Moje zarabianie na bankach - podsumowanie lipca 2021 roku

Czas na mój comiesięczny raport z bankobrania.

To tu pokazuję, jak w praktyce wygląda korzystanie z kont bankowych, by za nie nie płacić, a dzięki nim zyskiwać. Przedstawiam, w jaki sposób oraz ujawniam, ile faktycznie da się zyskać. Piszę także o tym, co się zmienia, jeśli chodzi o posiadane przeze mnie konta i karty.

A jako że zbliża się koniec miesiąca, który jednocześnie często jest końcem dostępności wielu promocji, to również przypominam o tych kończących się, jak i też o aktualnie najpopularniejszych promocjach bankowych. O tym jednak za chwilę.

Na początek kilka zdań wyjaśnienia dla osób, które być może po raz pierwszy spotykają z tematyką i być może gotowe są pomyśleć: "O czym on pisze?! Jakie zarabianie na bankach?!" Dziwić się temu pytaniu szczególnie nie będę, bo przekonanie, że to banki na klientach zarabiają, a w drugą stronę to nie działa ma swoje uzasadnienie ale... (Jeśli jesteś tu częściej i korzystasz z promocji, to zapraszam Cię do lektury tekstu pod nieco niżej umieszczonym filmikiem.)

Na tym blogu, którego prowadzę od grubo ponad 7 lat, pokazuję, że nie trzeba być klientem, który bankowi płaci, bo jednak można inaczej. I już wie o tym ponad 100-tysięczna liczba użytkowników, którzy regularnie w każdym miesiącu odwiedzają Bankobranie. 

Zarabianie na promocjach bankowych to nic innego, jak zyskiwanie przy okazji tego, co większość z nas na co dzień i tak robi - zakupy, transakcje kartą, opłacanie rachunków. 

Nie przyzwyczajam się jednak do jednego banku i nie trzymam się jednego konta od lat, bo właśnie to jest nieopłacalne (banki zazwyczaj nie szanują długoletnich, wiernych klientów). Dobieram sobie konta i karty tak, by dzięki nim czerpać dodatkowe korzyści. Generalnie prowadzę normalne życie, bo niezmiennie kupuję to samo, co kupowałem i robię zakupy w tych samych miejscach, co robiłem. Nie wydaję ani grosza więcej. Jednak gdy płacę w odpowiedni sposób (np. kartą objętą promocją), to albo część tych wydatków do mnie wraca (dzięki moneybackowi), albo realizuję warunki, które przybliżają mnie do zdobywania bonusów - głównie premii pieniężnych. I o ile 300, 400, czy nawet 500 zł miesięcznie może na kimś nie zrobić wrażenia, to patrząc z dłuższej perspektywy czasowej, sam nieco dziwię się, że uzbierać szło aż tyle (gdy zsumowałem wszystko z 7 lat, bo co miesiąc na blogu publikuję swe raporty, to zebrało się ponad 36 tys. zł.

Zasady działania promocji bankowych w pigułce przedstawia poniższy, mój autorski film:

Jeśli takie podejście do bankowości chcesz bardziej zgłębić, to mam coś dla Ciebie, co Ci w tym pomoże i poprowadzi za rękę  - o tym jednak na samym końcu niniejszego wpisu.

A teraz czas przejść do przedstawienia mojej praktyki korzystania z promocji bankowych. Poniżej piszę ile, gdzie i w jaki sposób zyskałem w minionym miesiącu.

Bonusy łącznie 200 zł od Santandera

Wymieniając banki, uszeregowuję je według tego, ile w danym miesiącu dały mi zyskać (a precyzyjnie rzecz ujmując to nam, bo pod uwagę biorę też konto żony - prowadzimy wspólne gospodarstwo domowe, mamy wspólne wydatki, więc i dochody). 

Podobnie jak w zeszłym miesiącu, tak i teraz, na pierwszy front idzie Santander. Tutaj odnotowuję zarówno bonusy od banku, jak i w ramach programu lojalnościowego Bezcenne Chwile dostępnego też dla kart Mastercard wydanych przez ten bank. I tak żona i ja (posiadając odrębne konta), zarejestrowaliśmy swe karty, uzyskując za to po 4000 punktów na start, co przekłada się na nagrodę o wartości 50 zł. Odebraliśmy więc 2 bony na zakupy po 50 zł właśnie - jeden do Empik.com, a drugi do Circle K. Dla żony to już kolejna gratyfikacja w krótkim czasie - przypomnę bowiem, że stosunkowo niedawno założyła konto w Santanderze i w zeszłym miesiącu z tego tytułu wpadła premia pieniężna 250 zł. Przy okazji przypomnę, że i teraz za otwarcie konta w Santanderze czekają bonusy - na sumę min. 420 zł (promocja kończy się 31.08.).

W mym przypadku wpadł też bon o wartości 50 zł do wykorzystania w sklepie AniaKruk.pl (to za wyrobienie limitu w koncie - za co opłat nie poniosłem, bo w przypadku zawarcia umowy zdalnie odbywa się to bez kosztów), a także zwrot za płatności kartą kredytową, którą posiadam w Santanderze już od dłuższego czasu. Gdy chciałem z niej zrezygnować, bank skłonił mnie do pozostawienia jej, włączając 2-procentowy moneyback. I dzięki niemu wpadło 30 zł (maksymalnie ile mogę uzyskać w ciągu miesiąca). Jako że ta karta jest kartą Visa, to też skorzystałem ze zwrotu 20 zł (przy okazji zakupów na min. 140 zł w Deichmannie) w ramach programu Visa Oferty. Prawdopodobnie to ostatnia taka oferta, z której skorzystałem, gdyż organizacja Visa zapowiedziała wycofanie się z tej akcji. Szkoda.

Kontynuacja bonusów od Credit Agricole: 3x25 zł + 6 zł

I w tym banku konta - odrębnie - mam ja i żona. Na obydwu działają nam promocje, w których wpada bonus 25 zł za wpływy wynagrodzenia i wykonanie 3 płatności kartą lub BLIKiem (na dowolne kwoty). 

Na jednym z kont dodatkowo naliczany jest też bonus w postaci wysokiego, bo 5-procentowego zwrotu za przelewanie należności za media (typu prąd, gaz, Internet, telefon) - w ten sposób wpadło kolejne 25 zł. A do tego wszystkiego dochodzi jeszcze 1-procentowy zwrot za płatności kartą i BLIKiem - w tym przypadku uzbierało się 6,89 zł. To mniej, niż jest to możliwe - do 25 zł/miesięcznie, ale z płatnościami przerzuciłem się na karty innych banków, które dają efektywniejsze zwroty (wspomniany wyżej 2-procentowy zwrot od Santandera, a także niżej opisywane transakcje kartą Citibanku).

50 zł do IKEA ze skarbca Citibanku

Promocja "Skarbiec pełen nagród" skierowana jest do obecnych klientów Citibanku, posiadających kartę kredytową. Notabene chciałem z niej zrezygnować - bank przekonał mnie do zmiany decyzji swoją promocją na zatrzymanie. Z czasem okazało się, że było to podwójnie opłacalne, bo pojawiła się jeszcze ta promocja. To akcja, w której za transakcje kartą zbiera się tzw. 'diamenty', a po zgromadzeniu odpowiedniej ich liczby, można wybierać nagrody. W zeszłym miesiącu zdecydowałem się na bon do Empiku, ale tym razem wybrałem kartę podarunkową o wartości 50 zł do sklepów IKEA. 

50 zł od BNP Paribas

Od BNP Paribas przyszedł niedawno mail powiadamiający o przyznaniu pierwszego z bonusów (w wysokości 150 zł) za otwarcie konta w niedawnej promocji. Jego jednak jeszcze nie odnotowuję, bo czekam na wpływ na konto, ale w międzyczasie... udało się załapać na kolejną promocję. Tym razem skierowaną do obecnych klientów. Bank zobowiązał się wynagrodzić klientów, którzy uruchomią sobie powiadomienia SMS-em o transakcjach na koncie. To co prawdaż kosztuje (5 zł miesięcznie), ale nagroda o wartości 50 zł (w postaci karty podarunkowej Sodexo, która mogę wykorzystać podczas dowolnych zakupów gdziekolwiek) już wpadła. Za ostateczny zysk z tej promocji (po odjęciu wspomnianej, jeden raz pobranej opłaty) mogę więc uznać kwotę 45 zł.

Alior: tradycyjnie 25 zł

Domknięciem raportu jest bonus, jaki wpłynął na me Konto Premium w Alior Banku (przeniesione tutaj z czasów nieistniejącego już T-Mobile Usługi Bankowe). To 25 zł, które wpływa zawsze, gdy w miesiącu wykonam płatności na sumę min. 500 zł. 

Wszystkie wyżej wymienione bonusy, premie, zwroty i inne nagrody uwzględniam w poniższej tabeli:

Gdzie?	W jaki sposób?	Ile wydałem płacąc kartą lub Blikiem?	Ile zyskałem?
Santander Bank	Punkty w programie „Bezcenne Chwile” za rejestrację kartę (do konta) Mastercard	102 zł	Bon 50 zł do Empiku i bon 50 zł do Circle K
	Nagroda za uruchomienie limitu kredytowego w koncie	-	Bon 50 zł do AniaKruk.pl
	Zwrot 2% za płatności kartą kredytową	1502 zł	30 zł
	Visa Oferty – zwrot za płatność w sklepie Deichamann	Uwzględnione w powyższej sumie transakcji kartą kredytową	20 zł
Credit Agricole	Bonus za utrzymywanie konta	6 zł	2 x 25 zł
	Zwrot 5% za opłacanie rachunków za media (prąd, gaz, woda, Internet, telefon)	-	25 zł
	Zwrot 1% za płatności kartą i BLIKiem	689 zł	6,89 zł
Citibank	Promocja „Skarbiec pełen nagród”	1825 zł	50 zł (bon IKEA)
BNP Paribas	Karta podarunkowa Sodexo za uruchomienie powiadomień SMS	-	50 zł
Alior Bank	Zwrot na Konto Premium	501zł	25 zł

A ich udokumentowaniem są poniższe zrzuty ekranu:

Wyliczenia

Dzięki promocjom bankowym za poprzedni miesiąc uzyskałem łącznie 406,89 zł. Wszystkie posiadane przeze mnie konta i karty nie wygenerowały jakichkolwiek kosztów utrzymania, bo albo są bez warunków za 0 zł, albo z opłat zwalnia aktywność  (zazwyczaj wykonywanie płatności), którą i tak realizuję na potrzeby uzyskiwania bonusów. Odnotowałem tylko jeden koszt - związany ze wspomnianym włączeniem pakietu powiadomień w BNP Paribas. Po jego odjęciu jako ostateczny zarobek "na czysto" przyjąć mogę więc 401,89 zł.

Ten wynik tradycyjnie porównuję do oszczędzania na kontach oszczędnościowych. I tak, by tyle samo uzyskać z odsetek, musiałbym przez cały miesiąc na najlepiej oprocentowanych kontach oszczędnościowych utrzymywać aż 383 137,40 zł - to kwota bardzo duża, ale i tak o wiele niższa w porównaniu z mymi podsumowaniami z poprzednich miesięcy, gdy wychodziło, że dla zysku z odsetek równego memu bankobraniu musiałbym posiadać kwotę nawet 7-cyfrową. Ta zmiana nastąpiła za sprawą pojawienia się w Polsce nowego banku - Aion Bank oferuje do 1,5% w skali roku na koncie oszczędnościowym (i to bez limitu kwoty), więc od razu zmieniły się te wyliczenia.

Niemniej zarabiać na odsetkach ciągle jest trudno, a inflacja nie odpuszcza. Gdy ktokolwiek pyta jak sobie z tym radzić (a obawia się ryzykownych inwestycji czy po prostu - z różnych względów - nie może sobie pozwolić na ulokowanie swych oszczędności w inny sposób niż na lokatach bądź kontach oszczędnościowych w bankach), to moja odpowiedź jest krótka: promocje bankowe. To właśnie dzięki nim można zrekompensować sobie mizerne odsetki, bo bonusy - najczęściej to premie pieniężne - w wysokości 200 czy 300 zł są na wyciągnięcie ręki. A cieszą tak samo - a właściwie jeszcze bardziej - niż odsetki.

Po(rachunki) - czyli co zmieniło się w moim portfelu 

W tym miejscu zawsze piszę o tym jakie nowe umowy zawarłem, a z czego zrezygnowałem. 

A ostatnio założyłem tylko konto w Aion Banku - bez promocji na start, ale dla przetestowania oraz dla wspomnianego, promocyjnego oprocentowania na koncie oszczędnościowym. Zamknąłem z kolei jedno ze swych kont osobistych (w BNP Paribas). Można więc rzec, że to mój standard - średniomiesięcznie jeden produkt bankowy otwieram i jeden zamykam.

Promocje bankowe godne uwagi

Dwoma promocjami, na które warto zwrócić szczególną uwagę, są kończące się na dniach akcje, w których do wzięcia czeka - wspomniane już - 420 zł za konto osobiste w Santander Banku oraz - to już propozycja dla przedsiębiorców - łatwa premia 300 zł za konto firmowe w mBanku (bonus jak na konto firmowe może nie jest jakiś wysoki, ale za to promocje w tym banku z kontem firmowym pojawiają się bardzo rzadko, więc przy takich prostych zasadach po prostu żal nie skorzystać).

Z kolei promocjami dostępnymi nieco dłużej, a cieszącymi się największym zainteresowaniem wśród Czytelników bloga, są akcje, w których zgarnąć można:

• 400 zł w bonach do Biedronki za konto w BNP Paribas oraz nawet 550 zł w bonach do Allegro za kartę kredytową w tym banku;
• 250 zł w bonusach za konto w Millennium (z czego 150 zł to premia, a 100 zł stanowi bon do Amazon.pl; na tą promocję warto zwrócić uwagę, gdyż bank w końcu nieco skrócił okres wykluczenia dla byłych klientów posiadających kiedyś Konto 360º lub 360º Student założone w promocji);
• 300 zł premii za konto osobiste + 1,7% dla oszczędności w mBanku;
• 200 zł na start za bezwarunkowo darmowe CitiKonto oraz do 100 zł zwrotów za płatności, jeśli jednocześnie skorzystasz z karty kredytowej Citi Simplicity (a za jej wyrobienie też czeka nagroda gwarantowana - to 400 zł do wykorzystania na Allegro).

Spoza promocji kont i kart, jeszcze coś dla osób prowadzących działalność gospodarczą. To nawet 2000 zł w bonusach za iKonto Biznes w Alior Banku (realnie, bez ponoszenia kosztów i bez większego zaangażowania zgarnąć można nieco mniej, ale to ciągle będzie solidna premia).

Z historii bankobrania - porównanie z przeszłością

Na koniec garść statystyk i rys historyczny. Blog już ma sporo lat, więc jest co porównywać - w analogicznych miesiącach lat poprzednich zyskiwałem:

• 185,93 zł w 2020 roku;
• 308,36‬ zł w 2019 roku; 
• 629,52 zł w 2018 roku;
• 623,67 zł w 2017 roku;
• 218,70 zł w 2016 roku;
• 272,85 zł w 2015 roku;
• 428,63 zł w 2014 roku.

Te statystyki lubię przytaczać też sam dla siebie, gdyż na szczęście są one zaprzeczeniem mych obaw, które miałem, zaczynając swe korzystanie z promocji. A martwiłem się, że z czasem potencjał korzystania z kolejnych okazji się wyczerpnie ze względu na okresy wykluczenia dla byłych klientów czy inne ograniczenia. Na szczęście tak jednak nie jest i daje się całkiem regularnie zyskiwać.

Jak zarabiać dzięki promocjom bankowym?

Jeśli przyszło Ci trafić na mego bloga po raz pierwszy (lub nawet po raz kolejny), ale dotąd nie było Ci dane wziąć udziału w jakiejkolwiek promocji, to by poczuć smak satysfakcji ze zdobycia pierwszych bonusów, z pomocą przyjdzie Ci przewodnik "Jak zyskiwać dzięki bankom?". To wyczerpujący zbiór wskazówek, porad, objaśnień i sposobów na uporządkowanie oraz ułatwienie korzystania z promocji bankowych. 

Ten przewodnik, to mój prezent dla osób, które zapisują się na bezpłatny newsletter dla Czytelników bloga - dzięki niemu , żeby znaleźć najlepsze promocje, nawet nie trzeba zaglądać co dzień na bloga. Wystarczy bowiem zaglądać do maila, którego wysyłam od czasu do czasu, przesyłając w nim przegląd najbardziej zyskownych okazji z gwarantowanymi nagrodami od banków:

Adres e-mail: