. Propozycje te cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem. Podobnie jak kilka innych promocji, które dawały solidny (choć mniejszy) bonus w zamian za niewielki wysiłek po stronie uczestnika promocji. Na myśli mam tutaj bliźniaczo podobne promocje Banku Millennium i Banku Pekao, a także promocję Alior Banku dostępną w jesiennych edycjach. Za każdym razem do wzięcia było po 200 zł.
To też wybitny trend, rozpoczęty jednak już nie w tym roku, ale nawet wcześniej. Banki skłaniają się bardziej do odpalania promocji, w których bonusy dostępne są w bardzo prosty sposób, ale raczej jednorazowo (lub w dwóch transzach). Chodzi bowiem o prostotę i przejrzystość. W ten sposób można zdobyć teraz często ok. 200 zł (i to pozytywna zmiana, bo jeszcze z rok temu najczęściej maksimum jakie było przewidziane w promocjach z bonusem na start to były jednak kwoty w przedziale od 100 do 150 zł). Choć zdarzają się wyjątki, jak kumulacje promocji konta w Santander Banku, z którym zyskać można było w tym roku nawet i do 730 zł (za liczbą bonusów idzie też mnogość warunków do spełnienia). Jednak tego typu promocji - z licznymi warunkami, których spełnianie jest rozłożone w dłuższym czasie (podobnie jak wypłacanie bonusów) - obecnie jest mniej niż jeszcze kilka lat temu. Banki najwyraźniej widzą, że więcej jest osób chętnych na prostszy i szybszy zarobek, niż na długoterminowe i bardziej skomplikowane zarabianie.
Choć zdarza się tak, że dana promocja z pozoru nie jest spektakularna. Taką na początku i dla mnie wydawała się promocja Santander Banku, z powitalnymi punktami w programie lojalnościowym Bezcenne Chwile (dostępnym dla niektórych kart z logo Mastercard). 1600 punktów to niewiele, zważywszy na fakt, że w innych przypadkach (np. w Alior Banku) na start do wzięcia było aż 6800 punktów (będących równowartością ok. 100 zł w nagrodach z katalogu dla uczestników programu). Jednak możliwość wielokrotnego zgarnięcia tej puli powitalnej sprawiła, że dla mnie promocja ta zaowocowała sporą nagrodą w postaci biletu na mecz Ligi Mistrzów (Bayern-Tottenham). W związku z wieloma emocjami, jakie przyniósł mi ten wyjazd i sam udział w promocji, opublikowałem odrębny wpis: "Dokąd prowadzi Bankobranie? Czyli Mr. Złotówa na meczu Bayernu w Monachium w Lidze Mistrzów dzięki promocji bankowej". Czujność jest więc niezbędna i mocno wskazana przy bankobiorczych łowach 😉
Za liczbę różnych promocji i ich konsekwentne ich serwowanie w 2019 roku pochwalić należy Alior Bank, Citibank (w przypadku kart kredytowych, bo z kontem osobistym wypada bladziej), BNP Paribas, Millennium, Pekao i Santander Bank (kolejność alfabetyczna).
W przypadku Banku Millennium zwrócić uwagę chcę na jedną kwestię: konsekwentnie były to promocje z bonusem 200 zł za konto, ale raz pojawiła się edycja z premią do 300 zł. Uczestnicy wcześniejszych odsłon akcji (z premią o 100 zł niższą) mogli poczuć się rozczarowani... ale na szczęście bank odpalił wtedy równolegle promocję dla obecnych klientów z premią 100 zł za spełnienie bardzo podobnych warunków. Za taką postawę, doceniającą stałych klientów, ogromny plus. Ale jednak dla równowagi też i pewien minus: negatywnie oceniam bardzo długi okres wykluczenia dla byłych posiadaczy Konta 360° lub 360° Student (założonego w jakiejkolwiek promocji, nawet np. 5 lat temu), który notorycznie jest stosowany. Za rekompensatę bank najprawdopodobniej uważa jednak program Lubię to polecam, dzięki któremu byli klienci mogą wrócić (karencja jest dość przyzwoita, bo roczna) i zyskać (choć mniej niż 200 zł).
Doceniam również Bank Pekao, który przez lata rzadko gościł na łamach bloga Bankobranie, bo rzadko organizował promocje bankowe. Teraz jest ich sporo, warunki do spełnienia są proste, a dodatkową zachętą jest też oferta dla oszczędzających (ze stawką 3% na koncie oszczędnościowym).
