Nadszedł moment na bilans kolejnego miesiąca mego zarabiania na bankach.
A to oznacza ni mniej, ni więcej, że w jednym miejscu przedstawiam wszystkie swe zyski z udziału w promocjach bankowych, podając przy tym ile wydałem, a także co się zmieniło, jeśli chodzi o posiadane przeze mnie konta i karty. No i przypominam o kończących się wkrótce promocjach (bo tych sporo!).
Na pierwszy front idzie Bank Millennium, który w minionym miesiącu dał zarobić mi najwięcej. Wymienię tu zwrot za płatności oraz... odsetki z lokaty. Choć standardowo odsetek nie uwzględniam w poniższych podsumowaniach, to tym razem robię wyjątek, gdyż nie była to standardowa (ogólnodostępna) lokata, ale propozycja dla uczestników programu "Lubię to polecam!" (jeszcze poprzedniej edycji ze stawką 4%, a nie 2,5% w skali roku jak to ma miejsce w obecnej odsłonie promocji). W czasie, gdy na łeb na szyję leciały stawki dla oszczędzających, to w Banku Millennium miałem jeszcze do wyboru nagrodę i zdecydowałem się na tę lokatę, która przy 15 tys. zł zdeponowanych na 3 miesiące, dała mi aż 122,49 zł odsetek! Dziś aż tyle odsetek przy wspomnianej kwocie jest już nierealne, bo lokaty dają o wiele niższe oprocentowanie (łezka w oku się kręci).
Ponadto na konto Active w Banku Millennium (przeniesione z Eurobanku, po połączeniu tych dwóch banków) wpadło jeszcze 15,35 zł, jako zwrot 5% naliczony od płatności w wybranych kategoriach punktów handlowo-usługowych.
Od T-Mobile Usługi Bankowe otrzymałem bonus 25 zł, który jest efektem promocji związanej z Kontem Premium. Otrzymuję go, gdy w miesiącu wykonam płatności na sumę min. 500 zł.
Moenyback wpadł także na konta w Alior Banku (piszę tu w liczbie mnogiej, gdyż w tym banku klientem jestem ja i moja żona, której zyski z bankobrania również uwzględniam w podsumowaniach, gdyż wspólnie prowadzimy gospodarstwo domowe i mamy wspólne wydatki). W tym przypadku naliczany jest 1% zwrotu za zbliżeniowe płatności telefonem (i BLIKiem) w punktach handlowo-usługowych i dzięki temu wpadło 20 oraz 3,09 zł.
Wszystkie wyżej wymienione gratyfikacje w jednym miejscu zbiera poniższa tabela:
Wpływy na konta wyglądały następująco:
Łącznie z wszystkich promocji wpadło 185,93 zł. Jeśli chodzi o koszty uzyskania tej kwoty, to posiadane przeze mnie konta i karty albo są bez warunków darmowe, albo spełnianie wytycznych promocji jednocześnie spełnia warunki zwolnienia z opłaty.
Ale rzetelnie podchodząc do mych wyliczeń nie mogę do podsumowania uwzględnić całej kwoty odsetek, jakie uzyskałem dzięki lokacie 4% w Banku Millennium, bo środki na niej ulokowane mogły zarabiać w inny sposób (dla konfrontacji przyjmę konto oszczędnościowe Profit w tym samym banku, które w tamtym czasie mogło mi dać 2% w skali roku na 2 miesiące, a później - przez kolejny miesiąc - 1% w skali roku). Tak czy siak zyskałbym więc 51,25 zł odsetek. O tę sumę pomniejszam więc mój realny zysk z nagrody. Choć de facto zainkasowałem całą kwotę, to realnie "na czysto" wychodzi 71,24 zł z bankobrania przy okazji wybrania tej nagrody.
Zatem ostatecznie, jako kwotę "na rękę" przyjąć mogę 134,68 zł. Uzyskaną w ten sposób kwotę tradycyjnie odnoszę do oszczędzania na kontach oszczędnościowych. I tak, by zyskać taką samą kwotę z odsetek, musiałbym przez cały miesiąc utrzymywać na najlepiej oprocentowanych kontach oszczędnościowych kwotę 87 191,29 zł.
Ten miesiąc minął spokojnie. Założyłem jedynie konto dla córki w mBanku w promocji z bonem o wartości 100 zł do wykorzystania w sklepach Intersport. Niczego nie zamykałem.
Podsumowanie mego zarabiania na promocjach bankowych publikuję na blogu co miesiąc i robię to już od grubo ponad 6 lat. Jest więc z czym porównywać. Analogiczne miesiące w latach poprzednich przynosiły mi następujące zyski:
I dla początkujących, i dla tych bardziej już zaawansowanych w temacie, dobrym sposobem na zapoznanie się z wszystkimi najważniejszymi kwestiami dotyczącymi aktywnego korzystania z promocji bankowych, jest przewodnik jaki przygotowałem w oparciu o swą wiedzę oraz długoletnie doświadczenie Czytelników i własne. Dostępny w formie eBooka, który możesz czytać na komputerze, tablecie lub na komórce, przewodnik "Jak zyskiwać dzięki bankom?" jest zbiorem objaśnień, wskazówek, pomysłów i inspiracji, które ułatwiają bankobranie. Jako prezent powitalny otrzymują go osoby zapisujące się na bezpłatny newsletter:
A to oznacza ni mniej, ni więcej, że w jednym miejscu przedstawiam wszystkie swe zyski z udziału w promocjach bankowych, podając przy tym ile wydałem, a także co się zmieniło, jeśli chodzi o posiadane przeze mnie konta i karty. No i przypominam o kończących się wkrótce promocjach (bo tych sporo!).
Na pierwszy front idzie Bank Millennium, który w minionym miesiącu dał zarobić mi najwięcej. Wymienię tu zwrot za płatności oraz... odsetki z lokaty. Choć standardowo odsetek nie uwzględniam w poniższych podsumowaniach, to tym razem robię wyjątek, gdyż nie była to standardowa (ogólnodostępna) lokata, ale propozycja dla uczestników programu "Lubię to polecam!" (jeszcze poprzedniej edycji ze stawką 4%, a nie 2,5% w skali roku jak to ma miejsce w obecnej odsłonie promocji). W czasie, gdy na łeb na szyję leciały stawki dla oszczędzających, to w Banku Millennium miałem jeszcze do wyboru nagrodę i zdecydowałem się na tę lokatę, która przy 15 tys. zł zdeponowanych na 3 miesiące, dała mi aż 122,49 zł odsetek! Dziś aż tyle odsetek przy wspomnianej kwocie jest już nierealne, bo lokaty dają o wiele niższe oprocentowanie (łezka w oku się kręci).
Ponadto na konto Active w Banku Millennium (przeniesione z Eurobanku, po połączeniu tych dwóch banków) wpadło jeszcze 15,35 zł, jako zwrot 5% naliczony od płatności w wybranych kategoriach punktów handlowo-usługowych.
Od T-Mobile Usługi Bankowe otrzymałem bonus 25 zł, który jest efektem promocji związanej z Kontem Premium. Otrzymuję go, gdy w miesiącu wykonam płatności na sumę min. 500 zł.
Moenyback wpadł także na konta w Alior Banku (piszę tu w liczbie mnogiej, gdyż w tym banku klientem jestem ja i moja żona, której zyski z bankobrania również uwzględniam w podsumowaniach, gdyż wspólnie prowadzimy gospodarstwo domowe i mamy wspólne wydatki). W tym przypadku naliczany jest 1% zwrotu za zbliżeniowe płatności telefonem (i BLIKiem) w punktach handlowo-usługowych i dzięki temu wpadło 20 oraz 3,09 zł.
Wszystkie wyżej wymienione gratyfikacje w jednym miejscu zbiera poniższa tabela:
Gdzie?
|
W jaki sposób?
|
Ile wydałem?
|
Ile zyskałem?
|
Bank Millennium
|
Nagroda w programie „Lubię to polecam”
(lokata 4%)
|
-
|
122,49 zł
|
Zwrot 5% za płatności kartą wydaną do Konta
Active
|
411 zł
|
15,35 zł
|
|
T-Mobile Usługi Bankowe
|
Zwrot na Konto Premium
|
506 zł
|
25 zł
|
Alior Bank
|
Zwrot 1% za płatności telefonem
|
2310 zł
|
23,09 zł
|
Wpływy na konta wyglądały następująco:
Wyliczenia
Łącznie z wszystkich promocji wpadło 185,93 zł. Jeśli chodzi o koszty uzyskania tej kwoty, to posiadane przeze mnie konta i karty albo są bez warunków darmowe, albo spełnianie wytycznych promocji jednocześnie spełnia warunki zwolnienia z opłaty.
