Moje zarabianie na bankach - podsumowanie maja 2021 roku

Czas na kolejny raport z kulis mego korzystania z promocji bankowych.

O ile na co dzień pochylam się głównie nad analizą regulaminów promocji, by je drobiazgowo omówić na blogu, to raz w miesiącu pokazuję jak zarabianie na bankach wygląda w praktyce, w moim domu. Tu dowiesz się ile i w jaki sposób zyskałem, ile przy tym wydałem oraz co się zmienia w zakresie posiadanych przeze mnie kont i kart. Jest to też okazja, by przypomnieć o najlepszych obecnie promocjach.

Wiem, że na ten wpis często trafiają osoby, które być może po raz pierwszy stykają się z tematyką bankobrania. Na początek więc kilka słów wyjaśnienia dla nich. A jeśli już bywasz na blogu częściej i korzystasz z promocji, to zapraszam Cię do lektury tekstu pod nieco niżej umieszczonym filmikiem.

Zarabianie na promocjach bankowych to poszukiwanie okazji tam, gdzie inni ich nie widzą. Nie przyzwyczajam się do jednego banku i nie mam jednego konta, z którego korzystam, bo nie widzę alternatyw. Najistotniejsze jest dobieranie kont i kart w taki sposób, by czerpać z nich dodatkowe korzyści. Ale ta aktywność ogranicza się wyłącznie do tego, bo ciągle kupuję to samo, co kupowałem i robię zakupy w tych samych miejscach, co robiłem. Nie wydaję więcej. A efekty są wręcz przeciwne - część tych wydatków, które i tak bym robił, wraca. 

Pojedyncze, czyli comiesięczne zyski z mego bankobrania może nie są aż tak imponujące, gdy mówimy o kwocie 200, 300 czy 400 zł. To w praktyce dodatek do innych źródeł dochodu. Ale perspektywa się zmienia, gdy zsumować wszystkie bonusy uzbierane w ciągu 7 lat - ich zebrało się ponad 36 tys. zł (taki wynik wyszedł w podsumowaniu, które opublikowałem przy okazji rocznicy bloga - a jest on właśnie miejscem, w którym - tak jak poniżej - raportuję swe zarobki z promocji bankowych).

I to tyle tytułem wstępu. Teraz już czas na to, co lubię szczególnie, czyli podliczenie wszystkich premii, nagród, moneybacków i innych nagród gwarantowanych, które wpadły w minionym miesiącu.

150 zł na zakupy od BNP Paribas 

Na początek nagroda o najwyższej wartości. To 150 zł w postaci 3 bonów do wykorzystania podczas zakupów w sklepach Biedronka. Uzyskałem je za otwarcie konta osobistego w BNP Paribas w ramach promocji, w której do wzięcia było 7 takich bonów o łącznej wartości 350 zł. Uzyskanie poprzednich już odnotowywałem w poprzednich podsumowaniach mego bankobrania. Ten bonus finalizuje mój udział w promocji.

Credit Agricole bonusy x 4

W przypadku tego banku mowa o promocjach na dwóch kontach, które odrębnie posiadam ja i żona. Wpadły nam bonusy za wpływy wynagrodzenia i wykonywanie 3 płatności kartą lub BLIKiem miesięcznie (2 x 25 zł), a na jednym koncie wpadło jeszcze dodatkowe 25 zł za opłacanie należności za media oraz 1-procentowy zwrot za płatności kartą i BLIKiem - tym razem uzbierało się 13,50 zł (czyli nieco ponad połowa z miesięcznego, przysługującego limitu). Z płatnościami przerzuciłem się jednak na kartę innego banku, bo daje mi ona wyższy moneyback (ale o tym za chwilę).

Bonus 50 zł od Getinu

Ta nagroda jest efektem promocji, do której zaprosił mnie sam bank. Do klientów kieruje czasami zaproszenie do promocji, w której wynagradza zapewnienie wpływu wynagrodzenia i wykonywanie płatności. To drugi (i niestety ostatni już) taki bonus.

Zwroty na zatrzymanie od Santandera

W Santander Banku odnotowałem zwroty za płatności kartą kredytową, które są pochodną wypowiedzenia umowy, jakie chciałem złożyć. To wtedy pojawiła się propozycja bym kartę sobie pozostawił, a zachęcić do tego miała mnie promocja z 2-procentowym zwrotem za płatności wykonywane kartą (przez 4 kolejne miesiące). Wpadł pierwszy zwrot w maksymalnej kwocie - 30 zł.