Choć z bankodawaniem tak na prawdę mają niewiele wspólnego. BOŚ Bank, EnveloBank, Idea Bank i Plus Bank to banki, które nie są otwarte na organizację promocji bankowych. Zaskakuje w tym gronie EnveloBank, który jeszcze w 2018 roku błyszczał i serwował promocję za promocją. W ubiegłym roku tej aktywności zabrakło. Więcej spodziewałem się po Toyota Banku, który w ostatnich miesiącach wygasił swą aktywność - mam nadzieję, że w 2020 roku to się zmieni.
Jako autor bloga Bankobranie, jeśli 2019 rok miałbym nazwać dobrym rokiem, to bym powiedział za mało. W tym roku (już dość dawno) po raz pierwszy udało się przekroczyć (i to dość znacznie) 7-cyfrową liczbę Unikalnych Użytkowników (to pojęcia z Google Analytics, będącego najpopularniejszym narzędziem do mierzenia statystyk ruchu w Internecie). Ta liczba robi na mnie wrażenie, bo też oznacza 75-procentowy wzrost względem roku poprzedniego.
Choć przytaczam tylko cyferki, liczby i statystyki, to jednak każdego dnia wiem, że bloga śledzą Czytelnicy z krwi i kości, którzy komentują, udzielają się, zgłaszają promocje bankowe, nowości, jak i uwagi gdy trzeba. Za to wszystko i za nieoceniony wkład we współtworzenie bloga Bankobranie: wielkie dzięki!
Takowego więc nie mogło zabraknąć na blogu Bankobranie. Nie podsumowuję jednak tutaj zarobków z promocji. Bardziej jest to subiektywny przegląd wydarzeń mijającego roku, w którym piszę m.in. które banki zasłużyły na pochwały, a które tkwią w oślej ławce. Jest też garść ciekawostek i statystyk.
Bankowość 2019: zmiany na pół gwizdka
Liczne zmiany opłat i prowizji, kolejne decyzje o fuzjach, wprowadzenie nowych rozwiązań technologicznych... Nie, no właśnie nie. To nie była domena 2019 roku. Odnoszę wrażenie, że ten rok minął dość spokojnie.
Niemiłe niespodzianki cenowe. Choć i owszem, posiadacze kont starszego typu (nie dotyczy to eKonta osobistego) z oferty mBanku spotkali się z dość radykalnym podniesieniem wymogów zwalniających z opłat za karty wydawane do konta, a Santander Bank wprowadził opłatę za prowadzenie Konta Godnego Polecenia. Ale to akurat nieliczne przykłady zmian. Bo i legislacja banków aż tak bardzo tym razem nie dotykała (podatek bankowy wprowadzono wcześniej), a i nie było jakiś akcji ratowania upadających banków czy SKOKów (co swego czasu banki zmuszało do zwiększenia kwot przeznaczanych na składki do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego).
Pożegnania kolejnych banków. W 2019 roku z rynku bankowości w Polsce w praktyce zniknęły trzy marki: Raiffeisen Polbank (którego klientów przejął BNP Paribas), Eurobank (wchłonięty przez Bank Millennium) i wygaszono Orange Finanse. No i zatarto już ślady po starej marce BGŻ, która funkcjonowała do końca I kwartału mijającego roku, a od 1.04. pozostało już tylko BNP Paribas (choć jest jeszcze internetowy oddział BGŻ Optima, ale dziś jego oferta depozytowa jest na tyle - delikatnie rzecz ujmując - skromna, że coraz ciężej o nim pamiętać). Nowym tematem, który zrodził się w tym roku, jest zapowiedziana przez Commerzbank chęć pozbycia się udziałów w mBanku. Póki co nie wiadomo jednak jaka będzie przyszłość tego banku, bo nie wiadomo kto stanie się jego głównym akcjonariuszem. Być może czeka nas fuzja (i powiększenie jakiegoś już działającego w Polsce banku), a być może na nasz rynek wejdzie nowy gracz, który zastąpi markę albo nawet utrzyma dotychczasowy brand. Odpowiedź na to zapewne przyniesie nowy, 2020 rok.
Rozkwit płatności mobilnych. Wśród nowinek technologicznych też trudno odnotować jakąś rewolucję. Choć na pewno wspomnieć w tym miejscu można wzrost dostępności, jak i zainteresowania klientów płaceniem telefonem (Google Pay, Apple Pay) oraz BLIKiem, który (jak pokazują statystyki publikowane przez dostawcę tej usługi) szczególną popularność zdobywa przy płatnościach internetowych (a przecież i e-commerce rośnie dynamicznie, więc przyrost liczby transakcji robi wrażenie).
Spadek oprocentowania. Za złą zmianę 2019 przyjmuję sukcesywny spadek oprocentowania. Widać to zwłaszcza w przypadku lokat. Idea Bank czy Getin Bank po szeregu różnych wydarzeń (także już z 2018 roku) obecnie nie oferują już tak atrakcyjnych stawek, jak to miało miejsce jeszcze kilka miesięcy temu (wszak w kwietniu w pierwszym z tych banków można było jeszcze założyć roczną lokatę, bez konieczności spełniania jakichkolwiek szczególnych warunków z oprocentowaniem aż 3,5%, a obecnie - pomijając promocyjne lokaty powitalne - maksimum jakie można uzyskać to już jedynie 2,2% w skali roku). Inne banki też nie starają się o pozyskiwanie pieniędzy od klientów. Ale niestety bezlitosne są w tym względzie liczby - banki nie czują presji, bo ciągle wpłacamy do nich więcej pieniędzy, niż bierzemy kredytów.
Promocje bankowe roku
Tym razem trudno mi wyróżnić jedną okazję do bankobrania, która w sposób szczególny wypadła na tle pozostałych propozycji banków. O jednoznaczny typ trudno, ale nie brakuje mocnych graczy.
Tradycyjnie do tego grona należał Citibank, który wyspecjalizował się w promocji swej karty kredytowej. Szczególną popularnością cieszyły się akcje, w których bank rozdawał telefon Xiaomi Redmi 6a oraz bon o wartości 400 zł zł do wykorzystania w sklepach Biedronka. Przez cały rok wiele promocji karty kredytowej, jak i konta osobistego zaserwował BNP Paribas, ale szczególnie świetnie wypadły dwie jesienne promocje, w których do wzięcia było do 400 zł za spełnienie całkiem prostych warunków. Propozycje te cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem. Podobnie jak kilka innych promocji, które dawały solidny (choć mniejszy) bonus w zamian za niewielki wysiłek po stronie uczestnika promocji. Na myśli mam tutaj bliźniaczo podobne promocje Banku Millennium i Banku Pekao, a także promocję Alior Banku dostępną w jesiennych edycjach. Za każdym razem do wzięcia było po 200 zł.
To też wybitny trend, rozpoczęty jednak już nie w tym roku, ale nawet wcześniej. Banki skłaniają się bardziej do odpalania promocji, w których bonusy dostępne są w bardzo prosty sposób, ale raczej jednorazowo (lub w dwóch transzach). Chodzi bowiem o prostotę i przejrzystość. W ten sposób można zdobyć teraz często ok. 200 zł (i to pozytywna zmiana, bo jeszcze z rok temu najczęściej maksimum jakie było przewidziane w promocjach z bonusem na start to były jednak kwoty w przedziale od 100 do 150 zł). Choć zdarzają się wyjątki, jak kumulacje promocji konta w Santander Banku, z którym zyskać można było w tym roku nawet i do 730 zł (za liczbą bonusów idzie też mnogość warunków do spełnienia). Jednak tego typu promocji - z licznymi warunkami, których spełnianie jest rozłożone w dłuższym czasie (podobnie jak wypłacanie bonusów) - obecnie jest mniej niż jeszcze kilka lat temu. Banki najwyraźniej widzą, że więcej jest osób chętnych na prostszy i szybszy zarobek, niż na długoterminowe i bardziej skomplikowane zarabianie.
Niepozorne, małe, a zaskakujące
Choć zdarza się tak, że dana promocja z pozoru nie jest spektakularna. Taką na początku i dla mnie wydawała się promocja Santander Banku, z powitalnymi punktami w programie lojalnościowym Bezcenne Chwile (dostępnym dla niektórych kart z logo Mastercard). 1600 punktów to niewiele, zważywszy na fakt, że w innych przypadkach (np. w Alior Banku) na start do wzięcia było aż 6800 punktów (będących równowartością ok. 100 zł w nagrodach z katalogu dla uczestników programu). Jednak możliwość wielokrotnego zgarnięcia tej puli powitalnej sprawiła, że dla mnie promocja ta zaowocowała sporą nagrodą w postaci biletu na mecz Ligi Mistrzów (Bayern-Tottenham). W związku z wieloma emocjami, jakie przyniósł mi ten wyjazd i sam udział w promocji, opublikowałem odrębny wpis: "Dokąd prowadzi Bankobranie? Czyli Mr. Złotówa na meczu Bayernu w Monachium w Lidze Mistrzów dzięki promocji bankowej". Czujność jest więc niezbędna i mocno wskazana przy bankobiorczych łowach 😉
Bankodawcy+, czyli hojni i szczodrzy cały rok
Za liczbę różnych promocji i ich konsekwentne ich serwowanie w 2019 roku pochwalić należy Alior Bank, Citibank (w przypadku kart kredytowych, bo z kontem osobistym wypada bladziej), BNP Paribas, Millennium, Pekao i Santander Bank (kolejność alfabetyczna).
W przypadku Banku Millennium zwrócić uwagę chcę na jedną kwestię: konsekwentnie były to promocje z bonusem 200 zł za konto, ale raz pojawiła się edycja z premią do 300 zł. Uczestnicy wcześniejszych odsłon akcji (z premią o 100 zł niższą) mogli poczuć się rozczarowani... ale na szczęście bank odpalił wtedy równolegle promocję dla obecnych klientów z premią 100 zł za spełnienie bardzo podobnych warunków. Za taką postawę, doceniającą stałych klientów, ogromny plus. Ale jednak dla równowagi też i pewien minus: negatywnie oceniam bardzo długi okres wykluczenia dla byłych posiadaczy Konta 360° lub 360° Student (założonego w jakiejkolwiek promocji, nawet np. 5 lat temu), który notorycznie jest stosowany. Za rekompensatę bank najprawdopodobniej uważa jednak program Lubię to polecam, dzięki któremu byli klienci mogą wrócić (karencja jest dość przyzwoita, bo roczna) i zyskać (choć mniej niż 200 zł).
Doceniam również Bank Pekao, który przez lata rzadko gościł na łamach bloga Bankobranie, bo rzadko organizował promocje bankowe. Teraz jest ich sporo, warunki do spełnienia są proste, a dodatkową zachętą jest też oferta dla oszczędzających (ze stawką 3% na koncie oszczędnościowym).
Bankodawcy- (czytaj: minus): nie idźcie tą drogą!
Choć z bankodawaniem tak na prawdę mają niewiele wspólnego. BOŚ Bank, EnveloBank, Idea Bank i Plus Bank to banki, które nie są otwarte na organizację promocji bankowych. Zaskakuje w tym gronie EnveloBank, który jeszcze w 2018 roku błyszczał i serwował promocję za promocją. W ubiegłym roku tej aktywności zabrakło. Więcej spodziewałem się po Toyota Banku, który w ostatnich miesiącach wygasił swą aktywność - mam nadzieję, że w 2020 roku to się zmieni.
Blog Bankobranie w 2019 roku
Jako autor bloga Bankobranie, jeśli 2019 rok miałbym nazwać dobrym rokiem, to bym powiedział za mało. W tym roku (już dość dawno) po raz pierwszy udało się przekroczyć (i to dość znacznie) 7-cyfrową liczbę Unikalnych Użytkowników (to pojęcia z Google Analytics, będącego najpopularniejszym narzędziem do mierzenia statystyk ruchu w Internecie). Ta liczba robi na mnie wrażenie, bo też oznacza 75-procentowy wzrost względem roku poprzedniego.
Choć przytaczam tylko cyferki, liczby i statystyki, to jednak każdego dnia wiem, że bloga śledzą Czytelnicy z krwi i kości, którzy komentują, udzielają się, zgłaszają promocje bankowe, nowości, jak i uwagi gdy trzeba. Za to wszystko i za nieoceniony wkład we współtworzenie bloga Bankobranie: wielkie dzięki!
Końcówka 2019 roku sypnęła również promocjami, które nie są organizowane przez banki, więc nie znalazły miejsca na blogu Bankobranie, ale były na tyle godne uwagi, że odpaliłem blog Promocjobranie. Szczególną popularnością cieszyły się dwie promocje: z bonusem 100 zł za darmową pożyczkę (RRSO 0%) w NetCredit oraz z bonusem 100 zł za darmową kartę Twisto (ta ostatnia promocja, przynajmniej na chwilę publikacji niniejszego wpisu, jest jeszcze dostępna). Obydwie okazje przetestowałem, w obydwu nagrody wpadły całkiem szybko.
Sam jesteś ciekawy czy 2020 rok również będzie przynosił takie promocje z nagrodami gwarantowanymi.
Najpopularniejsze wpisy w 2019 roku
Najczęściej czytanymi wpisami na blogu Bankobranie, w mijającym roku, są:
- Sprawdź jak zarobiłem prawie 27 000 zł. Podsumowuję 5 lat bankobrania i obalam 3 mity na temat zarabiania na promocjach bankowych - rocznicowy wpis okazał się szczególnie popularny (pewnie za sprawą ogromnej kwoty - ale kto korzysta z promocji bankowych regularnie, ten wie, że to efekt systematyczności, bo ziarnko do ziarnka...).
- Telefon Xiaomi Redmi 6a w prezencie za darmową kartę Citi Simplicity - pewnie nagrodą mogłyby być ekspresy do kawy, telewizory albo jakiś inny sprzęt. Ale nie każdy pije kawę i nie każdy ogląda telewizję. Za to (prawie) każdy ma telefon i prędzej lub później chce go wymienić. Była ku temu świetna okazja (i w sumie jest ciągle, bo teraz Citibank daje telefon LG K30 Dual Sim albo 400 zł na zakup dowolnego telefonu lub sprzętu Xiaomi).
- Bonusy o wartości 230 zł na start + 150 zł za wpływy + do 300 zł zwrotów + 2,7% dla oszczędności: Konto Jakie Chcę w Santander Banku w kumulacji promocji - ta promocja pojawiała się w kilku różnych odsłonach, ale na popularność edycji wiosennej pewnie wpłynęło też promocyjne oprocentowanie dla oszczędzających.
- HIT powraca! Rekordowa premia 200 zł za Konto Przekorzystne w Banku Pekao + 3% dla oszczędności - i pomyśleć, że jeszcze 2 czy 3 lata temu banku tego próżno było szukać wśród organizujących promocje dla nowych klientów. To ogromna i bardzo dobra zmiana. Tak trzymać!
- Aż 400 zł do wydania w sklepach Biedronka za przetestowanie darmowej karty Citi Simplicity - kolejna propozycja Citibanku z kartą kredytową w roli głównej. Bank ten już od lat wie, jak robić dobre promocje. Szkoda, że jeśli chodzi o promocje tego produktu to znajduje tak niewielu naśladowców (właściwie poza BNP Paribas to trudno o konkurencję).
- Odbierz aż 280 zł na start za konto osobiste w Santander Banku (i dodatkowo do 450 zł w pozostałych promocjach) - kolejna z akcji, w której można było zyskać dzięki założeniu konta w Santander Banku (choć już bez promocyjnego oprocentowania na koncie oszczędnościowym).
- Zyskaj gwarantowany bonus 200 zł za konto w Banku Millennium w bardzo łatwej promocji! - jedna z wielu edycji promocji konta osobistego w tym banku. Gdyby zsumować wyniki każdej z odsłon (bardzo podobnych do siebie - wszak i nawet teraz Millennium płaci 200 zł na start) promocji, to wyszłoby wyższe miejsce.
- Znacząca zmiana opłat i prowizji w mBanku - o ile przekaz każdego z wyżej przywołanych wpisów był pozytywny, to tu mieliśmy do czynienia z zapowiedzią niekorzystnych zmian (których co prawda szło uniknąć). A że mBank jest popularnym bankiem, to i zainteresowanie tematem było duże.
- Rekordowa premia 200 zł za Konto Przekorzystne w Banku Pekao (+3% dla oszczędzających) - jak wyżej; potwierdzenie dobrej zmiany.
- Nawet 300 zł w gwarantowanych bonusach za konto w mBanku + do 250 zł w programie poleceń - mBank regularnie serwuje swe własne promocje, w których płaci ok. 140-150 zł za otwarcie konta, ale to była jedna z nielicznych okazji na kumulację, bo wraz z inną, towarzyszącą promocją, do zgarnięcia były o wiele większe pieniądze.
Życzenia na 2020 rok
Czego bym Tobie i jednocześnie sobie życzył na Nowy Rok? Oczywiście wielu promocji, większych bonusów i też skracania okresów wykluczenia dla byłych klientów (choć nawet i te wydające się bardzo długimi, w końcu też mijają - w 2019 roku tak było chociażby z promocjami Inteligo i PKO BP, gdzie po 3-letnim rozbracie udawało się wracać i zarobić na tym). No a jeśli z racji stosowanych karencji nadal na niektóre promocje nie będzie można się łapać, to pozostaje nadzieja na kolejne propozycje pozabankowe, które będzie można znaleźć na Promocjobraniu.
A jaki był dla Ciebie rok 2019? Co Cię - zarówno pozytywnie, jak i negatywnie - zaskoczyło? Zachęcam do komentowania.
Dla mnie ten rok okazał się bardzo dobry bo pod koniec ubiegłego założyłem działalność gospodarczą. Konta firmowe w Aliorze i Santanderze przyniosły mi w ten sposób sporo kasy :) I ogólnie widzę, że tych promocji dla prowadzących JDG jest tyle, że momentami musiałem się powstrzymywać przed zakładaniem kolejnych kont, bo mam jeszcze w Nest Banku.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Banki intensywnie promują rachunki firmowe i przedsiębiorcy w 2019 r. mogli się obłowić ;)
UsuńNajwiększy plus za krótką karencję w BNP Paribas. A minus za długie w Millenium, mbanku i PKO BP.
OdpowiedzUsuńTrafione! Krótka karencja jest bardzo mile widziana. Bank Millennium drgnąć w tym temacie nie chce. mBank zazwyczaj z nowym rokiem przesuwał karencję o rok, więc jest jakaś nadzieja, a co do PKO BP to twardo trzyma się 3-letniego okresu wykluczenia dla byłych klientów, ale przynajmniej (to takie pocieszenie) w tej kwestii jest przewidywalny ;)
UsuńZgadzam się też z tym. Karencja w Millenium woła o pomste do nieba. Ciraz cieżej znaleść osobe, która by mogła założyć konto, a nie miała wcześnue założonego w ramach jednej promocji. Może to bank w końcu zauważy, jak chce pozyskać troche klientów !
UsuńMój pierwszy rok z bankobraniem. Zacząłem w lutym od promocji Getin banku, zakończyłem w grudniu bonusem za próbę zamknięcia karty kredytowej w city banku (świadomie) :)
OdpowiedzUsuńŁącznie zarobiłem ok 1700 zł. głównie w promocjach za otwarcie rachunków, nie bawiłem się w zwroty za płatności itp :) może w przyszłym roku :)
Zauważyłam, że w 2019 wzrosła ilość banków wychodzących z "ofertą na zatrzymanie". Wcześniej otrzymywałam jedynie od Citi Banku propozycję pozostania, w 2019 od Santander Bank, Millenium, Getin Bank i oczywiście Citi. Zapomniałam o Raiffeisen Polbank, ale tu więcej kłopotów jak zysków z pozostania. W każdym miesiącu reklamacja. W bankobranie bawię się od 2016 i pomimo karencji w wielu bankach 2019 okazał się najlepszym rokiem.O 40% lepszym jak 2018.
OdpowiedzUsuńTeż tak mam z byłym raiffem obecnie Paribas. Reklamacja za reklamacja odn oferty na zatrzymanie miesiąc w miesiąc. Na 6 obiecanych miesięcznych premii powinny wpłynąć już 3 a wpłynęła zaledwie 1 , już drugi miesiąc rozpatrują kolejna reklamacje, na infolinii kompletnie nieogarnięte osoby podające sprzeczne informacje z do tym co piszakonsultancji na czacie co do godzin funkcjonowania placówek. Pora się pożegnać ile można tracić czasu i nerwów
UsuńDla mnie ten rok był najgorszy z ostatnich 4 lat. Zawsze zyski w granicach 4,5 tys 5,5 tys a w tym roku 3,9. Ja nastawiam się na moneyback a tych promo jak na lekarstwo, a ile w końcu można otwierać kont przy obowiązujących okresach karencji.
UsuńTylko 1700 zarobiłem w 2019 :) wszystko przez to, że banki długie karencje wprowadziły i trzeba czekać :)
OdpowiedzUsuńDla mnie końcówka roku była miła, bo pojawiła się okazja zarobku na fintechach. Mam nadzieję, że ta branża będzie się rozwijać i da nam jeszcze powody do zarobku i satysfakcji. Poza tym, podobnie jak poprzednicy mam kłopot z pojęciem co kieruje Bankiem Millenium... ale wygląda na to, że są oni przekonani o swojej wyjątkowości i nie dają nikomu drugiej szansy. Trudno ;)
OdpowiedzUsuńW.
Szkoda że już nie ma jakiś dobrych moneybacków. Tego mi brak. 10% w Getinie i Toyota Banku, 5% w Aior Syncu albo nawet 3% Milenium. To były czasy.
OdpowiedzUsuńTo już nie powróci. Wystarczy spojrzeć jak spadła opłata intercharge czyli prowizji dla banków za płatności kartą.
UsuńTo że spadła to nie ma znaczenia bo spadła dawno a banki i tak oferowały moneyback. A teraz to krótka promocja i zysk i już jesteś wykluczony z kolejnej przez karencje
UsuńW TMuB masz jeszcze 5% moneybacku :-)
UsuńJak korzystam z tego od pinad 2 lat !
Cześć, ja swoje bankobranie zaczęłam w marcu od superpromocji Mbanku,potem było Millenium( tu zostałam bo mam to konto szczędnosciowe i roluję środki )Toyota Bank (lokata roczna +200 zl)Santander,BNP Paribas,Alior i jeszcze Getin.Premie już powypłacane,teraz czekam tylko na Alior w styczniu i Toyota Bank.
OdpowiedzUsuńAha i szukam banku,który nagradza za przeniesienie wynagrodzenia.Santander już miałam,chyba jeszcze Nest Bank tak miał,ale ostatnio nie widzę takich ofert..
Wszystkiego dobrego w nowym roku i samych owocnych bankobrań dla Mr.Złotówy i czytelników bloga, Edyta
I wiele wskazuje na to, że promocji Nest Banku może już nie być (choć nigdy nie mówi się nigdy; kiedyś już też mieli przerwę i powrócili).
Usuńa czy ktoś może mi podpowiedzieć jak zachować się w stosunku do millennium? otóż pół roku temu chciałam zamknąć konto ale bank zaproponował mi moneyback 5% blik oraz 2% za płatności karta i tak na pół roku. 31.01.2020 jest ostatnim miesiącem za który dostane zwrot. więc złożyć wniosek o zamkniecie konta pod koniec stycznia czy na początku lutego? oczywiście liczę na to że mnie zatrzymają i przedłużą mi promocje tylko właśnie nie wiem kiedy złożyć ten wniosek.
OdpowiedzUsuńZ miesiąc lub dwa podziałaj jeszcze aktywnie, rób przelewy i płatności a później złóż wypowiedzenie jeszcze raz.
UsuńChyba bym nie liczył na kolejny moneyback. W końcu przestanie im się to opłacać. A jak zamykałaś konto, oddział, inaczej? Jak ja kiedyś zamykałem nic mi nie zaproponowali. Stąd jestem ciekaw, kiedy proponują.
UsuńJa wniosek o zamknięcie składam dzień po otrzymaniu ostatniego moneybacku.Zawsze dzwonią kilka dni później i proponują na zatrzymanie kolejny moneyback na pół roku.Mam już tak po raz trzeci.
UsuńDobrze wiedzieć bo dopiero co założyłam w millenium a moneyback z pewnością skłoniłoby mnie do zostania
UsuńU mnie tez już drugi raz leci oferta na pół roku na zatrzymanie z moneybackiem
UsuńCzy mógł by mnie ktoś poinstruować, czy wypowiadając konta w Millenium zastrzegacie /likwidujecie też kartę debetową? Chciałabym też zrobić ten trick z wypowiedzeniem, tylko jeśli zamknę kartę to będą musieli przysłać nową, czy jak? A wypowiadając kartę się też zamyka, prawda?
UsuńZamykalam przez bankowość internetowa, A następnego dnia dzwonili z ofertą na zatrzymanie.
UsuńZamykasz konto a karta sama będzie zamknięta bo nie można jej mieć bez konta.
Usuń1) Oprocentowanie: Dobra pierwsza połowa roku za sprawą Idea Banku i Getinu. Później spadek.
OdpowiedzUsuń2) Mało promocji dla obecnych klientów. Santander właściwe nic, a w BZ WBK było tego mnóstwo. ING też jakby mniej takich promocji robi. Trochę Citi się stara, ale po 20 zł to mało.
