Santander Consumer Bank przygotował nową promocję oprocentowania na rachunku oszczędnościowym.
Tu, by skorzystać z promocji - w odróżnieniu od większości banków - nie trzeba zakładać konta osobistego. Rachunek oszczędnościowy prowadzony jest za 0 zł bez warunków (darmowe są również wszystkie przelewy). A 3% w skali roku do 50 tys. zł uzyskać można dla "nowych środków".[Wygląda na to, że niniejsza oferta banku jest już nieaktualna - sprawdź kolejną promocję oprocentowania w Santander Consumer Banku, którą omawiam tutaj.]
Na początek krótkie objaśnienie: Santander Consumer Bank to nie jest Santander Bank Polska (dawny BZ WBK). To odrębne banki, więc niżej opisywanego rachunku oszczędnościowego próżno szukać na stronie czy w bankowości Santander Banku (jeśli tam już masz konto osobiste).
Dzisiejszy dzień na blogu obfituje we wpisy o podwyżkach oprocentowania na kontach oszczędnościowych. Bank Pekao zaoferował 3,5% w skali roku do 100 tys. zł gwarantowane na pół roku (dodatkowo można zyskać do 300 zł w bonusach na start za konto osobiste). Z kolei ING Bank Śląski przygotował dwie promocje oprocentowania na swych kontach oszczędnościowych, dzięki którym można uzyskać 4% w skali roku nawet do 399 999,99 zł na 3 miesiące (i tu można zyskać premię 200 zł przy okazji zakładania konta osobistego).
Większość promocji oprocentowania na kontach oszczędnościowych ma to do siebie, że koniecznym jest spełnienie dodatkowych warunków (najczęściej trzeba otworzyć też konto osobiste). W Santander Banku (choć i owszem, oprocentowanie jest niższe, niż w Pekao czy ING), to już z innych produktów korzystać nie trzeba - wystarczy samo założenie rachunku oszczędnościowego (bez konta osobistego). To więc propozycja dla tych, którzy z jakiejś przyczyny zakładać konta osobistego nie chcą lub nie mogą (bo na przykład nie łapią się na promocję z bonusami na start za konto osobiste).
Santander Consumer Bank: "Zyskaj z nami z nowymi środkami"
Główne cechy promocji oprocentowania dla "nowych środków" na rachunku oszczędnościowym w Santander Banku to:
- oprocentowanie: 3% w skali roku dla nowych środków, przez które bank rozumie nadwyżkę środków ponad saldo lokat i rachunku oszczędnościowego w Santander Consumer Banku z dnia 26.04.2022 r. (jeśli dopiero teraz staniesz się klientem tego banku, to z automatu spełnisz ten warunek - każda wpłacona kwota będzie nowymi środkami);
- kwota objęta promocyjnym oprocentowaniem: do 50 000 zł;
- kapitalizacja odsetek: na koniec każdego miesiąca kalendarzowego;
- czas obowiązywania oferty: do 30.07.2022 r. (to zarówno czas, w którym można założyć rachunek oszczędnościowy, wpłacić środki, jak i termin do którego obowiązuje promocyjne oprocentowanie).
ostatnio przeszła mi koło nosa fajna promocja na założenie konta w revolucie, a na waszym blogu o tym ani słowa
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz w revolucie tu nie znajdziesz, za to mogę udostępnić kod, jeśli chcesz otworzyć.
UsuńKluczowe pytanie: jakby ten bank upadł to Litwa w której żyje 2,8 mln ludzi jest w stanie pokryć fundusz gwarancyjny?
UsuńOdpowiem na to tak, że jest to bank powstały w wlk. Brytanii, gdzie na Litwie ma swoje przedstawicielstwo w Europie, a ostatnio współpracuje z Aion bankiem. Wyspy są bogatsze, niż Polska. W Polsce oszczędności nie są twoje, tylko polskich banków na podstawie odpowiednich przepisów.
UsuńTo co że Revolut powstał w UK? Owszwm, powstał tam ale jako fintech. A licencję bankową dostał ale nie na Wyspach, ale na Litwie. I za gwarancje depozytów odpowiada litewski BFG. Kto do tego dopuścił? Nis mam pojęcia. Ale to proste, że tak mały ktaj (mały BFG) nie udźwignie upadku banku który ma więcej klientów niż oni ludności.
UsuńCo to daje, że mają przedstawicielstwo w Polsce? To raczej biuro do marketingu.
Że współpracuje zbAion Bankiem to co to daje?
" W Polsce oszczędności nie są twoje, tylko polskich banków na podstawie odpowiednich przepisów."
Ooo, tego mogłeś już nie pisać bo całkowicie zaburzyło jakąkolwiek wiarygodność wypowiedzi.
Dziękuję za informację. Faktycznie dostali licencję i się przenoszą z Anglii na Litwę. Dopiero teraz bo nie opłaca im się mieć w dwóch krajach i współpracować z brytyjskim i litewskim bankiem. Po drugie kraje należące do UE mają otwarte linie kredytowe. Nie rozumiem ludzi którzy ufają tylko polskiemu systemowi bankowemu, a gwarancja 100 tys. Euro jest i basta. Lecz wasz wybór.
UsuńOd 15.05 aktualizacja do 4% i 200k.
OdpowiedzUsuń