Zwroty od Aliora i Pocztowego

Co ciekawe, to w przypadku tych promocji udział w nich rozpoczynałem w innych bankach. Przejęcia i zmiany marek w bankowości są jednak dość często, więc teraz zamiast T-Mobile Usługi Bankowe i EnveloBanku odpowiednio jestem klientem Aliora i Banku Pocztowego. Cieszy jednak, że gratyfikacje dla "starych" klientów zostały zachowane.

Z czasów T-Mobile Usługi Bankowe niezmiennie posiadam w Alior Banku Konto Premium, które daje mi bonus 25 zł, gdy w ciągu miesiąca wykonam płatności kartą na sumę min. 500 zł. Z kolei w Banku Pocztowym na koncie zakładanym jeszcze w EnveloBanku dostaję bonusy za płatności podczas zakupów internetowych, gdy dostawcą przesyłki jest Poczta Polska. W ten sposób wpadły mi 4 zł.

Wszystkie wyżej wymieniony nagrody i bonusy w jednym miejscu przedstawia poniższa tabela:

Gdzie?	W jaki sposób?	Ile wydałem płacąc kartą lub Blikiem?	Ile zyskałem?
BNP Paribas	Promocja dla otwierających konto	10 z	150 zł (bony do Biedronki)
Credit Agricole	Bonus za utrzymywanie konta	8 zł	2 x 25 zł
	Zwrot 5% za opłacanie rachunków za media (prąd, gaz, woda, Internet, telefon)	-	25 zł
	Zwrot 1% za płatności kartą i BLIKiem	1350 zł	13,50 zł
Getin Bank	Promocja „Bonus za wynagrodzenie na prostych zasadach – edycja VI”	15 zł	50 zł
Santander  Bank	Zwrot 2% za płatności kartą kredytową	1507 zł	30 zł
Alior Bank	Zwrot na Konto Premium	516 zł	25 zł
Bank Pocztowy	EnveloBonus – zwrot za płatności w Internecie	71 zł	4 zł

A udokumentowaniem otrzymanych gratyfikacji są poniższe zrzuty ekranu:

Wyliczenia

Dzięki promocjom bankowym za poprzedni miesiąc wpadło 347,50 zł. Wszystkie posiadane przeze mnie konta i karty nie wygenerowały jakichkolwiek kosztów utrzymania, bo albo są bez warunków za 0 zł, albo z opłat zwalnia aktywność  (zazwyczaj wykonywanie płatności), którą i tak realizuję na potrzeby uzyskiwania bonusów. Zatem wspomnianą kwotę mogę przyjąć jako ostateczny zarobek "na czysto.

Uzyskaną sumę gratyfikacji tradycyjnie porównuję do oszczędzania na kontach oszczędnościowych. I tak, by zyskać taką samą kwotę z odsetek, musiałbym przez cały miesiąc utrzymywać na najlepiej oprocentowanych kontach oszczędnościowych aż 1 008 807,10 zł (to kwota abstrakcyjnie wysoka, ale takiemu obliczeniu i porównaniu - które stosuję od początku istnienia bloga - "sprzyja" obecnie to, że oprocentowanie dla oszczędzających, niestety, jest bardzo niskie i ciężko o zyski z odsetek). 

To jednak też przykład, że kto ma oszczędności w bankach i siłą rzeczy uzyskuje obecnie zaledwie nikły ułamek z odsetek, które miał jeszcze jakiś czas temu, to ma okazję na rekompensatę. Sposobem na to są właśnie premie i bonusy od banków, w których 200 czy 300 zł jest na wyciągnięcie ręki. A to kwoty bardzo duże (takie jak kiedyś dawały odsetki z lokat, ale co obecnie jest już coraz odleglejszą historią).

(Po)rachunki, czyli co się zmieniło w moim portfelu 

W tym miejscu zawsze raportuję o tym, co nowego pojawiło się wśród posiadanych przeze mnie kont czy kart, a jaką umowę wypowiedziałem. Miesięcznie średnio wychodzi po jednym ruchu w tym zakresie i miniony miesiąc nie odbiegał od normy. 

Wyrobiłem kartę kredytową w mBanku w promocji z bonem 100 zł do Allegro. Wartość nagrody wypada skromnie zważywszy na to, że to karta kredytowa i porównując do konkurencji, która skorzystanie klienta z takiego produktu wycenia znaczenie sowiciej - wszak Citibank potrafi za to samo dać bon 400 zł do Allegro albo bon 300 zł do Biedronki.  Ale w przypadku mBanku przemówił akurat brak karencji, co wykorzystałem.