3) dużo promocji dla prowadzących działalność gospodarczą. Choć to mnie nie dotyczy.
4) Coraz częściej konto można założyć przez telefon. Ale z zamykaniem nic się nie zmienia. W PKO, Pekao, BNP, ING to ciągle tylko oddziały lub ew. list.
Szczęśliwego Nowego Roku 2020 panie Złotówa!
OdpowiedzUsuńDziękuję za kolejny wspólny rok.
Za doradztwo online, bilety do kina, wszystkie okazje dzięki którym pieniążki zarabiam a nie tracę.Za to że jestem świadomym klientem banków również
Pozdrawiam
Wszystkiego dobrego w 2020. Wszystkim życzę wielu owocnych promocji bankowych.
OdpowiedzUsuńJa sobie już nie wyobrażam dnia by nie sprawdzać czy nie ma czegoś nowego na Bankobraniu. Od 2 lat korzystam z tego bloga i sobie chwale. Co roku kolo 2-3 tys wpadnie. Jak ja nie mogę to zakładam na syna lub na żone konto. Fakt,troche tych kont jest ale jest to logistycznie do ogarnięcia. I po prostu się opłaca. Pare osób w pracy też już zaraziłem tą "pasją"
Mój pierwszy rok bankobrania i zyskałem ok.740zł od końca października i tak uważam to za dobry wynik. to tylko bonusy za otwieranie kont bez kart kredytowych i moneybacków. ale mam nadzieję że 2020 będzie owocniejszy.
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku wpadło łącznie 6976,17 zł (ja + żona) . Choć nie ukrywam że ten wynik bardzo pod koniec roku poprawiły promocje z fintechów i parabanków. Dzięki mr. Złotówa za zarażenie tym sposobem uzyskiwania dodatkowego dochodu. Pozdrawiam i życzę wszystkim owocnego bankobrania w 2020.
OdpowiedzUsuńA co to są fintechy?
UsuńFirmy (a więc nie banki) działające w branży nowych technologii i finansów. Trochę więcej pisałem o tym przy okazji prześwietlenia Twisto z bonusem 100 zł (na Promocjobraniu).
UsuńMnie martwi kurcząca się liczba banków. Może tego nie widać żeby malała liczba promocji bo banki które znikają raczej z promocjami nie szalały. Ale to się może zmienić. Tak samo jak się zrobiło z lokatami. Mniejsza konkurencja jest no i mamy efekt że procenty są mega słabe.
OdpowiedzUsuńU mnie rozczarowanie po tym roku. Raiffeisen przejety, oprocentowanie stale oszczednosci spadlo z 1.8% na 0.5% w BNP. Nie mam pojecia gdzie sie przeniesc bo wszedzie tylko czasowki. Poleci ktos cos ze stalym procentem?
OdpowiedzUsuńStałe oprocentowanie = słabe oprocentowanie. Niestety. A nawet bardzo słabe. A promocyjne oprocentowanie w innych bankach zazwyczaj czasowe, ale jest jeden wyjątek - oferta Millennium. Polecam wpis: "2,7% do 100 tys. zł na koncie oszczędnościowym Profit w Banku Millennium (18. edycja promocji)" (szczególnie biorąc pod uwagę wspominany tam trik na łapanie się do promocji z edycji na edycję).
UsuńDzieki. Cos juz czytalem. A tam podobno trzeba za kazdym razem pisac pismo o rezygnacji z promocji zeby sie na kolejna zalapac? Prawda to?
UsuńNieprawda ;) Trzeba tylko odpowiednio przelać środki z konta, a potem z nimi wrocić
UsuńSkusiłam się. Sprawdziłam które promocje jestem w stanie ogarnąć- wyszło że BNP i Pekao. Że z BNP poszło gładko nie było zdziwieniem. PeKaO oczywiście dało pupy. Ponad godzinę próbowałam dokończyć rejestrację, ale za każdym razem wyskakiwał błąd na etapie skanu przodu dowodu osobistego. Do tej pory miałam o tym banku jak najgorsze zdanie no i wychodzi na to, że go nie zmieniam.
OdpowiedzUsuńDobrze że z nowym rokiem są nowe promocje, w innych bankach, bedzie coś na otarcie łez.
M.
Dziwnie ten wpis wygląda jak na stan na lipiec 2020...
OdpowiedzUsuń