Ale rzetelnie podchodząc do mych wyliczeń nie mogę do podsumowania uwzględnić całej kwoty odsetek, jakie uzyskałem dzięki lokacie 4% w Banku Millennium, bo środki na niej ulokowane mogły zarabiać w inny sposób (dla konfrontacji przyjmę konto oszczędnościowe Profit w tym samym banku, które w tamtym czasie mogło mi dać 2% w skali roku na 2 miesiące, a później - przez kolejny miesiąc - 1% w skali roku). Tak czy siak zyskałbym więc 51,25 zł odsetek. O tę sumę pomniejszam więc mój realny zysk z nagrody. Choć de facto zainkasowałem całą kwotę, to realnie "na czysto" wychodzi 71,24 zł z bankobrania przy okazji wybrania tej nagrody.
Zatem ostatecznie, jako kwotę "na rękę" przyjąć mogę 134,68 zł. Uzyskaną w ten sposób kwotę tradycyjnie odnoszę do oszczędzania na kontach oszczędnościowych. I tak, by zyskać taką samą kwotę z odsetek, musiałbym przez cały miesiąc utrzymywać na najlepiej oprocentowanych kontach oszczędnościowych kwotę 87 191,29 zł.
Po(rachunki) - czyli co zmieniło się w moim portfelu
Ten miesiąc minął spokojnie. Założyłem jedynie konto dla córki w mBanku w promocji z bonem o wartości 100 zł do wykorzystania w sklepach Intersport. Niczego nie zamykałem.
Z historii bankobrania - porównanie z latami poprzednimi
Podsumowanie mego zarabiania na promocjach bankowych publikuję na blogu co miesiąc i robię to już od grubo ponad 6 lat. Jest więc z czym porównywać. Analogiczne miesiące w latach poprzednich przynosiły mi następujące zyski:
- 308,36 zł w 2019 roku;
- 629,52 zł w 2018 roku;
- 623,67 zł w 2017 roku;
- 218,70 zł w 2016 roku;
- 272,85 zł w 2015 roku;
- 428,63 zł w 2014 roku.
Na czym zarobić obecnie? Przegląd najpopularniejszych promocji
Koniec sierpnia już tuż tuż, więc i tradycyjnie to koniec niektórych promocji. To ostatnie chwile, by załapać się na:
- nawet 300 zł za mKonto Intensive w mBanku (to jednak promocja dla tych, którzy sporo płacą kartą i/lub BLIKiem);
- a w promocjach dla przedsiębiorców można załapać się na rekordowe 1150 zł od Santander Banku oraz 1700 zł od Alior Banku.
Z innych okazji do bankobrania, propozycjami godnymi szczególnej uwagi są:
- rekordowe 200 zł (w postaci bonu do wykorzystania na Allegro) za konto w PKO BP (z okazji warto skorzystać tym bardziej, że promocje w tym banku to rzadkość);
- banalnie proste 140 zł za konto w mBanku (+ 2,5% dla oszczędności).
Bankobranie od A do Z... czyli przewodnik "Jak zyskiwać dzięki bankom?"
I dla początkujących, i dla tych bardziej już zaawansowanych w temacie, dobrym sposobem na zapoznanie się z wszystkimi najważniejszymi kwestiami dotyczącymi aktywnego korzystania z promocji bankowych, jest przewodnik jaki przygotowałem w oparciu o swą wiedzę oraz długoletnie doświadczenie Czytelników i własne. Dostępny w formie eBooka, który możesz czytać na komputerze, tablecie lub na komórce, przewodnik "Jak zyskiwać dzięki bankom?" jest zbiorem objaśnień, wskazówek, pomysłów i inspiracji, które ułatwiają bankobranie. Jako prezent powitalny otrzymują go osoby zapisujące się na bezpłatny newsletter:
U mnie lichutko - jedynie 30 zeta z 2-procentowego zwrotu za płatności kartą w ramach oferty na zatrzymanie w Wubeku.
OdpowiedzUsuńHej (wubeku) czyli santanderze? Na jaki czas ta oferta? Fajnie byloby jakby ktos zrobil podsumowanie roznych ofert na wypowiedzenie :)
Usuń2% na 4 miesiące, max. 30 zł.
UsuńCała masa wykluczeń MCC i do tego wypłata z miesięcznym opóźnieniem - lipa!
UsuńU mnie 100 zł z BNP i 25 zł z TMUB. Miesiąc słaby ale za to kolejny zapowiada się mega, bo powinno być ok. 950 zł! :)
OdpowiedzUsuńu mnie tylko 135 zł
OdpowiedzUsuńCzy ktoś ostatnio składał wypowiedzenie umowy karty kredytowej w Citi i dostał jakąś ofertę utrzymaniową?
OdpowiedzUsuńW sierpniu wypowiadałem umowę o kartę kredytową w Citi. Dwukrotnie próbowano się dodzwonić do mnie jednak nie miałem możliwości odebrania telefonu. Ostatecznie dostałem potwierdzenie złożenia wypowiedzenia przez wiadomość w bankowości internetowej.
UsuńMają. 10% zwrotu, max 100 zł.
UsuńZa dalsze korzystanie z karty i wydanie do października 1000PLN, zwróci się cashback 100PLN. Warunki juz spełniłem, czekam na cashback
UsuńJa,miesiąc temu-zaproponowali 10% zwrot od wydanego tysiąca i zostałem.Wypowiedzenie przez telefon.
UsuńNa koniec lipca złożyłem wypowiedzenie. Dostałem ofertę 10% zwrotu za płatności, max 100 zł zwrotu.
UsuńU mnie jak powyżej. 10 % od 1000 zł w 3 miesiące i zostałem, ale teraz stwierdzam że nie warto było bo to wychodzi 33 zł na miesiąc. W Millenium za odstąpienie od rezygnacji z karty kredytowej Impresja dali mi 10 % od 2000 zł w jeden miesiąc.
Usuń180zł, przynajmniej na bak paliwa będzie :)
OdpowiedzUsuńJa składałem 10 dni temu i niestety do dzisiaj cisza zero kontaktu z ich strony
OdpowiedzUsuńCzy chodzi o wniosek? W jakim banku?
UsuńPierwsze zestawienie BB 430 zł :)
OdpowiedzUsuńBNP 2 * 150 zł + AB 2 * 40 zł + 50 Santander
NAS
Czy credit acricole daję ofertę utrzymaniową za wypowiedzenie konta?
OdpowiedzUsuńJaka ofertę? Mnie nikt nic nie oferował.
UsuńW tym miesiącu 331 zł. 200 zł od Alior za konto, 100 zł od Pekao za konto na selfi i 31 zł od Santander za codzienne płatności kartą lub blikiem (1 zł za każdy dzień).
OdpowiedzUsuńOd początku roku 3.203 zł.
Kiedyś korzystałem z ten promicji 1zł za każdy dzień. Jest teraz też dostępna ?
UsuńAlior Bank - 12,94zł (moneyback), TMuB - 25zł (moneyback), PKO S.A. - 200zł (premia dla poleconego i polecającego)
OdpowiedzUsuńW sumie 237,94zł. Nie jest źle.
U mnie konkret : nagroda z Aliora, Santandera oraz Millennium + dodatki
OdpowiedzUsuńRAZEM 617,53 :D
Mr. Złotówa myślę że powinno się coś napisać odnośnie końca TMuB....
OdpowiedzUsuńPonoć tylko do listopada 2020 działają.
Szkoda, bo co miesiąc zawsze wpadało 25zł za płatności kartą za min.500zł
Ja tam byłem zadowolony z ich usług.
czy jest jakis program polecen dla TMUB? chce sie tam przytulić a jeśli ktoś może dostać za jakiś reflink 10zł to niech poda
OdpowiedzUsuńSkończyła mi się promocja w TMobile (6x 25 zł za płatności 500 zł kartą debetową) i dziś zawnioskowałam o kartę kredytową aby dalej otrzymywać zwroty. Proszę o podpowiedź czy mając kartę kredytową i debetową to wystarczy, że tylko jedną z nich będę robić to 500 zł i już mam zwrot 25 zł , czy to 500 zł muszę robić też kartą kredytową? Będzie to moja pierwsza karta kredytowa i nie do końca wiem na co powinnam uważać? i jak najprościej uniknąć opłaty rocznej 70 zł o ile nadal będzie ta promocja już pod skrzydłami Aliora...
OdpowiedzUsuń