Zrezygnować z karty kredytowej z logo Citi chciała z kolei ma żona, ale z tego się wycofała, gdy po złożonym wypowiedzeniu ze strony banku pojawiła się kusząca propozycja pozostawienia karty.

Promocje bankowe godne uwagi

Ciekawych promocji ostatnio sporo. Przede wszystkim warto spojrzeć na te, które już lada moment się kończą (a datą finiszu promocji często jest właśnie koniec miesiąca). W nich do wzięcia czeka:

• premia 350 zł oraz 70 zł na zakupy w CCC - to absolutny hit. W kumulacji promocji konta w Santander Banku można teraz zdobyć rekordowe 420 zł (a właściwie to więcej też się da);
• 250 zł w bonusach pieniężnych + 100 zł do wydania w Biedronce - taki oto pakiet nagród gwarantowanych czeka na osoby otwierające konto w Millennium; warunki do spełnienia - co jest charakterystyczne dla promocji tego banku - są bardzo proste;
• gwarantowane 300 za otwarcie konta w BNP Paribas i nawet 5000 zł do wygrania - tak wygląda promocja, która jednocześnie łączy się z konkursem; w tym samym banku kończy się też akcja z kartą kredytową, gdzie do wzięcia czekają bony Allegro o wartości 300 zł.

W promocjach dłużej dostępnych, których jednak nie warto przegapić, wyróżnić należy następujące propozycje:

• nawet 450 zł w gwarantowanych premiach za konto w mBanku - tyle za eKonto osobiste jeszcze nigdy nie było do wzięcia; a do tego dochodzi jeszcze propozycja dla oszczędzających - 1,7% w skali roku na 3 miesiące dla kwoty do 10 tys. zł;
• do 300 zł w bonusach oraz zwroty za płatności (do 20 zł/mies.) za Konto Jakże Osobiste w Aliorze - ten bank nie za często udostępnia takie promocje, ale warto zauważyć, że względem poprzedniej edycji uproszczone zostały warunki do spełnienia;
• premia 200 zł + moneyback do 100 zł moneybacku dla otwierających CitiKonto.

I wspominając o ostatniej promocji konta w Citibanku, płynnie można przejść do innych propozycji tego banku, ale już z kartą kredytową w roli głównej. A tu okazja na bankobranie jest świetna, bo za przetestowanie karty Citi Simplicity odebrać można jedną z nagród gwarantowanych (do wyboru): bon 400 zł do wykorzystania na Allegro lub bon 300 zł do Biedronki.

Wśród promocji bankowych jest też - ostatnio bardzo duży - wybór propozycji dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Za otwarcie konta firmowego można obecnie zdobyć: aż 2000 zł od Alior Banku, do 1600 zł od Santander Banku oraz nawet 1700 zł od Credit Agricole (kolejność wymieniania tych promocji nie jest przypadkowa - w mej ocenie taka to wygląda kwalifikując je od najprostszej i takiej, w której można bonusów uzyskać najwięcej).

Z historii bankobrania - porównanie z przeszłością

Bloga Bankobranie prowadzę już od grubo ponad 7 lat i regularnie, co miesiąc publikuję na nim swe podsumowania z zarabiania na bankach. Sporo można więc porównywać. I tak w analogicznych miesiącach lat poprzednich zyskałem:

• 398,83‬ zł w 2020 roku
• 550,09 zł w 2019 roku
• 259,37 zł w 2018 roku
• 478,65 zł w 2017 roku
• 153,85 zł w 2016 roku
• 351,03 zł w 2015 roku
• 1340,99 zł w 2014 roku (przez bardzo długi okres był to mój rekordowy miesięczny wynik, ale z czasem udało się go pobić).

Jak korzystać z promocji, by było łatwo i wygodnie?

Jeżeli chcesz śledzić promocje bankowe, skorzystaj z niezawodnego źródła. Zapisz się na bezpłatny newsletter dla Czytelników bloga. To zero spamu, a jedynie powiadomienia o nowych wpisach, które wysyłam do 2 razy w tygodniu.

Zapisując się na newsletter, otrzymasz powitalny prezent w postaci przewodnika "Jak zyskiwać dzięki bankom?", który zawiera sporą dawkę objaśnień, wskazówek i podpowiedzi oraz przedstawia triki ułatwiające zarabianie na promocjach bankowych. Wszystko to w przystępnej formie, napisane prostym, zrozumiałym językiem. Zapis na newsletter zajmie Ci chwilę (podobnie jak rezygnacja z subskrypcji, jeśli kiedyś tak postanowisz):

Adres e-mail: